Kapusta po bułgarsku

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Zrobiłam dzisiaj ponownie, ale nie upiekłam w piecu lecz dusiłam w szybkowarze, wyszła genialnie :lol:
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0

Lis

Member
Lip 29, 2005
13,335
0
36
Zrobiłam dzisiaj na obiad dla panów i chociaż nie lubię kapusty to muszę przyznać, że ta była całkiem smaczna. Wilk, kapuściany entuzjasta, wręcz oszalał z zachwytu. Wcisnęłam trochę cytrynki, bo pomidory (z puszki) były mało wyraziste. Została połowa i już się cieszę na myśl, że jutro ma być jeszcze smaczniejsza. Oliwy chlupnęłam na oko, z pół szklanki pewnie poleciało.
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,873
214
63
Kasha, ryzykuję z szybkowarem, jak mnie zniesie razem z moim szóstym piętrem, to Ty będziesz odpowiedzialna
icon_razz.gif
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,873
214
63
Ha, żyję, a kapusta jest prawie tak dobra jak ta z piekarnika.
Sprawdziłam czasy - 10 minut od pierwszego zasyczenie, potem wypuściłam parę, dodałam pomidory i jeszcze 5 minut. A potem wyłączyłam, nie otworzyłam pokrywki i poszłam spać
icon_razz.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Ufffffffff, jak dobrze, że się udała Skanno, bo bym biedna była
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,873
214
63
No, specjalnie tu zamieściłam informację, licząc, że w razie czego zaprzyjaźnione forumki mnie pomszczą
icon_razz.gif


A tak na poważnie - pieczona imho odrobinę lepsza, ale patent z 15-minutowym gotowaniem w szybkowarze, zamiast dużo dłuższego grzania chałupy piekarnikiem jest wart rezygnacji ze smaku pieczonej
icon_smile.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Skanno ja na koniec, jak wrzucę pomidory, to już nie nakrywam przykrywki tylko ona się wtedy tak dopieka troche
icon_smile.gif
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,873
214
63
O, to jest myśl.
To następnym razem spróbuję
icon_smile.gif


A wiesz co jest najgorsze?
Że za mną ta kapusta chodziła przez ostatnie trzy tygodnie, ale z powodu upałów odganiałam myśl jak natrętną muchę. Bo tylko samobójca w taką pogodę włączy dobrowolnie piekarnik. I dopiero wczoraj, jak już się ochłodziło, to mi się przypomniało, że ktoś coś o szybkowarze wspominał
icon_razz.gif
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
to ile czasu w piekarniku??

dla nielubiacych kminku
mnie poootwornie kminek kluje w zeby, ale z drugiej strony naprawde pomaga przy potrawach wzdymajacych.
Tam gdzie moge wkladam w metalowej zaparzaczce do herbaty - takiej na lancuszku. Wyciagam po jakims czasie.
Gdzie nie moge daje mielony. Smak nie jest tak intensywny jak sie nagryzie ziarnko.

Kasha????
Czy masz w szybkowarze wkladke na dno?? czy bezposrednio wrzucasz??
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,873
214
63
Kermidt, nie wiem, na czym to polega, ale ten kminet po upieczeniu, nawet jak się nadgryzie to nie jest intensywny.

Ja nie Kasha, ale wkładki w szybkowarze nie mam, wrzuciłam bezpośrednio.
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
mam wkładki, ale nie robiłam we wkładce tylko bezpośrednio
icon_smile.gif
z wkładką cały smak by przeszedł do wody która jest na dnie garnka więc zrobiłam kapuchę tak jak zupę
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
to sprobuje moze mi nie spali :mrgreen:

dostalismy od tescia szybkowar w prezencie. Pokrywka kosztowala 400$ amerykanskich :dump:
i mi gangrena przypala mieso, bo wkladki nie ma :evil:

mialam staruszka z Wegier i o niebo lepiej dzialal niz to cudo na kiju :roll:
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Kermidt, nie wiem, na czym to polega, ale ten kminet po upieczeniu, nawet jak się nadgryzie to nie jest intensywny.
no nie wiem, nie wiem

z chleba wydlubuje, a jak sie trafi niewidoczny tom zniesmaczona mocno, a przeciez pieczony na pewno ;)

nie dam sie namowic na kminek w calosci, bo mnie inni jeszcze opluja :lol: