Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
O,właśnie o ciabattę miałam zapytać który przepis polecasz.Ale faktycznie smak do ciabatty podobny,czyli po pokrojeniu(chyba na prostokąty ciabattowe takie?)jeszcze je zostawić do wyrośnięcia?
PR pisze tak: ,,jesli chcesz upiec je jako rustykalne ciabatty, pozostaw je w temp pokojowej na 1-2 godzin, będą zachowaywały się tak, jak ciabatta" 8)
Yyyyych, rany, jak ja pragnę takich bagietek!!! Moja intuicja mi mówi, że to moze byc coś podobnego do bagietek tradycyjnych, którymi opycham sie w Paryżu i za którymi strasznie tęsknie.
Przeczesałam półki z mąką juz w paru sklepach, takze w Geancie, i kicha... nie ma żadnej mąki wysokobiałkowej! Maksymalnie 10 w wiejskiej typ 650
Małgosimi, zlituj się, daj namiar na jakaś mąkę i miejsce gdzie można ja kupić. Określenie jej mianem poznańskiej jest dla mnie zbyt enigmatyczne. A tej, którą podaje Dziunia, nigdzie nie widziałam
Lislawa, ta mąka, na ktorej swietnie mi sie piecze jest w Almie przy Promenadzie, tam jest sporo mak tej firmy,jedna z nich nazywa się ,,królowa kuchni" (tak mowie, dla latwiejszej identyfikacji kuchni).
Kermidt, możesz tylko wyrabiak tylko tyle ile ja tu pisze w przepisie!
I najlepiej jej nie zamykaj. Nie mozna dopuscic do nawet lekkiego zagrzania sie ciasta. chodiz o to, zeby do lodowy powedrowaly calkowicie nieprzefermentowane!
Maszyna jets ok tylko musisz je pilnowac i sie nie zagapic
i jak pamietam Twoja makę kanadyjska, daj od razu mniej mąki i dosypuj w miare potrzeby. Te bułki za gesta konsystencja by ZNISZCZYŁA
to ja moze pomieszam z maka na ciasto. Bielsza jest.
Zreszta zaraz sprawdze ilosc bialka.
A nawet pamietam: zwykla ma 3g/30g. czemu oni tak komplikuja nie latwiej na 100g pisac
No chyba nie każdej innej, skoro ma być wysokobiałkowa, a większosć mąk oscyluje w okolicach 9,2? Ja chce żeby mi wyszło TAKIE SAME jak na zdjęciach 8) Ja MUSZĘ mieć takie dziury i taki miąższ jak na tych zdjęciach, muszę, muszę, bo o czyms takim właśnie marzę i śnię i ślinię się podczas tego śnienia. Jak mi wyjdzie zbita buła jak w polskich bagietkach to się zapłaczę i zniechęcę i nadal będę czuła brak.