Dżem bananowo - kawowy.

Medicus Pivovarius

Member

Wrz 13, 2004

4,165

0

0

• Lut 20, 2006

• #2

Z kuchni Ameryki Łacińskiej

Banany 2 kg
Pomarańcze 1/2 litra środków (bez łupin)
250 ml przefiltrowanej dobrej kawy
150 gram brązowego cukru.

Banany obrać pokroić, wrzucic wszystko do garnka, dusić na wolnym ogniu 2 godz.
Przetrzeć.
Smacznego.

 

dziunia

Moderator

Członek ekipy

Paź 30, 2004

27,457

7

38

• Lut 20, 2006

• #3

Medi robiłeś ten dżem-jeśli tak to czy smakował?- bo interesująco się zapowiada

 

Medicus Pivovarius

Member

Wrz 13, 2004

4,165

0

0

• Lut 20, 2006

• #4

Nie jestem wielkim fanem słodyczy. Zaeksperymentowalem. Zjadłem. Da się jeść wg. mnie większość dżemów nie da się jeść

 

dziunia

Moderator

Członek ekipy

Paź 30, 2004

27,457

7

38

• Lut 20, 2006

• #5

Aha

To może zrobię kiedyś z połowy porcji albo poczekam jak Marghe zrobi

 

marghe

Member

Lis 1, 2004

28,998

1

0

• Lut 21, 2006

• #6

Marghe bananowych nie zrobi
bo marghe nie lubi przetworzonych bananów

 

malgosia

Member

Lut 1, 2006

786

0

0

• Kwi 22, 2006

• #7

szczerze dobre jest to bo dla mnie brzmi nieco egzotycznie ale moze miec ciekawy smak warto zrobic?

 

KAROTKA

Member

Maj 27, 2007

1,245

0

0

• Lip 25, 2007

• #8

Ten dżemik prezentował kiedyś Robert Makłowicz w jednej ze swoich "Podróży ze smakiem". Ma bardzo ciekawy smak [bardzo egzotyczny] no i niespotykany kolor [trochę szaro-bury]-ale smak rekompensuje wszystko.
Jeśli dżem jest zbyt słodki, to dodaję nieco soku z limonki i trochę startej skórki [ z 1/2 owocu]. Pomarańcze natomiast obieram ze skórek, kroję w plastry, wybieram pestki a miąższ miksuję. Wtedy dzemik jest bardziej gładki.
Warto spróbować na zmniejszonych proporcjach

np. z połowy [z mniejszej ilości szkoda brudzić garnek

]. Ja też tak testowałam.

 

moat

Member

Lip 16, 2006

6

0

0

• Wrz 29, 2007

• #9

Jakiś czas temu robiłam ten dżem i... powiem szczerze - nie jestem zachwycona. Smak niewątpliwie oryginalny, tylko cząstki bananów zrobiły się twardawe (może za krótko gotowałam). A, i ma jedną wadę - strasznie szybko się psuje (nawet w lodówce nie może stać dłużej niż kilka dni). Jednak, cóż...reszcie domowników smakował

, więc chyba warto zrobić , chociażby troszkę na spróbowanie