śledź najpierw ląduje w mleku i moczy się z godzinkę
następnie skrapiam cytryną, kroję na kawałki
kawałki śledzia układam warstwami w słoiku przekładając drobno krojoną cebulką
dodaję pieprz i ziele w ziarnach, listek laurowy
zalewam wszystko olejem rzepakowym, ale nierafinowanym tłoczonym na zimno
pełny smak osiągamy po kilku dniach ( 2-3 )
Mnie to bardzo smakuje z ciemnym chlebem posmarowanym cienko masłem
następnie skrapiam cytryną, kroję na kawałki
kawałki śledzia układam warstwami w słoiku przekładając drobno krojoną cebulką
dodaję pieprz i ziele w ziarnach, listek laurowy
zalewam wszystko olejem rzepakowym, ale nierafinowanym tłoczonym na zimno
pełny smak osiągamy po kilku dniach ( 2-3 )
Mnie to bardzo smakuje z ciemnym chlebem posmarowanym cienko masłem
Ostatnią edycję dokonał moderator: