Bułeczki rosną, kiedy śpisz :-)

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Ja w dzień na zewnąrz zostawiam do wyrośnięcia, cukru czasem dodam płaściutką łyżeczkę jak sobie przypomnę, ale wtedy trzeba jeszcze dosypać przynajmniej pół łyżeczki soli
icon_biggrin.gif
 

sha

Member
Sty 24, 2006
1,462
0
36
To ja mam teraz taką wielgachną prośbę-bo przeczytałam ten temat od deski do deski i delikatnie mówiąc zamotałam się :dump: :mrgreen:
Czy ktoś może mi wytłumaczyć prosto i nieskomplikowanie,jak blondynka blondynce jak się robi te bułeczki...Tzn po kolei:
zrobiłam ciasto i co wtedy mam poczekac az urosnie czy wstawic je do lodowki??
a potem jak wyjme,to co z nim,najpierw ma wyrosnac,czy nie ma juz rosnac,ile czasu,kiedy formowac,czy po formowaniu odstawic...Proszę Was ... w takich punkcikach .... : :dump:
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Rosnąć mają w lodówce już uformowane byłeczki, ale ja je zostawiam do wyrośnięcia po uformowaniu i od razu piekę, nie wkładając do lodówki na długie rośnięcie tylko króto mi rosną na zewnątrz, ale ja niecierpliwa bardzo jestem i zaraz chcę próbować bułeczki
icon_smile.gif
 

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,895
6
38
Ja robię tak-wyrabiam recznie lub w maszynie/na programiewyrabianie i od razu na stolnicę bez rosnięcia/,formuję wałek dzielę go np na 13 części,formuję bułeczki,na blachę z papierem/ładnie odstają/i do lodówki na noc.Rano wyciągam je na blat,włączam piekarnik to trwa ok 30 min.W tym czasie smaruję je żółtkiem z odrobiną mleka lub wody posypuję makiem,sezamem.Piekę 10 minut po wstawieniu zmniejszam tem.do 220,piekę z termoobiegiem i sie nie palą.Wstaję o 6 a na 7 rodzinka ma bułeczki.Dodaj też z 1.5 łyżeczki cukru w wersji słodszej.Zauwazyłam,że lepiej wyrosły po maszynie bo jest wstępne podgrzewanie i przy formowaniu już rosły.
 

sha

Member
Sty 24, 2006
1,462
0
36
dziękuję !
 

Paulinka

Member
Wrz 18, 2004
4,774
0
0
A mi bułeczki nie urosły, gdy spałam!
Urosły, gdy wstałam rano i wystawiłam z lodówki

nie wyszły mi nawet w połowie takie ladne jak Wasze, i skórka jest taka jakby twardsza i krucha a nie chrupiąca i pyszna jak w sklepowych. Paulinek ma dwie lewe ręce do bułeczek najwidoczniej :mrgreen: ale wyszły bardzo smaczne malutkie bułeczki. Zrobiłam rodzicom niezłą niespodziankę na śniadanie
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Ja włąśnie robię te bułki, ale nie zostawiam by spały sobie w lodówce, leżą sobie na blaszce w kuchni i urosły jak balony :lol:
Rozgrzałam piec i mój wzrok padł na naczynie ze stopionym masłem, którego zapomniałam dodać :dump:
Ciekawe jakie będą w smaku bez dodatku tłuszczu
icon_biggrin.gif
 

sylwia18

Member
Wrz 24, 2005
3,577
0
0
Kasiu i jak?? i jak??
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0

sylwia18

Member
Wrz 24, 2005
3,577
0
0
to najważniejsze
 

sylwia18

Member
Wrz 24, 2005
3,577
0
0
a nie ma dużej różnicy w smaku jak nie dałaś masła?
icon_smile.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0

sylwia18

Member
Wrz 24, 2005
3,577
0
0
dobra wiadomość, zawsze mniej kalorii :mrgreen:
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0

sylwia18

Member
Wrz 24, 2005
3,577
0
0
e tam kapcie :mrgreen: ważne że można zjeść więcej :lol: ;)
 

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,895
6
38
Ja robię je często i raz też mi klapnęły po smarowaniu.Wydaje mi się,ze trochę przerosły i po dotknięciu pedzla opadły.W piekarniku odrobinę się podniosły.Mimo tego wyszły bdb.
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Mnie najlepsze wychodzą gdy rosną tylko chwilke, a potem ciach do pieca
icon_biggrin.gif
i tam pięknie rosną
 

bietka

Member
Lut 25, 2006
3,895
6
38
A robisz tylko jedno rośnięcie czy po wyrobieniu podrosną raz ponownie wyrabiasz i formujesz dopiero wtedy bułki?
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
A robisz tylko jedno rośnięcie czy po wyrobieniu podrosną raz ponownie wyrabiasz i formujesz dopiero wtedy bułki?
Nie daję wyrastać, od razu ciasto zagniecione przerabiam na bułeczki
icon_biggrin.gif
a potem 2 godzinki pod ściereczką sobie pęcznieją
icon_biggrin.gif