Confit, rillettes

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
7,728
1,117
113
Na confit ( i rillettes)

ok 1 kg karkówki ( boczku, łopatki golonki itp lub kaczki, gęsi czy indyka albo kurczaka)
ok 1 kg żołądków drobiowych ( opcjonalnie, bez nich też wyjdzie)
ok 1 kg smalcu wieprzowego ( powinien być gęsi, ale jak nie ma...)

Sól, pieprz
świeży tymianek ( albo liści szałwii albo inne wg gustu - suszone też się nadają),
liście laurowe 4-5 szt
czosnek obrany i pokrojony w plasterki ( 3-4 ząbki).

Metoda confit
Karkówkę i żołądki solidnie posolić, układać w pudełku ( garnku, kamionce) przekładając ziołami i czosnkiem i posypując pieprzem.
Przykryć, odstawić na 24 godziny w chłodne miejsce.
Po 24 godzinach wyjąć mięso z pojemnika, starannie wytrzeć, czosnek i liście laurowe zachować.
Na dono garnka w którym będzie przygotowywane confit ułożyć liście laurowe, czosnek i na to mięso i żołądki. Zalać rozpuszczonym, ale nie gorącym! smalcem. Przykryć, wstawić do piekarnika na 6 godzin w temperaturze 110-130 stopni C.
Po tym czasie ostudzić i tak przechowywać.
Można wyjąć mięso z garnka - w tym celu na moment podgrzac naczynie i obrócić na podstawiony talerz.
Uwaga! wypłynie sok - starannie go zebrać, zużyć np. do sosu pieczeniowego.

Lekko rozgrzać odzyskany smalec. Karkówkę pokroić w grube plastry i podzielić widelcem na włókna.Wymieszac smalec z mięsem i rozłożyć do słoików.
To ma być mieso ze smalcem, a nie odwrotnie!. Czyli rillettes.

Żołądki zalać smalcem osobno, używać do sałatki perigordzkiej lub podawac jako danie obiadowe na ciepło.

zajrzyjcie jeszcze tu: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy...67,3099125.html
i tu: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy...,Rillettes.html

Tak wyglądają żołądki indycze ( w mojej salatce perigordzkiej) przygotowane metodą confit:

zoladki_confit_cc.jpg
 

Załączniki

  • zoladki_confit_cc.jpg
    zoladki_confit_cc.jpg
    36.8 KB · Wyświetleń: 4

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,293
1,346
113
Kilka dni temu kupiłam 4 kacze nogi i chciałam je zrobić konfitowane, żeby przechować i mieć gotowe na BN.
Niestety, przegotowałam je i przy wyjmowaniu z tłuszczu rozpadały się na drobne kawałki.
No to podziabałam je widelcem (skóry odrzuciłam) i po dodaniu niewielkiej ilości tłuszczu, w którym się gotowały wyszło mi bardzo smaczne "coś" co można chyba nazwać rillettes.

rillettes.jpg

Ale confit znów spróbuje zrobić. Myślę, że po tej wpadce jestem mądrzejsza i drugi raz nie popełnię podstawowych błędów.
 

Załączniki

  • rillettes.jpg
    rillettes.jpg
    77.2 KB · Wyświetleń: 4

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
7,728
1,117
113
hazo @ 8 Nov 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1548588Kilka dni temu kupiłam 4 kacze nogi i chciałam je zrobić konfitowane, żeby przechować i mieć gotowe na BN.
Niestety, przegotowałam je i przy wyjmowaniu z tłuszczu rozpadały się na drobne kawałki.
No to podziabałam je widelcem (skóry odrzuciłam) i po dodaniu niewielkiej ilości tłuszczu, w którym się gotowały wyszło mi bardzo smaczne "coś" co można chyba nazwać rillettes.

Ale confit znów spróbuje zrobić. Myślę, że po tej wpadce jestem mądrzejsza i drugi raz nie popełnię podstawowych błędów.
Rilettes jak sie patrzy! Ano, konfitowanie niby proste, ale jak zwykle doswiadczenie jest niezbedne. tzrymam kciuki!
U mnie od przedwczoraj zalane tlusczem gesie fragmenty czekaja na pojutrze, na wielki swietomarciński obiad.