Nalewka Bożonarodzeniowa*

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,341
1,413
113
jobi @ 26 Sep 2006 napisał:
index.php?act=findpost&pid=369614Z tego co widzę, to za mało
icon_wink.gif


A poważnie to 300-400 ml chyba (niepełne pół litra )
Jak to możliwe, że aż prawie pół litra
icon_question.gif
Tu jest 60 dkg owoców + pomarańcza, a tylko 250 ml alkoholu i 25 dkg cukru. Z owoców nie da się chyba wycisnąć wszystkiego. Ja bym zwiększyła ilość alkoholu i cukru. Np. w likierze truskawkowym (bardzo dobry
icon_exclaim.gif
icon_exclaim.gif
) jest proporcja 1:1:1. Też się przymierzam do nastawienia i myślę, żeby kupić 200cl spirytusu i rozcieńczyć go 1:1 wodą.
 

jaka

Member
Wrz 15, 2004
1,653
0
0
I ja za chwilę nastawiam. Postanowiłam zrobić ją z podwójnej ilości alkoholu, a co!
icon_smile.gif
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,341
1,413
113
jaka @ 9 Nov 2006 napisał:
index.php?act=findpost&pid=391833I ja za chwilę nastawiam. Postanowiłam zrobić ją z podwójnej ilości alkoholu, a co!
icon_smile.gif
jaxja @ 9 Nov 2006 napisał:
index.php?act=findpost&pid=391872Ja też zamierzam zrobić podwójną ilość. Cudo nalewka!
A myślicie, że ja tyle nalewki z pojedyńczej porcji
icon_question.gif
icon_mrgreen.gif

Na to wszystko poszło po 20 dkg bakalii, podwójna ilość cukru (zmieszałam biały z brązowym), 1 litr ciemnego rumu i dla wzmocnienia 200 ml spirytusu. Aha, i ja cukier rozmieszałam z alkoholem i tym zalałam owoce. Poprzednio wsypywałam cukier zgodnie z przepisem i był duży problem z rozpuszczeniem się cukru.
 

Jaco

Member
Gru 5, 2004
6,655
1
0
A ja nie wiem ile mam dać tego cynamonu i goździków.... I czy mogę dać ciut słabszy alkohol czy to koniecznie musi być 50%? Z 40% będzie za słabe czy się zepsuje?
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,341
1,413
113
Jacobina @ 12 Nov 2006 napisał:
index.php?act=findpost&pid=393488A ja nie wiem ile mam dać tego cynamonu i goździków.... I czy mogę dać ciut słabszy alkohol czy to koniecznie musi być 50%? Z 40% będzie za słabe czy się zepsuje?
Cynamonu, jeśli lubisz, to możesz nie żałować. Ja dawałam cały dość duży cały kawałek. Z goździkami radzę uważać. Dałam 4-5 sztuk.
Robiłam teraz już drugi raz i mam takie spostrzeżenia:
- alkohol musi być conajmniej 50% (ja zalewałam rumem 37% i wzmacniałam apirytusem), bo to jest bardzo słodkie
- alkoholu musi być dużo więcej niż podane w przepisie
- za pierwszym razem pokroiłam bakalie i przesypywałam cukrem i wyszła niezbyt ładna. Musiałam mieszać, żeby cukier się rozpuścił i wszystko zrobiło się mętnawe. Musiałam odcedzić i przefiltrować. Filtrowanie takiej gęstej nalewki to była okropna praca. Filtr zatykał się momentalnie, mimo wcześniejszego dwukrotnego przelania nalewki przez grubo złożoną gazę.
- za drugim razem (zdjęcia w tym wątku) daktyle, morele, śliwki i figi przekroiłam tylko na pół, rodzynki i orzechy dałam w całości. Cukier rozpuściłam w alkoholu i tym zalałam ułożone w słoiku owoce. Dodałam trochę brązowego cukru (zamiennie). Tej robionej teraz nie będę odcedzać - będzie od razu zakąska.
icon_wink.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,341
1,413
113
Pewnie, że mogę. Robiłam z podwójnej porcji bakalii, tj. 6 x 200g + 2 pomarańcze. Cukru dałam trochę na oko, ale pewnie też 2 razy tyle. Zużyłam 850 ml rumu 37% i 150 ml spirytusu. Bałam się, że cukier słabo będzie się rozpuszczał i najpierw wlałam trochę rumu do garnka, wsypałam cukier i leciutko podgrzałam. Ale tylko leciutko, żeby nie uciekły procenty
icon_mrgreen.gif
. Jak ta mieszanina ostygła, dolałam resztę alkoholu. Cukier nie rozpuścił się całkowicie, ale te trochę mam nadzieję, że rozpuści się samo stojąc. Te słoiki na zdjęciu mają pojemność 1,5 litra, 1 litr i 300 ml. Od razu dodam, że tylko ten mały jest dla mnie, duże to prezenty.
Wzięłam do tej nalewki rum, bo nie znoszę zapachu wódki, a nie mam rozeznania, która nie śmierdzi.

Jobi, Ty kiedyś napisałaś, że owoce też puszczą sok. Nic nie puszczą, bo to nie są świeże owoce, tylko suche, które już go nie mają.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

jaka

Member
Wrz 15, 2004
1,653
0
0
Super rady Haazo - dzięki, skorzystam w przyszłym roku
icon_smile.gif


Moja nalewka jest prawie z pojedyńczej porcji
icon_smile.gif
... prawwie, bo ilość alkoholu ZNACZNIE zwiększyłam, zrobiłam z 1/2 litra spirytusu, który rozcieńczyłam oczywiście z wodą w celu uzyskania 50%
icon_smile.gif

Owoce są mocne i smakowite już po kilku dniach (wczoraj wzięłam kilka do deseru lodowego, ale juz więcej tego nie zrobię, dopiero na święta
icon_smile.gif
)

Kolor nalewki jest ciemny i mętny, więc czeka mnie filtrowanie, ale po filtrowaniu agrestówki niczego się już nie boję
icon_smile.gif
))
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,341
1,413
113
CYTATale po filtrowaniu agrestówki niczego się już nie boję ))
Filtrowałam i agrestówkę
icon_mrgreen.gif
Ta jest o wiele trudniejsza do przefiltrowania, no chyba, że masz bardzo dużo alkoholu, a mniej owoców.
 

Jaco

Member
Gru 5, 2004
6,655
1
0
Odcedziłam nalewkę i mam trzy pytania:
1. Wyszła mi za mocna. Czym ja najlepiej rozcieńczyć? Myślałam o tym, zeby rozpuścić cukier w wodzie i dolać. Nie skopię? A może wycisnąć sok z pomarańczy? Nie chciałabym, zeby przez rozcieńczenie straciła aromat.

2. Filtrujecie ją do klarowności? Czy zostawiacie taką mętną?

3. Co z owocami? Można je do czegoś użyć? Szkoda mi je wywalić, smaczne są i w głowie szum robią
icon_smile.gif