Drożdżówa niebiańska!
- Autor wątku kawazmlekiem
- Data rozpoczęcia
sywla
Member
- Sty 3, 2008
- 481
- 0
- 0
Sinistra, przepraszam że dopiero teraz odpisuję. Nie wiem jakiej odmiany były śliwki, ale były kwaskawe i musiałam dac nieco więcej cukru. Wydaje mi się, że najlepiej dac śliwki słodkie.
Lada dzień znów upiekę, jak będę miała słodkie śliwki to dam a jak nie to zastosuję inne owoce.
Ale ciacho wychodzi naprawdę pyszne.
Co do mąki dałam trzy rodzaje: orkiszowa, z amarantusa i odrobinę żytniej. Bardzo rzadko stosuję mąkę pszenną - chyba że zabraknie mi innej.
Lada dzień znów upiekę, jak będę miała słodkie śliwki to dam a jak nie to zastosuję inne owoce.
Ale ciacho wychodzi naprawdę pyszne.
Co do mąki dałam trzy rodzaje: orkiszowa, z amarantusa i odrobinę żytniej. Bardzo rzadko stosuję mąkę pszenną - chyba że zabraknie mi innej.
hofi
Member
- Sie 3, 2006
- 2,516
- 0
- 36
Sinistra @ 20 Jul 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=729742Sywla, jakich śliwek użyłaś? I jak smakują po upieczeniu?
Do ciast używałam zawsze tylko węgierek. Nigdy nie próbowałam piec z innymi. jakich gatunek pozawęgierkowy się nadaje do ciast?Kochana Sini, teraz nie ma Wegierki Zwykłej, jeszcze poczekamy , ale jest odmiana Herman, albo inne podobne do Wegierki (bo z tej samej grupy). Myślę że można je dać do ciasta. Ja dałam do cista proszkowego i były dobre. Mam zamiar te śliwki w najbliższym czasie do drożdżówki dodać.
Jeśli chcesz poczytać o śliwkach to proszę: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2422
hofi
Member
- Sie 3, 2006
- 2,516
- 0
- 36
orelia @ 23 Jul 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=730805Ja właśnie robię tą drożdżówkę i mam właśnie śliwki Herman!!
Zobaczymy co wyjdzie!No to super!!! Proszę o fotki tego smakołyku
orelia
Member
- Cze 25, 2007
- 3,049
- 0
- 0
hofi @ 23 Jul 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=730839No to super!!! Proszę o fotki tego smakołykuHofi fotek nie będzie bo się zagapiłam i za długo zostawiłam drożdżówkę w piekarniku i mało fotogeniczna była, piszę była bo już zjedzona bo mimo wszystko ( z wierzchu trochę zeskrobałam) bardzo smakowita wyszła
a ja ją właśnie pieke...z podwojnej procji
mhhh
ciasto mialam dosc luzne i owoce mi powpadaly do srodka, mam nadzieje ze nic nie pomieszalam
a pieke z mieszanka:wydrylowane wisnie + czarna porzeczka (ostatki z krzaczków) i plastry gruszki
w domu mam remont i nawet po inne owoce wyjsc nie moge wiec bedzie z tym co mam pod reka- robotnikow pilnuje
mhhh
ciasto mialam dosc luzne i owoce mi powpadaly do srodka, mam nadzieje ze nic nie pomieszalam
a pieke z mieszanka:wydrylowane wisnie + czarna porzeczka (ostatki z krzaczków) i plastry gruszki
w domu mam remont i nawet po inne owoce wyjsc nie moge wiec bedzie z tym co mam pod reka- robotnikow pilnuje
pyszna... delikatna i puszysta - zolciutka
tylko te owoce mi na dno opadly, buuuu
tylko te owoce mi na dno opadly, buuuu
Ostatnią edycję dokonał moderator:
hofi
Member
- Sie 3, 2006
- 2,516
- 0
- 36
Upiekłam wczoraj z wiśniami. Wszystkim smakowała, wisnie nie zapadły się na dno ciasta, ale z lenistwa nie chciało mi się lecieć do innego sklepu po mąką i kupiłam taką jaka była - aro, wrocławska. Musze powiedzieć, że okropna mąka, ciasto bardzo gest i zbite, bardzo długo wyrastało i jest jak na mój gust za suche. To jednak nie przeszkadzało gościom i mężowi zjeść całości na jednym posiedzeniu, a mlaskali i ciomkali na znak niebiańskiego rozsmakowania 
. Beda fotki ciasta.
. Beda fotki ciasta.
iwona44
Member
- Cze 13, 2007
- 3,226
- 0
- 0
Upiekłam i ja ,tylko ja zrobiłam metodą dla leniwych,czyli cukier ,drożdże,jajka olej,mleko do miski i zostawiłam na noc a rano dosypałam tylko mąkę zamieszałam ,do formy ,na to owoce kruszonka,podrosło i do pieczenia,szkoda,ze nie zrobiłam zdjęcia jak szybko ją zjedli bo upiekłam rano a została mi tylko blacha,myślałam że bedzie problem bo niziutkie(forma 30/25)ale nie chcą inaczej ,teraz tylko wzdychają ,że takie dobre
Krystyna9
Well-known member
- Cze 7, 2007
- 16,273
- 2,354
- 113
Upiekłam. Z węgierkami. Nie chciało mi się zagniatać a robot teściowej jest byle jaki, to wymerdałam tylko łyżką i odstawiłam do wyrośnięcia. O dziwo, bardzo ładnie urosło. Zapach z piekarnika dochodził nieziemski (w końcu to drożdżówka niebiańska). Kaktus (mój pies) co i rusz podchodził do kuchenki i zaglądał przez szybkę (uwielbia ciasta). Kroiłam jeszcze ciepłą. Po prostu niebo w gębie. Znikła za 1 dzień. Teraz już rozumiem dlaczego "niebiańska". Wspaniały , a do tegp bardzo prosty przepis. Dzięki
(młodszy pies Skuter ukradł jeden kawałek z talerzyka jak na chwilkę znikłam. Talerzyk był przykryty, ale on zwabiony zapachem, poradził sobie z przykryciem. To było jego pierwsze "złodziejstwo". Nawet okruszka nie zostawił)
(młodszy pies Skuter ukradł jeden kawałek z talerzyka jak na chwilkę znikłam. Talerzyk był przykryty, ale on zwabiony zapachem, poradził sobie z przykryciem. To było jego pierwsze "złodziejstwo". Nawet okruszka nie zostawił)
Moja drożdżówa siedzi w piekarniku. Piekę ją z jabłkami z cynamonem a na jednym brzegu posypałam jagodami
Ależ pachnie
Edit: Już upieczona. Wyrosła ślicznie. Apetyczna jest z wyglądu. Jeszcze nie próbowałam
Edit2: Pyszniutka jest. Mało tego rano wciąż świeżutka... a nie wszystkie drożdżowe po tylu godzinach od upieczenia są jeszcze smaczne. To jest rewelacyjne. Polecam Wszystkim gorąco
Edit: Już upieczona. Wyrosła ślicznie. Apetyczna jest z wyglądu. Jeszcze nie próbowałam
Edit2: Pyszniutka jest. Mało tego rano wciąż świeżutka... a nie wszystkie drożdżowe po tylu godzinach od upieczenia są jeszcze smaczne. To jest rewelacyjne. Polecam Wszystkim gorąco
Ostatnią edycję dokonał moderator:
