Gajrela

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
3
0
Moja wersja znanego i pysznego deseru z Indii rodem. Wpisuje dla Margot
icon_biggrin.gif


1.5kg marchewki, waga po osktrobaniu/obraniu, startej na tarce
600ml mleka kokosowo-migdalowego
4 lyzki domowego ghee
5 lyzek gestej smietanki kokosowe (inaczej gestego mleka kokosowego bez wody)
8-10 lyzke syropu z agawy lub innego cukru (warto zaczac od mniejszej ilosci, stopniowo doslodzic do wlasnego smaku)
10 zielonych kardamomow
duza garsc zielonych rodzynkow, namoczonych w goracej wodzie
garsc pistacji, posiekanych grubo
garsc orzechow cashew i migdalow, uprazonych w piecu, posiekanych grubo


Starta marchewke wrzucam do sporego garnka, zalewam mlekiem i gotuje tak dlugo az cale mleko wyparuje (zabiera to chwile) i marchewka jest miekka i zmieni kolor. Wtedy dodaje ghee, smietanke, kardamomy i gotuje na malym ogniu kilka minut. Na koniec dodaje rodzynki i 2/3 orzechow. Cieply deser przekladam do szklanych pucharkow i przed podaniem posypuje reszta orzechow (mozna na cieplo lub zimno, ja najbardziej lubie ten deser po schlodzeniu).