Fette z kurczakiem i faszerowanym oberzynami

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
3
0
Wlasciwie to moja wlasna tworczosc oparta jednak na znanym w swiecie arabskim daniu i inspiracjach od ulubionych chefow tejze kuchni. Jak to zwykle bywa pod bardzo egzotyczna nazwa kryje sie niezwykle zwyczajne slowo - fette lub fatteh to po prostu okruchy i rzeczywiscie w daniu niezmiennie zuzywa sie stary, podprazony, podpieczony lub usmazonych arabski khubz (tu rowniez kilka pisowni, jak to z transliteracja bywa - zalezy kto pisze
icon_wink.gif
).

Jadlam to danie w tak wielu postaciach, ze juz sama nie wiem, ktore jest moim ulubionym. Fette z oberzynami plasuja sie jednak na topie - za doskonaly smak i mozliwosc niezliczonych wariacji. Nadziewac mozna je wszystkim - kuskusem, bulgurem, maftoulem, innymi warzywami, miesem wszelakim etc. Gdy farsz jest wege wtedy dodatkowo przygotowuje kurczaka lub rybe.

Fette to danie wartswowe i wlasciwie ile domow tyle kombinacji ukladania. Wazne jest aby calosc skompilowac tuz przed podaniem aby chleb pozostal chrupiacy.

Zatem do dziela, dla 6 osob lub na dwa obiady. W dzien przed przygotowuje sos tahini:

ok 200ml tahini
sok z 2 1/2 cytryny
2 zabki czosnku
ciepla woda
sol


Tahini lacze z sokiem z cytryny i czosnkiem. Powstaje bardzo gesta masa ktora rozprowadzam letnia woda do uzyskania porzadaniej gestosci, sole do smaku.

oraz marynate do kurczaka:

4 filety z piersi kurczaka, ostrym bardzo nozem przeciete na dwie plaskie polowki

1 lyzeczka mielonego ziela angielskiego
1/2 lyzeczka pieprzu
sol
1/2 lyzeczki starte galki
1 spory kawalek kory cynamonowej, zlamany na pol
5 calych kardamomow
5 calych gozdzikow
2 swieze liscie laurowe
pasta chilli
sok z cytryny z 1/2 cytryny (dzis dodalam sok z cytryny bergamotowej- zaach i smak boski!)
2 lyzki oliwy z oliwek
1 lyzke czerwonego za'ataru (opcjonalnie)


Przyprawy i inne skladnki wrzucam do worka, dodaje porcje miesa, worek zawiazuje, potrzasam nim aby dokladnie obtoczyc w marynacie, wkladam do lodowki (12-24g).

Faszerowne oberzyny:

8 malych oberzyn (moje czasem sa naprawde tyci tyci, gdyby male byly trudno dostepne wtedy inne tez sie nadadza)
lodowata woda z sola

1 szklanka bulguru
wrzacy rosol z kurczaka

oliwa z oliwek
1 czerwona cebula, pokrojona w drobna kostke
2-3 zabki czosnku zmiazdzone
mielone ziele angielskie
pieprz
galka
kumin
po 2 kopiaste lyzki posiekanej zielonej pietruszki, kolendry, miety
1 kopiasta lyzka koncentratu pomidorowego
2 lyzki melasy granatowej
2 pomidory, pokrojone w kostke
sol
sok z cytryny


Oberzyny myje, nacinam wzdluz i wydrazam wnetrze zostawijac jakis centymetr przy skorce. Gotowe zanurzam w lodowatej wodzie z sola i obciazam talerzem. Odstawiam.

Bulgur zalewam wrzacym rosolem, mieszam, przykrywam. Zostawiam do napecznienia.

Na oliwie smaze cebulke, gdy zmieknie dodaje czosnek i pozostale skladniki w podanej kolejnosci, doprze mieszajac po dodaniu kazdego. Trzymam caly czas na srednim ogniu, dopiero po dodaniu pomidorow zwiekszam ogien na moment. Zestawiam i natychmast dodaje napecznialy bulgur. Doprawiam.

Oberzyny wyjmuje z wody, osuszam lekko, nadziewam obficie. Nadziewanie oberzyn mozna rowniez wykonac dzien wczesniej i przechowac je w lodowce.

W plaskim sporym rondlu rozgrzewam oliwe z oliwek i na ostro podsmazam oberzyny z kazdej strony (za wyjatkiem strony naciecia, mimo ze farsz jest na tyle skonsolidowany, ze nie wypada nadmiernie). Gdy oberzyny zmienia nieco kolor, zmniejszam ogien na sredni i zakrywam garnek pokrywka. W zaleznosci od wielkosci, warzywa powinny zmieknac w ciagu 10-20 min.

Gdy oberzyny dochodza, szybko przesmazam platy kurczaka, nie trwa to dlugo, zaledwie kilka minut.

Chleb pita lub khubz pociety/porwany na male kawalki wykladam na naoliwiona spora blache, skrapiam oliwa i zapiekam w 200C ok 12-15 min pita, 5-7 min khubz.
Alternatywnie mozna chleb usmazyc na patelni w niewielkiej ilosci oleju. Ten proces trw zaledwie chwile, szczegolnie gdy smazymy cieniutki khubz.

Jogurtowy sos tahini

1 szklanka sosu tahini
4 - 5 kopiaste lyzki jogurtu
2 zabki czosnku
sol
sok z 1/2 cytryny


Gdy chleb jest gotowy ukladam na spodzie sporego polmiska, polewam obficie jogurtowym sosem tahini, na nim ukladam na przemian w kregu obrezyny i kawalki miesa.

W lecie mieso i oberzyny mozna przygotowac na grillu. Poza sezonem mozna potraktowac oberzyny i mieso plomieniem palnika - naprawde niezle smakuje.


Calosc posypuje siekana zielona pietruszka i prazonymi orzechami/pestkami.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: