nalewka mandarynkowa*

Lis 27, 2004
3,568
0
0
według Cwierczakiewiczowej, ale tlumaczone z polskiego na nasze przez MzM, która wzięła:

dwa litry spirytusu 95%
10 mandarynek pokrojonych na ćwiartki (ze skórą)
dwie laski wanilii rozkrojone wzdłuż

i trzymała to w słoju tydzień.

Po tygodniu zlała spirytus, każdą ćwiartkę mandarynki lekko wycisnęła i całe te fusy wywaliła do kosza.
Ugotowała syrop z pół litra wody i 4 szklanek cukru, wymieszała go na gorąco ze spirytusem, zastanawiając się czy to nie wybuchnie... <!--emoid:dump:--><!--endemo-->

Potem pojechała do sklepu po lejek, wsadziła do niego bibułę, i teraz patrzy jak nalewka kapie do butelki... kap, kap, kap... <!--emoid:mrgreen:--><!--endemo-->

I teraz ZŁA wiadomość: to będzie sobie stało w piwnicy 6 miesięcy... <!--emoid:cry:--><!--endemo-->

MzM
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Johasia

Member
Wrz 14, 2004
11,744
0
0
Uch, to fatalnie, bo już się zdążyłam ucieszyć, gdy przeczytałam o tym króciutkim tygodniu w słoju...
 
Lis 27, 2004
3,568
0
0
Johasia, ja tego już dziś kilka razy próbowałam, bo MUSIAŁAM ustalić czy jest dość słodkie... :cheers: :mrgreen:
I to nie było złe... :roll:
Ale może pod koniec maja będzie jeszcze lepsze... 8)

MzM
 

Linn

Member
Wrz 17, 2004
8,842
0
0
Przepis na czasie. Chyba sie skusze, ale jeszcze troche poczekam. Cytrusy jeszcze sa nieciekawe.
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Nalewka Magdy w pierwszej fazie :

nalewkamandarynkowawyslacok4hj.jpg


Calkiem ladna ozdobe kuchni stanowi.
icon_smile.gif
 

kakarzynka

Member
Lis 22, 2005
86
0
0
Chciałam powiedzieć, że nastawiłam ją w listopadzie 2008. Po zlaniu itd. nie zachwycała, była słodko-mdła i jak to mój mąż stwierdził przypominała w smaku pokost albo coś równie atrakcyjnego
icon_neutral.gif
W zeszłym tygodniu robiłam tort z pomarańczowym kremem i postanowiłam wyciągnąć z wygnania mandarynkówkę w celu wzbogacenia ponczu do nasączania. I Moi Drodzy to jest poezja
anbetung.gif
własnie biorę się za przerobienie 10 kilo mandarynek i pomyślałam że się podziele tym odkryciem bo 6 miesięcy leżakowania to dla tej nalewki zdecydowanie za mało, dopiero teraz jest pyszna. Zniknęła mdłość, nabrała cierpkości w smaku i aromatem przypomina coinentrau. Naprawdę rewelacja.
 

kakarzynka

Member
Lis 22, 2005
86
0
0
Nie mogę edytować swoich postów więc muszę dopisać pod spodem ważną informację, ja zalewałam mandarynki 70% spirytusem i potem dodałam syrop z półtorej szklanki cukru i jednej szklanki wody( niepełnej) więc ostateczne procenty wyszły znacznie niższe niż w oryginale. Dotarło to do mnie w tej chwili bo odkryłam że aby zrobić nalewkę z 10 kilo mandarynek musiałabym mieć 10 litrów spirytusu więc poszłam zajrzeć do ściągawki. Mam opory wewnętrzne przeciwko zalaniu owoców wyższym stężeniem alkoholu niż 70%. W każdym razie ten przepis stanowił bazę wyjściową dla naprawdę udanego produktu:)