Pierniczki Tereza

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
PIERNICZKI TEREZA

1 kg. cukru
1 litr kawy
1/2 kg. miodu
1/2 kg. smalcu
1/2 małego opakowania kakao czyli 50 g.
5 jaj
2,5kg. mąki
2 łyżeczki amoniaku
4 opakowania przyprawy do pierników
Przygotować karmel z całego cukru ( na dużej patelni), wlać bardzo ostrożnie kawę i mieszać aż się rozpuści. Dodać smalec i miód i wymieszać aż się rozpuści a następnie odstawić do ostygnięcia.
Wymieszać w bardzo dużej misce mąkę, przyprawy, amoniak i kakao. Wlać po trochu ostudzony płyn i rozbełtane jaja bardzo dokładnie wymieszać i pozostawić na noc aby stężało. Następnego dnia rozwałkować na niezbyt cienki placek wykrawać pierniczki piec ok.13 min. W temperaturze ok. 160℃.
Sa równie smaczne zaraz po upieczeniu jak po 4 miesiącach leżenia w puszce.

smacznego

uwaga proces produkcji 2005 :mrgreen:


tak wygląda ciasto po lezakowaniu nocnym czyli wypoczete i gotowe do wypieku ;)

pierniki20ym.jpg

surowe po ufryzowaniu ...


...pocą się w piecu :mrgreen:



a tu juz gotowy wyrób Po kilku dniach w puszce sa naprawde pyszne nawet bez lukru

...acha w sprawie tego jak mocna kawa ma byc to nie ma chyba większego znaczenia bo raz robiłam z bardzo mocna raz z cieniutka i tak czy siak były pyszne. Proponuje zrobić tak mocna jak pijamy na codzień.
 

Marcelina

Member
Wrz 16, 2004
1,714
0
0
No jakie, po prostu hurtowe inaczej nie opłaca się piec . Po co piec dwa trzy razy :mrgreen: :mrgreen:
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
Ciasta wychodzi duża micha. Piecze się z rana zeby nie paść :mrgreen:
Męża się zatrudnia do wkładania do pieca i wyjmowania gorących. Dziecko do lukrowania...jakz a małe to lepiej sprzedać komuś albo piec po nocy.

Jak juz gotowe to zapakowac do puszek i udawac ze ich nie ma bo dobre sa i szybko się wyjada. Potem jest co wsypać kolędnikom co to w ostatnich latach stadami krążą i nie daja się pozbyć samym "bóg zapłac" :mrgreen: Ksiądz po kolędzie dostaje porcyjke i dizecko do szkoły na opłatek ma co zabrac.
 

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
Ciasta wychodzi duża micha. Piecze się z rana zeby nie paść :mrgreen:
Męża się zatrudnia do wkładania do pieca i wyjmowania gorących. Dziecko do lukrowania...jakz a małe to lepiej sprzedać komuś albo piec po nocy.
Przy tej ilosci maki to i tak zagwarantowane
Takie zastosowanie meza nie jest motywujace jeszcze do jego posiadania :mrgreen:
Nad dzieckiem trzeba by pomyslec :dump:
 

nurthena

Member
Paź 23, 2005
320
0
0
ciekawam ile to ich z tej porcji wyjdzie??
fiesgrins.gif
chyba z 1000 skoro ze skladnikow na szwedzzkie 500 wychodzi :dump: :dump:

wiecie jakos nie moge sie napatrzec na tepierniki i wydaje mi sie ze one musza byc pyszne Ale chcialabym jeszze zdjatko zobaczyc :roll: :roll: nie wiecie czy gdzies jest??
 

nurthena

Member
Paź 23, 2005
320
0
0
No i zrobilam dzisiaj z polowy porcji wyszlo mi prawie 200 :dump:
Pierniczki sa pyszne takie czekoladowe slodziutkie i mieciutkie a to dopiero pierwsyz dzin :cheers: :cheers: Iguanko dzieki wielkie za przepis Musze teraz je szybciutko dfo puszek pochowac bo mi rodzinka zje :mrgreen: :mrgreen:
 

nurthena

Member
Paź 23, 2005
320
0
0
nie wiem jaka powinna byc wedlug iguanki ale ja zrobilam taka z 2 sporych lyzek (na pol litra bo z polowy robilam) Tylko z karmelem mialam problem bo pierwszy raz robilam i sie z nim chyba z 15 minut meczylam :roll: :roll:
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0


prosze bardzo oto tegoroczne. Lukrowanie niestety jakos mi nie wychodzi ... trudno. Jeszcze wypiekłam ścianki do domku ale nie mam pojęcia jak mi to wyjdzie. Zrobie na ostatnią chwile zeby się nie zsychał.

Dodaje tez fotki z "procesu produkcji" bo Natka nie mogła sobie podarować i pstrykała ile wlezie :lol:

nurthena bardzo się ciesze ze ci smakują Jak mozesz to pokaż fotki
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
Iguana ale fajowy "duszek" :mrgreen: ;)
 

nurthena

Member
Paź 23, 2005
320
0
0
fotki pokaze jutro albo w czwartek bo wtedy przystrajac bede
icon_razz.gif
wczensiej czasu nie bylo :dump:
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0