Duszonka słoikowa*

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,484
2,749
113
Pachnie i smakuje jak dawne, dobre konserwy.
Pyszne do chleba, idealne na wycieczki i jako "żelazna racja " domowa.
icon_smile.gif


1 kg tłuściejszego mięsa z karku lub łopatki
100 ml wody
1łyżeczka soli
0,5 łyżeczki cukru
0,5 łyżeczki żelatyny (opcjonalnie)
po 0,5 łyżeczki pieprzu mielonego czarnego i ziołowego, papryki mielonej,
większa szczypta startej gałki muszkatołowej
2-3 łyżki prażonej cebulki (takiej ze sklepu) - opcjonalnie

Mięso mielę w maszynce z sitkiem o trochę większych niż na zwyczajne mielone oczkach. Dodaję pozostałe składniki. Mieszam i wyrabiam parę minut, aż woda się wchłonie i masa zrobi się kleista. Nakładam (łyżką maczaną w wodzie) do czystych słoiczków zostawiając od góry ok. 2-3 cm wolnej przestrzeni. Wycieram brzegi słoików do czysta, zakręcam mocno i wstawiam do szybkowara na uprzednio położnej na dnie ściereczce. Wlewam ciepłą wodę do wysokości nakrętek, zamykam gar i ogrzewam do zagotowania. Reguluję gaz na tyle, aby zawór tylko lekko syczał i od tego momentu liczę czas 1,5 godziny. Wyciągam, chłodzę w temperaturze pokojowej, a potem do lodówki.
Wychodzi 5 mniejszych słoiczków po dżemie.

Uwagi: Kto chce mieć konserwę różową może dodać pół łyżeczki peklosoli, zmniejszając o tyle ilość soli.
Dodatek żelatyny pomaga zestalić się sokom w przetworze, ale nie jest konieczny.
Ilość i rodzaj przypraw można zmieniać wg własnego smaku. Mnie ten zestaw odpowiada.
Kto nie ma szybkowara powinien powtarzać gotowanie słoików o w/w pojemności: pierwszego dnia ok. 60
minut, drugiego i trzeciego po 30 minut - w odstepach dobowych.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
  • Like
Reakcje: janie

Monsai

Member
Lut 1, 2008
4,932
0
0
Buczko, cudnie, że wkleiłaś ten przepis !!!
anbetung.gif
Ja od dawna szukałam takiegon dobrego na własne mięsko
icon_smile.gif
Musze wypróbować !!!!!
(taka ciekawostka: po wprowadzeniu sie do obecnego mieszkania i rozparcelowaniu wszystkiego zeszlismy do piwnicy, która okazała się skarbnica pozostawionych przed poprzednich lokatorów (dziadkowie męża przyjaciela) zapasów. Słoiczki z różnymi dżemikami, soczkami, ogórkami itd itp. Między innymi znaleźliśmy tez słoiki z .... mięskiem !
icon_smile.gif

Może nic w tym by nie było nadzwyczajnego, gdyby nie data ich wyprodukowania (domowego oczywiście). Mięsko było z przed 20 lat !!!! Od razu chcieliśmy to wyrzucić, ale postanowiliśmy zadzwonić najpierw do rodziców kolegi i zapytać, czy nie zapomnieli o tym i może zapasy chcą zabrać po dziadkach, ale powiedzieli, że możemy je sobie zatrzymać. Zapytaliśmy tez o to mięso i otrzymaliśmy informację, że jak najbardziej jest jadalne i jeśli możemy to jeden słoiczek tego mięsa jednak by chcieli, bo lepszego nigdy nie jedli. Długo jeszcze stało zanim przekonalismy sie by je spróbować i... cudoooo!!!!! rzeczywiście w życiu nie jadłam czegoś tak pysznego!!! nie zepsuło się nic a nic !!! żałuje tylko, ze nie zachował sie przepis jak tego dokonali
icon_sad.gif
)
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
No mięso sprzed 20 lat to jednak zbyt duże ryzyko jak dla mnie. Nie ruszyłabym.
Ale Buko bardzo ci jestem wdzięczna za ten przepis bo mój mąż do dawna pojękuje że kiedyś to się takie mięska słoikowe robiło co to miały smak mięsa a nie tylko chemicznych przypraw.
A czy ktoś może wie jak zrobic takie duże kawałki mięsa zapieczone w słoikach? Nie jestem pewna czy dobrze to mi siostra mówiła że mięso najpierw należy normalni upiec a potem zawekować i tyle. W tych słoikach oprócz kawałka albo kilku mniejszych kawałków mięsa było trochę smalcu czy w ogóle tłuszczu i to było pyszne.
Chyba ze 40 lat tego nie jadłam.
 

Monsai

Member
Lut 1, 2008
4,932
0
0
samanta @ 19 Apr 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=967552No mięso sprzed 20 lat to jednak zbyt duże ryzyko jak dla mnie. Nie ruszyłabym.
Ale Buko bardzo ci jestem wdzięczna za ten przepis bo mój mąż do dawna pojękuje że kiedyś to się takie mięska słoikowe robiło co to miały smak mięsa a nie tylko chemicznych przypraw.
A czy ktoś może wie jak zrobic takie duże kawałki mięsa zapieczone w słoikach? Nie jestem pewna czy dobrze to mi siostra mówiła że mięso najpierw należy normalni upiec a potem zawekować i tyle. W tych słoikach oprócz kawałka albo kilku mniejszych kawałków mięsa było trochę smalcu czy w ogóle tłuszczu i to było pyszne.
Chyba ze 40 lat tego nie jadłam.
ja własnie o takich kawałkach mięsa w słoiczku mówię, że po tych dziadkach zostały
icon_smile.gif
I uwierz, ja równiez z wielka obawą, ale tez i dopiero po mężu
fiesgrins.gif
, spróbowałam tego mięsa. Okazuje się, że nasze babcie miały sposoby na długie przechowywanie.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,484
2,749
113
Dziewczyny, strona www.wedlinydomowe.pl to skarbnica takich przepisów! Po zalogowaniu możecie sobie pobrać ze strony http://wedlinydomowe.pl/download.php?id=001 m.in zbiór przepisów w pdf "WĘDLINY DOMOWE
RECEPTURY I SPOSOBY WYTWARZANIA" , gdzie znajdziecie wszystko o domowym przetwórstwie.

Samanto
, dobrze mówisz. Takie mięso w wiekszych kawałkach dusi sie najpierw, a dopiero potem przekłada do słojów i pasteryzuje. W tym zbiorze, tez znajdziesz na nie przepis. Czytajcie ich forum, mnóstwo wiadomości.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Monsai

Member
Lut 1, 2008
4,932
0
0
Buka @ 19 Apr 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=967617Dziewczyny, strona www.wedlinydomowe.pl to skarbnica takich przepisów! Po zalogowaniu możecie sobie pobrać ze strony http://wedlinydomowe.pl/download.php?id=001 m.in zbiór przepisów w pdf "WĘDLINY DOMOWE
RECEPTURY I SPOSOBY WYTWARZANIA" , gdzie znajdziecie wszystko o domowym przetwórstwie.

Samanto
, dobrze mówisz. Takie mięso w wiekszych kawałkach dusi sie najpierw, a dopiero potem przekłada do słojów i pasteryzuje. W tym zbiorze, tez znajdziesz na nie przepis. Czytajcie tez forum, mnóstwo wiadomości.
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Znam tę stronę od dawna i często korzystam. Dużo tam tego.
 

letti

Member
Kwi 4, 2006
1,370
0
0
Robiłam mięsko,o którym wspominacie.Wyglądało to tak,że pokrojone w kawałki mięso wieprzowe przyprawiałam do smaku i zostawiłam na noc,czy dobę.Po tym wkładałam surowe wraz z sokiem,który puściły, do słoików i wekowałam piekąc w piekarniku "na czuja",czyli czasu nie pamiętam.Można też gotować.
 

europa112

Member
Paź 28, 2004
1,551
0
0
Dodałem tylko jeszcze listek laurowy . A co najważniejsze to wiem co jem.

Domowa_konserwa_miesna.JPG
 

Załączniki

  • Domowa_konserwa_miesna.JPG
    Domowa_konserwa_miesna.JPG
    239.1 KB · Wyświetleń: 79

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
pięknie wygląda! żywność bez konserwantów
icon_smile.gif

bardzo apetyczne i zachęcające zdjęcie
lecker.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Jolan

Member
Lis 23, 2009
3,391
0
0
Wyszło sześć słoiczków - celowałam w niższe, ale z szerokie u góry, degustacja za tydzień. Bez szybke podoba mi się. Buko dzięki.
bussi.gif
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,484
2,749
113
Prą Cie bardzo.
icon_smile.gif
Przepis skądś odgapiony (może nawet z tych wędlin domowych?), tyle że przetestowany.
Ciesze się, że są chętni.
icon_smile.gif
 

Aniq

Member
Maj 5, 2007
2,734
0
0
A jeśli ktoś nie ma szybkowaru, ale chce sobie to mięsiwo zrobić do zjedzenia od razu, tak w ciągu 2-3 dni, a nie na potem. To jak z czasem gotowania? Też na dwa dni rozkładać? czy jeden wystarczy, skoro nie pasteryzujemy tego?
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Mam podobne pytanie. Nie chcę zjeść w ciągu 2 - 3 dni, tylko zostawić na póżniej. Nie mam szybkowara. Jak, w czym i jak długo pasteryzować
icon_question.gif


Edit: już doczytałam, było w przepisie. Gapa ze mnie. Już wszystko jasne.
icon_exclaim.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,484
2,749
113
Moj podręcznik zaleca na dłuższe przechowywanie 3-krotną pasteryzację (zaraz poprawie w przepisie). Pierwsza 1 godzinę, następne (w odstępach dobowych) po 30 minut. Woda ma tylko delikatnie wrzeć.
Garnek powinien mieć wkładkę na dno, można też użyć ściereczki kilkakrotnie złozonej. Zalać ciepła wodą aż po brzegi słoja, albo nawet wyżej. Czasem gotowałam weki w dwóch warstwach, całkiem przykryte.
Po każdym gotowaniu słoje wyjąc, po ostudzeniu sprawdzić, czy się zassały. Jesli nie, zmienić pokrywy, a całą operacją pasteryzowania zacząć od początku.
Gotowy wyrób przechowywać w miejscu przede wszystkim ciemnym i w miare możliwości chłodnym.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Aniq

Member
Maj 5, 2007
2,734
0
0
To ja powtórzę mój post
rofl.gif

Chcę (prawie) od razu zjeść - to ile razy gotować?

Aniq @ 15 Jan 2013 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1390413A jeśli ktoś nie ma szybkowaru, ale chce sobie to mięsiwo zrobić do zjedzenia od razu, tak w ciągu 2-3 dni, a nie na potem. To jak z czasem gotowania? Też na dwa dni rozkładać? czy jeden wystarczy, skoro nie pasteryzujemy tego?
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,484
2,749
113
Aniq, sorry.
icon_smile.gif
Wystarczy 1 godzina, mięso powinno się ugotować.
Te następne pasteryzacje mają na celu tylko zniszczenie form przetrwalnikowych bakterii.

( Mój podany czas gotowania w szybkowarze, to do przechowywania na dłużej).
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Aniq

Member
Maj 5, 2007
2,734
0
0
Super Buko- o taką właśnie odpowiedź mi chodziło.
knuddelz.gif