Gniazdka ptysiowe smażone

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
1/2 szklanki oleju
1/2 szklanki wody
1 szklanka mąki
4 jajka
papier pergaminowy(do pieczenia)+olej do posmarowania
tłuszcz do smażenia

Zagotować wodę z olejem,dodać mąkę-całą naraz-i chwilę gotować na małym ogniu cały czas mieszając aż na dnie garnka pojawi się biała warstwa a ciasto utworzy jedną kluskę.Przestudzić i następnie dodawać po jednym jajku za każdym razem dokładnie wyrabiając masę.
Przygotować papier(wielkości naczynia w którym będą smażone ciastka albo pojedyncze kawałki wielkości ciastka)posmarować go olejem.Za pomocą rękawa z końcówką w kształcie gwiazdki wyciskać na papier nieduże kółka z dziurką w środku.Papier z ciastkami umieścić w rozgrzanym tłuszczu i ostrożnie zsuwać ciastka z papieru do tłuszczu.Smażyć z obu stron na rumiano_Odsączyć na papierowym ręczniku i lukrować lukrem z przesianego cukru pudru i kilku łyżek wrzącej wody lub oprószyć cukrem pudrem.
 

Hiena

Member
Maj 6, 2005
13,652
0
0
Dzikeuje :blume:

Dziuniu, one bez zadnego spulchniacza są?
A gdyby tak dodac alkohol do nich zeby nie za bardzo naciagnely oleju?
Tak sobie glosno mysle.
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Ciasto ptysiowe nie ma spulchniacza chociaż niedawno spotkałam się z przepisami w których dodaje się proszek do pieczenia :shock: Ale ja jak długo pamiętam to nigdy wcześniej takiego przepisu nie widziałam dopiero teraz Ono rośnie samo,tak jak ptysie pieczone czy karpatka-to to samo ciasto przecież
icon_smile.gif
 

Hiena

Member
Maj 6, 2005
13,652
0
0
to ja lece po jajka
paczki wydusily ze mnie wszystkie zóltka ;) :lol:
 

weerka

Member
Maj 3, 2009
4,615
0
0
z lukrem pycha-smażyłam dziś ale muszą ostygnąć ,bo wcześniej wydają się być bardzo tłuste.
w ramach eksperymentu dodałam do ciasta przed smażeniem 2 łyżeczki wódki ale zdaje się ze nie miało to żadnego wpływu smak czy konsystencję.
dodam też że gniazdek zrobiłam kilkanaście a pozniej cierpliwość mnie opuściła więc bezpośrednio na tłuszcz wyciskałam "patyczki" .
ciasto na patelni bardzo (nawet dwukrotnie) zwiększa objętość,więc lepiej nie nakladać zbyt dużo porcji na patelnię.
aha no i oczywiście trochę atrakcji było jak olej z wodą zawrzał i zaczął pryskać w momencie kiedy szykowałam się do sypnięcia mąki
fiesgrins.gif

 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
W mojej cukierni obok są takie po 85 gr sztuka - gniazdka poznańskie się zwą... nie umiem wyjść nie kupiwszy kilku - pyszne.
 

weerka

Member
Maj 3, 2009
4,615
0
0
Cinko za 85 groszy to Ci z dziesięć wyjdzie za tą cenę jak samodzielnie się za nie wezmiesz
daumen.gif

Z ilości podanej w przepisie ,jak kladłam je do osuszenia z tłuszczu ,wyszła mi ilość na dużą blachę piekarnikową i jeszcze trochę (a wększość była w formie patyczków więc zabierała mniej miejsca).
są naprawdę fenomenalne w smaku ,tylko trzeba powstrzymać siebie i domowników aż całkowicie wystygną.
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Ba. Ja wiem że samemu się zawsze bardziej opłaca. Ja chciałam tylko powiedzieć że ja z cukierni wyjść bez nich nie umiem nawet jak przyszłam zupełnie po coś innego
icon_lol.gif
 

moni20

Member
Lis 18, 2007
3,319
1
0
I ja w koncu zrobilam, troche za dlugo smazylam i mi troche suche powychodzily ale mnie i tak smakowaly
icon_smile.gif
Przepis warty polecenia