Risotto z pieczarkami

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
risotto_z_pieczarkami.JPG

1 szklanka ryżu do risotto ( u mnie Arborio)
2 szklanki wody (lub bulionu. Można opcjonalnie w trakcie gotowania dodać również trochę białego wina, lub zamienić 1/2 szklanki bulionu/wody na wino, czego ja nie lubię robić)
1 mała cebula
200 g pieczarek
1 szczypta szafranu (ew. kurkumy)
1 łyżka masła
1/3 szklanki drobno startego sera parmezan (ew. gran padano)
sól i świeżo mielony czarny pieprz do smaku

olej/oliwa do smażenia


1. W garnku na niedużej ilości oleju podsmażyć na małym ogniu obraną, drobno posiekaną cebulę wraz z pokrojonymi w drobną kostkę pieczarkami. Dodać ryż i smażyć, mieszając przez kilka chwil, aż ryż zrobi się szklisty.

2. Zalać ryż 1 szklanką gorącej wody, dodać szafran lub kurkumę, wymieszać. Zredukować płomień do minimum.Uważamy, aby ryż się nie przypalił. Gotować, od czasu do czasu mieszając, aż ryż wchłonie wodę. Wówczas wlać 1/2 szklanki wody i postępować identycznie, czekając, aż ryż wchłonie wodę. Kiedy to nastąpi, wlać ostatnie 1/2 szklanki wody i.... zgadliście
icon_smile.gif
, gotować, od czasu do czasu mieszając i czekać, aż ryż wchłonie wodę. Na tym etapie (czyli po ok. 20 minutach) ryż powinien być już miękki. Jeśli nie jest, gotować jeszcze chwilę, podlewając od czasu do czasu wodą. Ugotowany ryż zdejmujemy z palnika.

3. Do ugotowanego ryżu dodajemy masło oraz parmezan (odrobinę można zostawić do posypania dania na talerzu. Mieszamy i doprawiamy do smaku solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Odstawiamy garnek (koniecznie przykryty) na 5 minut, by ryż "odpoczął" i podajemy posypany resztą parmezanu.


Ważne: kupując ryż trzeba zwrócić uwagę, czy na opakowaniu jest napisane, że jest to odmiana do risotto. Najbardziej popularną i dostępną (w sklepach w PL) jest odmiana Arborio. Nadają się także Vialone Nano, Originario i Carnaroli. Generalnie: musi to być odmiana ryżu o okrągłych ziarnach. Tutaj nie da się zastosować zamiennika: ryż długoziarnisty nie sklei się i nie będzie tak kremowy, jak ryż do risotto. Potrawa będzie miała inny smak i konsystencję - otrzymamy smaczną potrawę z ryżu, lecz nie risotto.
 

Załączniki

  • risotto_z_pieczarkami.JPG
    risotto_z_pieczarkami.JPG
    100.5 KB · Wyświetleń: 7
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Shinju

Member
Lis 26, 2006
9,691
0
36
Wydaje mi się, że najlepiej jest bardziej dzielić płyn do risotto. Ja do takiej ilości ryżu to bulion dodaję po 60-80 ml na jeden raz - "po chochelce". Może Marghe się wypowie w tej sprawie
icon_smile.gif


I jednak zdecydowanie robię na bulionie, choćby bardzo lekkim warzywnym, a nie na wodzie
icon_smile.gif
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
Można i po chochelce, choć ja robię po pół szklanki i dobrze wychodzi. Jeśłi ktoś woli po mniejszej ilości, oczywiście można.
Zazwyczaj robię na warzywnym bulionie - na mięsnym nie (na wodzie jednak również wyjdzie, jeśli ktos nie ma domowego bulionu pod ręką - z kostek nie używam), na winie zaś nigdy - bardzo ale to bardzo mi posmak wina nie odpowiada. Ale wiadomo, jeśli ktoś lubi, to czemu nie - dlatego o tym wspomniałam
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Shinju

Member
Lis 26, 2006
9,691
0
36
Efekt po chochelce chyba po prostu bardziej mi odpowiada - biorąc pod uwagę kremowość i kleistość ryżu
icon_smile.gif
Ja na takie dania jak risotto zawsze mam zamrożony bulion, więc zawsze jest z bulionem
icon_smile.gif
I daję wino, białe wytrawne lub półwytrawne - tylko nie wymieniam bulionu na odrobinę wina tylko dodaję to wino dodatkowo. Jakieś 100 ml na taką porcję
icon_smile.gif
No ale rzeczywiście jak ktoś nie lubi smaku wina w takiej potrawie to mógłby zrezygnować.
icon_mrgreen.gif
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
icon_smile.gif
Fajnie jest mrozić bulion, dobry pomysł - ale nie mam na to miejsca, robię zawsze "od ręki", jeśli go potrzebuję. Co do alkoholu, ja osobiście bardzo go nie lubię w potrawach, więc dla mnie jest to wykluczone, ale wiem, że są zwolennicy.
icon_smile.gif


Jeśli ktoś nie lubi grzybów, też je może pominąć i zdecydować się na wersję "czystą".
Jeśli ktoś nie lubi parmezanu, to jest już dużo gorzej...
icon_wink.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Shinju

Member
Lis 26, 2006
9,691
0
36
Mała_Mi @ 5 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1521285Jeśli ktoś nie lubi grzybów, też je może pominąć i zdecydować się na wersję "czystą".
Jeśli ktoś nie lubi parmezanu, to jest już dużo gorzej...
icon_wink.gif
Lubię risotto ze względu na naprawdę dużą różnorodność. Można dziesiątki dodatków wykorzystać
icon_smile.gif
Większość warzyw już dodawałam do risotta
icon_smile.gif
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0

marghe

Member
Lis 1, 2004
28,999
1
0
jako, że zostałam wywołana do tablicy ;) to się wypowiem:
1. nie zrobiłabym risotta na wodzie. Bulion warzywny, mięsny czy rybny (w zależności od dodatków) musi być.
2. wino dodaje się nie w trakcie gotowania, a na samym początku, po wrzuceniu na patelnię ryżu. I czeka się aż całość odparuje
3. wywar wlewam po chochelce
icon_smile.gif

4. szafran dodałabym w ostatniej chwili
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
QUOTE (Mała_Mi @ 5 May 2014, 14:28 ) index.php?act=findpost&pid=1521285Jeśli ktoś nie lubi grzybów, też je może pominąć i zdecydować się na wersję "czystą".
Jeśli ktoś nie lubi parmezanu, to jest już dużo gorzej...
icon_wink.gif
aaaaa
pinggrins.gif

Mi, jak nie uzyjesz bulionu do risotta i zrezygnujesz takze z grzybow i wina, to przepraszam co to bedzie?
Ryz na kleisto zapewne w przeciwienstwie do ryzu na sypko.

Bulion jest bardzo wazny: jest baza do smaku, ktory podkresla.
Tak samo jest wazne wino. Z doswiadczenia wlasnego niestety wiem, ze lepiej, zeby bylo lepsze niz gorsze, bo to co kiepsko smakuje to wlasnie risotto z dodatkiem kiepskiego wina. Ewentualnie lepiej uzyc soku z cytryny niz nic. Chodzi o to, zeby ryz mial dobrze zbalansowany slono-kwaskowy smak, zeby byl wart bycia oddzielna potrawa, a nie dodatkiem wegli do obiadu.
Nie tak wazne natomiast, czy bedzie to wino biale czy czerwone (np. uzywane do risotta z buraczkami czyli wariacji polskiej)
Mozna tez zrezygnowac z parmezanu, majac jednak swiadomosc, ze bez jego dodatku potrawa bedzie mniej kremowa. Mozna tez zamienic na fete (ktora lepiej 'idzie' z buraczkami czy szpinakiem).
Co do dolewania rosolu... 125ml a 80 nie jest ogromna roznica, choc lepiej, szczegolnie na poczatku dolac mniej.
Konsystencja wyglada na bardzo ladna, wiec raczej nie lalas za duzo.
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
kermidt @ 18 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1523590Mi, jak nie uzyjesz bulionu do risotta i zrezygnujesz takze z grzybow i wina, to przepraszam co to bedzie?
A kto mówi, że ja z tego rezygnuję? Uwielbiam grzyby.
Nie używam tylko wina. Nigdzie. W risotto obowiązkowe nie jest - zresztą -przepis to nie biblia, nie trzeba przed nim padać na kolana i się modlić.
Wina i piwa nie używam nigdzie. Nie znoszę ich smaku w potrawach. Są dla mnie niejadalne, do wyrzucenia. Zapewne dlatego, że jestem także całkowitą abstynentką. Ale nie zabraniam komukolwiek wlać nawet 2 butelek, jeśli to komuś odpowiada. Danie ma smakować jedzącemu.
icon_smile.gif
By uniknąć zbędnych dyskusji od razu w przepisie zaznaczyłam, że można dodać wino, czego ja nie lubię robić. Po to, by dodał ten, kto to lubi. Ja nie znoszę. I nie dodam, bo to alkohol, czyli produkt, jakiego zasadniczo nie używam*, do czego mam pełne prawo - tak, jak inni maja prawo go użyć.

Ja także uważam, że 125 a 80ml to nie jest duża różnica, wszak większość rzeczy w kuchni i tak się robi na oko - zawsze można dać mniej lub więcej, w zależności od rozwoju wydarzeń. Dodatkowo, trudno powiedzieć, czy lanie po chochelce czy po pół chochelki jest lepsze - każdy ma inną chochelkę
icon_wink.gif
, każdy polewa, jak mu doświadczenie podpowiada.

*To, że czasem robię nalewki nie oznacza, że je piję - przeważnie robię na prezent. Ludzi jakoś szczególnie cieszą prezenty alkoholowe, nie wiem, czemu. A kiedy robię obiad, to jednak nie po to, by na niego patrzeć, ale by go zjeść.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

marghe

Member
Lis 1, 2004
28,999
1
0
chodziło mi o moment dodawania soli i pieprzu. Ty dodajesz na końcu, ja bym doprawiła wodę. Bo ryż gotowany w pozbawionej smaku wodzie jakoś nie bardzo mi sie widzi.

Zastanawiam się, czy ten przepis powinien być w dziale kuchnia włoska. Bo nie do końca po włosku robisz tę konkretną potrawę
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,367
3,641
113
Marghe, czy jesteś stuprocentowo pewna, że wszyscy Włosi bez wyjątku dodają do risotto wino?
Istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś ma podobną niechęć do alkoholu jak Mi i robi go bez wina?
Ale w kwestii wody/bulionu mam takie samo zdanie. Nie wyobrażam sobie risotta na wodzie (tak samo zresztą, jak na kostce rosołowej, która IMO zabija w nim całą delikatność i subtelność).
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Shinju

Member
Lis 26, 2006
9,691
0
36

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
QUOTE (Mała_Mi @ 18 May 2014, 19:47 ) index.php?act=findpost&pid=1523688A kto mówi, że ja z tego rezygnuję?
Mi, no jakos jestem pod wrazeniem, ze z kilku skladnikow jestes gotowa zrezygnowac.
QUOTE (Mała_Mi @ 5 May 2014, 12:17 ) index.php?act=findpost&pid=15212632 szklanki wody... Można opcjonalnie w trakcie gotowania dodać również trochę białego wina czego ja nie lubię robić
QUOTE (Mała_Mi @ 5 May 2014, 14:28 ) index.php?act=findpost&pid=1521285Jeśli ktoś nie lubi grzybów, też je może pominąć i zdecydować się na wersję "czystą".
QUOTE (Mała_Mi @ 18 May 2014, 19:47 ) index.php?act=findpost&pid=1523688Nie używam tylko wina. Nigdzie. W risotto obowiązkowe nie jest - zresztą -przepis to nie biblia, nie trzeba przed nim padać na kolana i się modlić.
Modlic do przepisu sie nie trzeba, tylko pytanie pozostaje jesli z risotta wyrzucisz wywar, wino, ugotujesz 'czysty' czyli bez warzyw czy przypraw, a na koniec ze wzgledu na alergie odstawisz ser to co z niego zostanie?
Owszem, mozesz ugotowac na wodzie, czy jak to piszesz 'czyste' ale moze to nie bedzie risotto?
Mam wrazenie, ze zgadlam
icon_smile.gif
Na wodzie z ryzu doskonale gotuje sie kleik.
Tyle, ze raczej nie dodaje sie do niego parmezanu, bo na ogol ma byc lekkostrawnym posilkiem dla chorego, a nie wykwintna kolacja.
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
W kwiestii wina w risotto - aczkolwiek jego brak nie jest pogwalceniem zadnego regulamiu, nie, to jednak wydaje mi sie, ze jego uzycie ma swoja racje. Otoz jak wiadomo ryz, nawet ten najlepszy na risotto, to nadal ryz - o malo zdecydowanym smaku i plaskim, ze tak powiem posmaku. Dodanie zatem wina powoduje, ze ryz nabiera smaku, a cale danie odrobine kwasnosci. Alkohol z wina, jak rowniez wiadomo, wyparowuje w trakcie obrobki termicznej i to co po nim pozostaje to aromat, smak, wyrazistosc. Gdy do tego wszystkiego ugotujemy risotto w przednim rosole wtedy uzyskamy danie warte zachodu.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
marghe @ 19 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1523850chodziło mi o moment dodawania soli i pieprzu. Ty dodajesz na końcu, ja bym doprawiła wodę. Bo ryż gotowany w pozbawionej smaku wodzie jakoś nie bardzo mi sie widzi.

Zastanawiam się, czy ten przepis powinien być w dziale kuchnia włoska. Bo nie do końca po włosku robisz tę konkretną potrawę
Oczywiście, Ty wiesz, kiedy każdy Włoch dodaje sól.
icon_smile.gif

I tak piszę przepisy w sposób bardzo przejrzysty, np. cebulę obrać i posiekać, czosnek obrać i posiekać... nie dlatego, że uważam ludzi aż za takich idiotów, by mieli jeść cebulę nieobraną, ale by ...cóż, ułatwić życie osobom mniej obeznanym w kuchni. Mimo wszystko zakładam jednak, że dodanie soli jest taką sprawą, z którą każdy jednak da sobie radę. Piszę zatem "sól i pieprz do smaku", by każdy dodał sobie tyle, ile lubi, i kiedy lubi. Więc... albo mnie niezłe nabierasz i żartujesz sobie, pisząc o tym
icon_smile.gif
, albo się czepiasz, albo... naprawdę uważasz ludzi za tak mało inteligentnych, że sobie nie poradzą z posoleniem?
icon_smile.gif

Nie wiesz, kiedy ja dodaję sól. Zdradzę Ci prywatnie, że zazwyczaj dwa razy: na początku a potem próbuję finalny produkt i ewentualnie dosalam. Ale w przepisie nie umieszcza się wszystkiego, np. żeby jeszcze umyć ręce, a przedtem kupić ryż w sklepie, zdjąć wyjściową bluzkę by się nie upaprać podczas gotowania i w ogóle pamiętać, by gotować w czystym garnku, bo jak są w nim resztki poprzedniej potrawy, to trzeba go umyć
icon_lol.gif
Więc jeśli uważasz, że ludzie sobie nie poradzą z posoleniem, to chyba przesadzasz, a jeśli chcesz, by cały świat solił tak, jak Ty i z tego powodu przepis jest niewłoski to... chyba też przesadzasz
icon_lol.gif