- Paź 29, 2006
- 1,307
- 0
- 0
Na małą miskę: ½ kg maku zmielonego na sucho (na Śląsku robią to odpłatnie przed Wigilią w każdej prywatnej piekarni)
1 l mleka
½ kostki masła
słoik miodu (ok. 300ml)
kieliszek rumu
kieliszek Amaretto
5 dag rodzynków (można je wcześniej namoczyć w rumie)
5 dag posiekanych orzechów włoskich
5 dag posiekanych migdałów
10 dag pokrojonych suszonych moreli
kilka pokrojonych suszonych fig
szczypta cynamonu
1 chałka
W szerokim, teflonowym rondlu zagotować mleko z masłem. Wsypać mak, dodać cynamon, rozmieszać, dodać miód, chwilę pogotować na maleńkim ogniu, dodać bakalie, wymieszać i potrzymać jeszcze trochę na ogniu, co chwilę mieszając. Odstawić, dodać rum i Amaretto.
W tym czasie pokroić chałkę na cieniusieńkie kromeczki (najlepiej na maszynce). Mogą być postrzępione - nieważne.
Gorącą masę układać w salaterce warstwami na przemian z pokrojona chałką. Pierwsza i ostatnia warstwa, to masa makowa. Wierzch wyrównać i ładnie udekorować, np. połówkami orzecha włoskiego, cząstkami mandarynek i wiórkami kokosowymi. Przykryć szczelnie i zostawić w chłodzie na dzień, żeby się zmacerowało. Można w zakrytej miseczce zamrażać i delektować się jeszcze jakiś czas po Wigilii.
1 l mleka
½ kostki masła
słoik miodu (ok. 300ml)
kieliszek rumu
kieliszek Amaretto
5 dag rodzynków (można je wcześniej namoczyć w rumie)
5 dag posiekanych orzechów włoskich
5 dag posiekanych migdałów
10 dag pokrojonych suszonych moreli
kilka pokrojonych suszonych fig
szczypta cynamonu
1 chałka
W szerokim, teflonowym rondlu zagotować mleko z masłem. Wsypać mak, dodać cynamon, rozmieszać, dodać miód, chwilę pogotować na maleńkim ogniu, dodać bakalie, wymieszać i potrzymać jeszcze trochę na ogniu, co chwilę mieszając. Odstawić, dodać rum i Amaretto.
W tym czasie pokroić chałkę na cieniusieńkie kromeczki (najlepiej na maszynce). Mogą być postrzępione - nieważne.
Gorącą masę układać w salaterce warstwami na przemian z pokrojona chałką. Pierwsza i ostatnia warstwa, to masa makowa. Wierzch wyrównać i ładnie udekorować, np. połówkami orzecha włoskiego, cząstkami mandarynek i wiórkami kokosowymi. Przykryć szczelnie i zostawić w chłodzie na dzień, żeby się zmacerowało. Można w zakrytej miseczce zamrażać i delektować się jeszcze jakiś czas po Wigilii.
Ostatnią edycję dokonał moderator: