Śledzie z suszonymi śliwkami w marynacie z wina

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,339
3,586
113
Zabierając się do przygotowania jednego z moich ulubionych rodzajów śledzi, ze zdziwieniem skonstatowałam, że przepisu na nie nie wpisałam do tej pory na forum, więc niniejszym nadrabiam to niedopatrzenie, sobie przy okazji oszczędzając na przyszłość konieczności szukania starego kajetu, w którym go umieściłam wiele lat temu, przepisując z Twojego Stylu. W oryginale są to rolmopsy z suszonymi śliwkami, ale że dla mnie to zbyt pracochłonna i do tego mało podzielna wersja śledzi, uprościłam wykonanie do pokrojenia filetów i przygotowania marynaty. Oczywiście chętni mogą przygotować rolmopsy.

Składniki:
ok. 500 g filetów typu matias, krótko moczonych lub nawet jak niezbyt słone, dokładnie wypłukanych z zalewy i pokrojonych na ok. 3 - centymetrowe kawałki
ok. 150 g suszonych śliwek (u mnie przekrojonych na pół)
ok. 300 - 350 ml czerwonego wytrawnego lub półwytrawnego wina
4 czubate łyżki miodu (lub więcej w przypadku bardziej wytrawnego wina; próbować! ( w oryginale do bardzo wytrawnego wina zalecano 250 g miodu)
ok. 100 ml octu winnego z czerwonego wina
przyprawy korzenne do smaku - kilka goździków i jagód ziela angielskiego, nieco gałki muszkatołowej i pieprzu, liście laurowe
szczypta soli i (opcjonalnie) cukru

Wykonanie:
Przygotować marynatę z wina, miodu, octu winnego i przypraw. Podgrzać, wrzucić śliwki, doprowadzić do wrzenia, wyjąć śliwki, a pozostałą marynatę gotować 5 minut (nie dłużej). Ostudzić!
Zalać śledzie wymieszane ze śliwkami, wstawić do lodówki. Są gotowe do spożycia po 24 godzinach, ale można je przygotować na 3 dni przed konsumpcją.

_ledzie_w_winie.jpg
 

Załączniki

  • _ledzie_w_winie.jpg
    _ledzie_w_winie.jpg
    83.4 KB · Wyświetleń: 7
Ostatnią edycję dokonał moderator:

qd

Well-known member
Sie 28, 2005
7,756
1,158
113
Joanna @ 22 Dec 2015 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1599915Zabierając się do przygotowania jednego z moich ulubionych rodzajów śledzi, ze zdziwieniem skonstatowałam, że przepisu na nie nie wpisałam do tej pory na forum, więc niniejszym nadrabiam to niedopatrzenie, sobie przy okazji oszczędzając na przyszłość konieczności szukania starego kajetu, w którym go umieściłam wiele lat temu, przepisując z Twojego Stylu. W oryginale są to rolmopsy z suszonymi śliwkami, ale że dla mnie to zbyt pracochłonna i do tego mało podzielna wersja śledzi, uprościłam wykonanie do pokrojenia filetów i przygotowania marynaty. Oczywiście chętni mogą przygotować rolmopsy.

/.../
Aż mi ślina pociekła
icon_smile.gif
 

Aniutka

Well-known member
Maj 11, 2008
2,086
1,510
113
Przemowily do mnie te sledzie. Tylko mam pytanie: wszystkie sledzie jakie mialam na tackach zalalam octem i oliwa (nie lubie takich prosto z tacek, slonych). Czy myslisz, ze moge je tak zrobic? Czy jednak lepiej uzyc takich prosto z tacki?
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,339
3,586
113
Możesz. Wytrzyj je tylko dokładnie z oliwy. I pamiętaj, by ostudzić marynatę, bo jak je robiłam pierwszy raz, zalałam gorącą (przepis nie wspominał o studzeniu) i śledzie zrobiły się nieapetycznie miękkie.