tortille moje ukochane
- Autor wątku Malgosimi
- Data rozpoczęcia
a jakie elastyczne ciasto wychodzi szok! z polowy porcji robilam, wyszlo 6 tortilli, nadziewalam kurczakiem pieczonym, pomidorem, ogorkiem kiszonym, salata lodowa i sosem czosnkowym na bazie jogurtu. Rewelacyjna pycha! Wiedzialam Malgosimi, ze na tobie i twoich przepisach mozna jechac z zamknietymi oczami
dziekuje!
ja smazylam dopoki nie pojawily sie takie kropki ciemnobrązowe. najmocniej rozgrzana jak moze byc
jutro powtorka
jutro powtorka
- Gru 22, 2004
- 22,404
- 0
- 0
Owieczko, zawstydzasz mnie
Cieszę się bardzo!
Jaxja, dokladnie tak jak pisze Owieczka, mocny ogien, jesli masz kuchnie gazową i srednioduzy jesli indukcyjna (spalilam spoie ostatnio patelnie w czasie podpiekania arabskiego podpłomyka wrrrr).
Smaze tak, zeby byly bąble, raczej jasobrązowe, przekładam i jeszcze z kilkadziesiat sekund. na wyczucie. Muszą byc usmazone ale ne sztywne
Jaxja, dokladnie tak jak pisze Owieczka, mocny ogien, jesli masz kuchnie gazową i srednioduzy jesli indukcyjna (spalilam spoie ostatnio patelnie w czasie podpiekania arabskiego podpłomyka wrrrr).
Smaze tak, zeby byly bąble, raczej jasobrązowe, przekładam i jeszcze z kilkadziesiat sekund. na wyczucie. Muszą byc usmazone ale ne sztywne
Robiłam dzisiaj - rewelacja, mąż pyta, kiedy powtórka. Mam do Was pytanie: jaka ma być konsystencja ciasta po wyrobieniu? Mi wyszła dosyć rzadka, dosypalam mąkę. Po usmażeniu tortille były miękkie, ale po paru godzinach już twarde, zwinąć się nie dało.
- Gru 22, 2004
- 22,404
- 0
- 0
to chyba jednak inne danie zrobilas. Ciasto ma byc miekkie ale zwarte i spokojnie nadające się do wałkowania przy minimalnym podsypywaniu maką. Takie jak na makaron, ale znacznie bardziej miękkie dzięki smalcowi.
Po usmazeniu mają byc od razu takie jak tortille, mozliwe do zawinięcia.
Po usmazeniu mają byc od razu takie jak tortille, mozliwe do zawinięcia.
Zrobię ponownie. Po usmażeniu były super, tylko potem takie jakieś sztywne.
Napisałam, że ciasto było rzadkie, nie lało się oczywiście, ale zdecydowanie było za rzadkie na wałkowanie, dosypałam trochę mąki i podczas wałkowania też musiałam podsypywać mąką. Ale teraz już wiem - ma być mniej więcej takie, jak na makaron
Napisałam, że ciasto było rzadkie, nie lało się oczywiście, ale zdecydowanie było za rzadkie na wałkowanie, dosypałam trochę mąki i podczas wałkowania też musiałam podsypywać mąką. Ale teraz już wiem - ma być mniej więcej takie, jak na makaron
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Malgosimi @ 30 Oct 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=385538a może trzymalas je tak na wierzchu a nie jedna na drugiej, wcoś zawinięte (ściereczke, folię). Ja w kazdym razie smaze zawsze na biezaco, kula lezy w lodowce bo nie lubie odsmazanychTrzymałam jedna na drugiej właśnie, przykryte pokrywką z gara
Malgosimi @ 30 Oct 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=385591no i ja nie mam tyle pary w rekach, zeby na raz dac radeTaa, właśnie. Ja stałam i wałkowałam, a reszta jadła
