Barszcz różowy czyli czerwony zabielany ;)

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Robię wywar jak prawie do każdej zupy, tzn. biorę jakąś kość lub nawet i bez kości, zalewam wodą, dodaję pokrojone warzywa: marchew, pietruszkę, selera i pora, i gotuję. Pod koniec dodaję ziemniaki pokrojone w kostkę ( ale niekoniecznie) czasem dodaję też liść kapusty. Kiedy ziemniaki są już miękkie, dodaję starte na grubej tarce ( lub pokrojone) ugotowane czerwone buraki ( ja najczęściej mam w słoiczku zrobione latem) Dodaję troszkę kwasku cytrynowego, żeby mi koloru nie straciła zupa, i miaqła wyrazistrzy smak oraz ew. łyżeczkę cukru. Jak wszystko się troszkę pogotuje i nabierze odpowiedniego smaku zabielam śmietaną. I gotowe
icon_exclaim.gif
Jeśli robię wersję bez ziemniaków w środku, to gotuję je oddzielnie i podaję na talerzu obok, okraszone słoninką. Ot i cała filozofia.
Oczywiście można ugotować na kiełbasie czy czymś wędzonym, ale ja tak nie lubię.

A jak doda się jeszcze fasolę, to barszcz ukraiński będzie.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Johasia

Member
Wrz 14, 2004
11,744
0
0
Dziękuję bardzo.
icon_smile.gif
 

Arribeth

Member
Cze 19, 2006
76
0
0
Zrobiłam na kawałku żeberek wieprzowych, bez kapusty, bo nie miałam. Na wierzch dużo koperku. Ziemniaki osobno, podsmażone na smalcu ze skwarkami i cebulką. Barszcz jest rewelacyjny, zawsze gotowałam w ten sposób na surowych burakach, ale na wcześniej ugotowanych jest o wiele lepszy - buraki nie tracą tak koloru i nie wygotowują się. To było znakomite, szkoda że już się skończyła zupa.
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
O ludzie, ale starocie! nawet nie pamiętałam, że ja tu taki przepis wstawiałam
icon_wink.gif
i jeszcze na dodatek z błędem ortograficznym, którego teraz nie mogę poprawić....
icon_redface.gif