Torcik czekoladowy

Kochane cukierniczki,
pisze bo sledze ( i podziwiam) to forum od dawna, nie wiem czy powinnam to pytanie zadac tu czy moze w innym miejscu, ale tego tematu dotyczy pytanie:
mianowicie co robic zeby zelatyna dodana do smietany, sera itp nie przerodzila sie w zimne kluski, dodalam kiedys zelatyne rozpuszczona w soku do sera i powstaly nieapetyczne gluty.wszystko poszlo do kosza Od tamtej pory boje sie wszelkich wypiekow z zelatyna ale wiele przepisow mnie kusi wiec moze jest jakas rada, nie wiem temperatura skladnikow, moment dodania, nie wiem. jesli to bylo gdzies omawiane to moze moglybyscie mnie odeslac do watku, z gory dziekuje i pozdrawiam!

mariquita takie pytania zadajemy w Niebo w gębie

Ja po prostu jeszcze ciepłą mieszam z serkiem , a śmietanę osobno ubijam i dopiero jak zacznie tężeć serek to łączą, gdy tylko jest śmietana to kilka łyżek śmietany dodaję do ciepłej jeszcze rozpuszczonej żelatyny i tak samo jak zacznie tężeć to dodaję smietanę ubitą i kluchy mi sie nie robia

Bardzo dziekuje i sorry za zly wpis, chyba jednak robilam to koszmarnie nie tak bo ja ostudzona wlalam jednym chlustem do sera.... ehhh dziekuje za porade!!!