Kurczak po indonezyjsku*

Skaldniki
-kurczak caly ok.1,5kg(ja dalam cztery nozki, bo te czesc kurczaka najbardziej lubie)
-1 wiazka cebulki mlodej(dymki?), mozna zastapic laska pory
-4 zabki czosnku obrane
-2 laski trawy cytrynowej
-5 orzechow kermirin(ja zastapilam macadmia)
-pol lyzeczki pasty z krewetek
-pol lyzeczki sambal olek
-lyzeczka kurkumy
-2 lyzeczki zmielonej kolendry
-400ml mleka kokosowego

kurczaka rozciac na pol(mozna go troche posolic, ale trzeba uwazac, bo pasta z krewetek jest slona)
cebulke lub pora pociac na cienkie plasterki, polaczyc z przecisnietym czosnkiem, startymi orzechami, pasta z krewetek, sambal olek, kurkuma i kolendra

w duzym garnku w ktorym zmiesci sie kurczak, rozgrzac dwie lyzki oleju(ja dalam sezamowy), dodac do niego ww. skladniki i mieszajac podsmazyc 1 minute(mnie sie to nie udalo, bo zaczelo sie przyczepiac do garnka), polozyc na to kurczaka i zalac mlekiem kokosowym
do tego dodac pokrojona na male czesci i ponacinana trawe cytrynowa
przykry pokrywka i gotowac na malym ogniu 20 minut

po tym czasie wyjac kurczaka z sosu, dac na blache skora do gory, ktora troche nasmarowac olejem i wsadzic do piekarnika na 30-40 minut pod grila, az sie ladnie zarumieni

sos jesli jest za rzadki mozna zaciagnac maka kartoflana

ja podalam tego kurczaka z ryzem basmati i kapustka bok choy, danie jest pychotka, a jakie zapachy sie roznosza po kuchni

<img src=&quot;https://www.cincin.cc/uploads/gallery/2550.jpg&quot;>