Tofu z cukinią a’la po cygańsku

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,670
490
83
Taki twór z kilku przepisów, ale naprawdę pyszne jedzenie wg mojej rodziny. Inspiracja jest przepis z Eksplozji smaku, ale tofu marynuje wg przepisu Vegazone , a jarzynkę plus moje trzy grosze podpatrzyłam na blogu Trufla.

Tofu z cukinią a’la po cygańsku
600g tofu naturalnego
marynata:
2/3 szklanki oliwy z oliwek lub oleju ryżowego
sok z połowy cytryny
1 łyżeczka białej gorczycy (startej w moździerzu)
1 płaska łyżeczka majeranku
1 łyżeczka startego czarnego pieprzu
1-3 pokruszony płatów alg nori
2-3 roztarte ząbki czosnku
pół łyżeczki soli
kilka szczypt asafetydy
dodatkowo:
kilka łyżek mąki (najlepiej z ciecierzycy, ale może być również pszenna)
olej do smażenia
Mieszamy wszystkie składniki marynaty. Dobrze jest dodatkowo zmiksować ją blenderem, dzięki czemu algi porządnie się rozdrobnią, a marynata zyska bardziej gładką konsystencję. Tofu kroimy w plastry o grubości mniej więcej centymetra lub cieniej i pokrywamy dokładnie marynatą. Odstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Wyjmujemy zamarynowane tofu z lodówki i każdy z kawałków dokładnie obtaczamy w mące. Mąka zwiąże płyn z marynaty i spowoduje, że smaki zostaną na tofu i nie rozejdą się po patelni podczas smażenia. Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek oleju i smażymy tofu z obydwu stron na złoty kolor.
Przestygnięte kawałki tofu układamy na półmisku i pokrywamy warzywami. Umieszczamy w lodówce na minimum godzinę przed podaniem.

2 małe cukinie, ok. 500g, lub troszkę więcej
2 średnie cebule
świeżo mielony czarny pieprz, sól morska
3 małe ziarenka ziela ang. lub 2 większe
2 małe listki laurowe lub 1 większy
3 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego (nie przecieru!)
4 łyżki octu winnego lub nieco mniej zwykłego
mała szczypta tymianku
4 łyżki ksylitolu, cukru brązowego lub płynnego miodu/ syropu z agawy/syropu klonowego
olej roślinny
oraz
1-2 czerwone papryki-upiec w piekarniku i obrać z skórki
4-5 ogórków kiszonych lub konserwowych
Cukinię obrać, pokroić w ćwierć plasterki, przełożyć na durszlak, lekko posypać solą, odstawić na ok 1-2godz., aż lekko zmięknie i puści sok.
Cebulę pokroić w półplasterki, przełożyć na sitko, lekko posolić, odstawić na ok. 1-2 godz. Paprykę pokroić w kostkę lub w paseczki , tak samo ogórki.
Na patelnię dodać odrobinę oleju, cukinię i cebulę, poddusić minutę, dodać szczyptę pieprzu, ziele ang., liść laurowy, szczyptę soli oraz pół szklanki zimnej wody. Dusić do miękkości warzyw, powinny być mięciuteńkie, ale jeszcze zachować kształt. Wtedy dodać koncentrat pomidorowy oraz ocet oraz paprykę i ogórki, dobrze wymieszać, dodać małą szczyptę tymianku i posłodzić. Spróbować czy nie trzeba do-smakować odrobiną pieprzu lub soli. Dusić aż sos się zredukuje i nieco zgęstnieje.

Moje uwagi

-ja przekładam na półmisku , najpierw połowę jarzynki , potem tofu i znowu sos.
-papryka może być też konserwowa, ale mi bardziej smakuje taka pieczona
-ogórki mogą być i kiszone lub konserwowe
- ja kroję w dość małe plasterki tofu
- ja wole dać więcej alg i drobno miksuję marynatę, dodatkowo dodaję czosnek i asafetydę
- najlepiej zostawić na całą noc , lepiej przegryzą się smaki
 

kawazmlekiem

Moderator
Członek ekipy
Mar 19, 2005
37,849
6
38
Margot, mam pytanie o asafetydę - wyczytałam, że to zamiast cebuli i czosnku. A nie można tego zastąpić po prostu cebulą i czosnkiem? Czy może ta przyprawa daje jeszcze coś innego?

I pytanie o płaty nori, napisałaś, że 1-3. To jest jedna trzecia, czy jeden do trzech płatów? I czemu aż taka rozpiętość?


I pytanie o tofu. Bo jak do tej pory nie udało mi się kupić tofu twardego, zwartego, czy możesz polecić jakąś firmę?
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,670
490
83
Tak asafetydę można zamiast cebuli czy /i czosnku , ale ja lubię też obok , bo i smak jej lubię i właściwości pomagające w trawieniu np. mojej mamie bardzo pomaga na jej wrażliwe jelita

Tak od 1 do 3 płatów , 1 dla tych co się boją , średnio lubią , 3 dla mojej rodziny co mogłaby jak chipsy nori(inne glony też) jeść
My lubimy ich zapach , ich smak , prawdziwe morze na talerzu

Ja kupuje co jest , najbliżej jest Carrefour i tofu solido po 300g (naturalne) jedna kostka Ono nie jest super twarde , jak chcesz takie bardziej twarde to można zrobić tak ,że tofu w całości czy już plastry owija się w ręcznik papierowy i lekko obciąża, wtedy lepiej pije marynatę
Ale jak marynuje się noc , może nawet i dłużej z 24 godziny nie zaszkodzą , to ładnie łapie smak
W daniach a"la ,,ryba" z tofu te bardziej miękkie mi nawet bardziej smakują
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kawazmlekiem

Moderator
Członek ekipy
Mar 19, 2005
37,849
6
38
Dzięki. Potrawę wypróbuję, safetydę sobie chyba podaruję, chyba że dostanę gdzieś w sklepie stacjonarnym po drodze.
icon_smile.gif
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,670
490
83
Pewnie asafetydę można sobie darować to taka moja modyfikacja , kilka szczypt pewnie nie ma znaczenia dla smaku
Ciekawa jestem jak tobie Kawa będzie smakować
Jak ktoś mniej lubi tofu można je pokroić na mniejsze kawałki i po usmażeniu jeszcze pokroić np w paski , wtedy bardziej przejdą jarzynką