- Paź 29, 2006
- 1,307
- 0
- 0
Ilości w zależności od planowanej porcji kompotu.
Suszone śliwki (najlepsze nasze polskie, wędzone, dają właśnie ten smak i aromat)
Suszone gruszki
Suszone jabłka
Suszone morele
Suszone figi
Kawałek cynamonu
Cytryna
Kilka goździków
Cukier wg potrzeby
W przeddzień nagotować dużo wody i ostudzić.
W letniej wodzie umyć szybko i namoczyć w osobnych garnkach owoce.
Rano dodać do śliwek cukru, kawałek laski cynamonu i zagotować tylko raz.
Do jabłek dodać parę goździków i chwilę pogotować.
Do fig dodać cukru, wcisnąć sok z wyszorowanej cytryny i wrzucić ją do środka. Chwilę (5 minut) pogotować.
Do gruszek dodać również parę goździków. Pogotować do miękkości.
Pozostałe owoce również gotować w wodzie, w której się moczyły.
Jeśli jesteśmy w posiadaniu dużego kamionkowego gara lub dzbana, to super, jeśli nie, to trzeba sobie radzić inaczej (może jakiś duuży słój?). Wlać do jednego pojemnika poszczególne kompociki. Dopełnić ewentualnie wrzątkiem z cukrem i z cytryną. Wymieszać. Pozostawić w zimnym miejscu.
Na stół podawać partiami w dzbanku, żeby był zimny, bo taki jest najsmaczniejszy.
Suszone śliwki (najlepsze nasze polskie, wędzone, dają właśnie ten smak i aromat)
Suszone gruszki
Suszone jabłka
Suszone morele
Suszone figi
Kawałek cynamonu
Cytryna
Kilka goździków
Cukier wg potrzeby
W przeddzień nagotować dużo wody i ostudzić.
W letniej wodzie umyć szybko i namoczyć w osobnych garnkach owoce.
Rano dodać do śliwek cukru, kawałek laski cynamonu i zagotować tylko raz.
Do jabłek dodać parę goździków i chwilę pogotować.
Do fig dodać cukru, wcisnąć sok z wyszorowanej cytryny i wrzucić ją do środka. Chwilę (5 minut) pogotować.
Do gruszek dodać również parę goździków. Pogotować do miękkości.
Pozostałe owoce również gotować w wodzie, w której się moczyły.
Jeśli jesteśmy w posiadaniu dużego kamionkowego gara lub dzbana, to super, jeśli nie, to trzeba sobie radzić inaczej (może jakiś duuży słój?). Wlać do jednego pojemnika poszczególne kompociki. Dopełnić ewentualnie wrzątkiem z cukrem i z cytryną. Wymieszać. Pozostawić w zimnym miejscu.
Na stół podawać partiami w dzbanku, żeby był zimny, bo taki jest najsmaczniejszy.
Ostatnią edycję dokonał moderator: