Magdalenki dubeltowo karmelowe

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Magdalenki to ciasteczka bardzo u nas w domu lubiane. Szczegolnym ich entuzjasta jest moj syn - wielbiciel ciast bez dodatkow i o subtelnych smakach. Ja za to od lat szukalam "zlotej proporcji" na te ciasteczka. Znalazlam ja w starej francuskiej ksiazce kucharskiej z 1912 roku, ktora mialam okazje przegladac. Ta najbardziej rekomendowana proporcja to: rowne wagowo ilosci masla, maki i cukru + calkiem sporo jajek
icon_smile.gif
.

Postanowilam troche urozmaicic klasyczne madeleines i "wykoncypowalam" magdalenki karmelowe. Przypadly nam one bardzo do gustu. Mozna powiedziec, ze sa podwojnie karmelowe, bo dodatek karmelu wzmocnilam jeszcze uzyciem brazowego cukru. Jednoczesnie ciasteczka zachowaly obowiazkowa lekkosc, prostote i biszkoptowosc tradycyjnych magdalenek.

madeleines%20024%20s.jpg


ilosc:
18 niewielkich magdalenek (kazda wielkosci ok. 6x4cm mniej wiecej)

80 g roztopionego masla
80 g cukru brazowego jasnego
2 duze jajka
1/4 lyzeczki soli
80 g maki
1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
3 lyzki plynnego karmelu

Nagrzac piekarnik do 220 stopni. Ubic dobrze mikserem na najwyzszych obrotach (i dosc dlugo - minimum 5 min) cale jajka z sola i cukrem, az powstanie gesta i puszysta masa. Wmieszac (nie mikserem ! -lyzka lub plastikowa lopatka) make z proszkiem, a nastepnie roztopione maslo polaczone z karmelem.
Wlewac mase do pelna do foremek na magdalenki. Ja uzywam silikonowych, ktorych nie trzeba nawet natluszczac. W przypadku innych foremek oczywiscie natluszczamy i wysypujemy je maka lub bulka tarta.
Piec madeleines w 220 stopniach przez 8-12 min lub az sie lekko zezloca na brzegach.

Jak na wielbicieli Prousta przystalo - delektujemy sie nimi popijajac lipowa herbata. Tak a propos - ten kawalek o madeleines to chyba najbardziej znany fragment "W poszukiwaniu straconego czasu". ;)
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
śliczne magdalenki, Marcyś byłby dumny! :lol:
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,664
2,965
113
Zrobię je w mojej nowej silikonowej foremce w serduszka
Powiedz tylko AgusiuH co to za karmel stosujesz? Z ilu łyżek cukru?
 

Meg

Member
Gru 11, 2005
370
0
0
Lisko, widzę że piekłaś w formece muffinkowej (babeczkowej), lecz silikonowej... czy taka metalowa ikea'owska też się nada?
 

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
Meg, myślę, że tak, tylko ciasteczka będą większe. Moja foremka silikonowa jest na 15 ciasteczek (do każdego wgłebienia wchodzi 1 łyżka ciasta) i z podanych proporcji wyszło mi 30 sztuk.
No i może Agusia podpowie do jakiej wysokości wypełniać ciastem te standardowe, mufinkowe foremki, bo ja nie jestem pewna, czy one mają wyglądać jak mini-mufinki czy raczej jak placuszki ;)
icon_smile.gif
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Zrobię je w mojej nowej silikonowej foremce w serduszka
Powiedz tylko AgusiuH co to za karmel stosujesz? Z ilu łyżek cukru?
Buko, ja ze wstydem sie przyznam, ze z lenistwa uzywam karmelu w butelkach kupionego w sklepie. Stad w przepisie podalam nie ilosc cukru, ale wlasnie gotowego karmelu.
Zeby uzyskac 3 lyzki to bym chyba z 5 lyzek cukru robila.

Co do foremek - oczywiscie wcale nie musza byc magdalenkowe. Widzialam dziesiatki przepisow we francuskim necie robionych w mufinkowych. Mysle, tez ze w serduszkowych foremkach Buki wyjda przepiekne.

Niestety nic nie mowi mi termin"standardowe foremki mufinkowe z Ikei" , ale mysle, ze bym wypelniala gdzies w 1/2 do max. 2/3 wysokosci, bo magdalenki rosna i w klasycznych foremkach wychodza "dwuwypukle".
icon_smile.gif
Sa jednak troche mniejsze od sredniej wielkosci mufinek.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,664
2,965
113
Dzieki, Agusiu za zachętę i info. Swoją drogą dobrze masz zaopatrzone sklepy. Nawet nie pomyślałam, że moga sprzedawać karmel :shock:
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Dzieki, Agusiu za zachętę i info. Swoją drogą dobrze masz zaopatrzone sklepy. Nawet nie pomyślałam, że moga sprzedawać karmel :shock:
Oj tak, karmelu ci u nas pod dostatkiem (jak i suszonego dorsza :mrgreen: ) - po prostu chyba kazda Portugalka ze 2 x w tygodniu robi flan i stad staly popyt (nawet w litrowych butelkach sprzedaja :dump:).
Za to w tych swietnie zaopatrzonych sklepach nie znajdziesz twarozku, kefiru, czy ogorkow kiszonych :cry: :cry: Wiem, ze juz jestem nudna z tymi moimi tesknotami :mrgreen:

Lisko - ide mierzyc objetosciowo moje foremki na mufinki :mrgreen: ;)

Zmierzylam :mrgreen:
Te w moim rozumieniu typowe mufinkowe maja ok. 110ml
mam jeszcze mniejsze 70 i 50 ml.

Mierzylam tez moje magdalenkowe foremki:
maja tylko 30ml , ale jak zaznaczylam w przepisie to sa nieduze foremki, kiedys mialam wieksze metalowe (mysle, ze mialy ok 50-70ml) , ale po zakupie silikonowych te stare oddalam, bo sie z nich ciezko wyjmowalo magdalenki. Z silikonowych same wyskakuja.
icon_smile.gif
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,664
2,965
113
Może dziwne, ale ja go w zasadzie nie używam. Pewnie jakieś stare przyzwyczajenia :mrgreen: Ale tez lubię
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,347
1,423
113
Liska

CYTATja użyłam sosu toffi w butelce
i to jest wg mnie bardzo dobry pomysł, bo ja spróbowałam z karmelem zrobionym z cukru i to się nie udało. Przy próbie zmieszania karmelu z rozpuszczonym masłem zrobiła się z niego twarda gruda, która niezbyt chętnie chciała się rozpuścić i dobrze, że to było w maśle, to nic się nie przykleiło i mogłam masło - bez karmelu wlać do ciasta. Chyba ten portugalski karmel, to jest coś innego niż taki tradycyjnie rozpuszczony cukier, albo ja coś źle zrobiłam. :mrgreen:
Do następnych poszukam sosu toffi.
 

Meg

Member
Gru 11, 2005
370
0
0
Kupiłam dzisiaj foremkę do magdalenek
icon_smile.gif
Dla zainteresowanych - forma silikonowa na 9 magdalenek do znalezienia w Auchon (koszt - ok. 8zł).
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Liska

CYTATja użyłam sosu toffi w butelce
i to jest wg mnie bardzo dobry pomysł, bo ja spróbowałam z karmelem zrobionym z cukru i to się nie udało. Przy próbie zmieszania karmelu z rozpuszczonym masłem zrobiła się z niego twarda gruda, która niezbyt chętnie chciała się rozpuścić i dobrze, że to było w maśle, to nic się nie przykleiło i mogłam masło - bez karmelu wlać do ciasta. Chyba ten portugalski karmel, to jest coś innego niż taki tradycyjnie rozpuszczony cukier, albo ja coś źle zrobiłam. :mrgreen:
Do następnych poszukam sosu toffi.
Hmmm, ja rzeczywiscie nigdy nie probowalam z takim "domowym" karmelem. Hazo a wlewalas zimny czy cieply karmel ? Moze to ma znaczenie ... Albo wlac najpierw troche masla do karmelu, a potem dodac ta mieszanke do calosci.... Sama nie wiem...
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
8,347
1,423
113
AgusiaH
CYTATHazo a wlewalas zimny czy cieply karmel ? Moze to ma znaczenie ... Albo wlac najpierw troche masla do karmelu, a potem dodac ta mieszanke do calosci....
Wlewałam ciepły, żeby nie powiedzieć gorący, do ciepłego, ale nie gorącego masła. To może być dobry pomysł - masło do karmelu, a nie odwrotnie. I masło wlewałabym wtedy gorące, takie tuż po rozpuszczeniu. Wydaje mi się, że wtedy powinno się ładnie połączyć. Po świętach spróbuję tak zrobić. A jakiej gęstości jest ten Twój karmel sklepowy? Taki jak woda, czy gęsty jak np. sok?