Wklejam przepis na pyszności ciasteczka. Dostałam go od Qtej, bywającej na tym forum, mam nadzieję, ze mnie nie oskalpuje
)
Żywcem wklejam jak mi w mailu napisała, stąd ta forma wypowiedzi
Ciasteczka imbirowe skandynawskie
25 dkg masla
20 dkg cukru
20 dkg miodu
1/2 kg mąki
1,5 lyzeczki sody
po 1 łyżeczce mielonego imbiru i cynamonu
1/2 łyżeczki mielonych goździków
4 dkg migdałów w płatkach
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
Masło, cukier i miód ogrzewaj na małym ogniu aż do zagotowania.Zgaś gaz, dodaj rozpuszczoną w łyżeczce wody sode i wymieszaj ( UWAGA! strasznie sie pieni, garnek musi byc duzy!) Jak nieco przestygnie - ot, by sie nie poparzyc - dodaj migdaly, skorke i na końcu make. Wrob ciasto lyzka, potem wywal na stolnice i ewentulanie dosyp troche maki, jak Ci tam reka i doswiadczenie podpowie. Wymieszone cieple ciasto kladz na kawalki folii alu i zawijaj w rulony o srednicy ca 5cm. Zostaw na ganku do nastepnego dnia, zeby stezalo.
Potem kroisz je na takie 5 mm grubosci placuszki ukladasz na blasze i pieczesz. Maja tendencje do rozlewania sie.
Sa twarde i kruche, potem miekna.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Ja zrobiłam bez skórki, niestety, bo u mnie w domu nie wszyscy lubią skórkę pomarańczową
Robiłam od razu z podwójnej porcji i wyszło naprawdę sporo ciastek.
pozdrawiam
Basia
Żywcem wklejam jak mi w mailu napisała, stąd ta forma wypowiedzi
Ciasteczka imbirowe skandynawskie
25 dkg masla
20 dkg cukru
20 dkg miodu
1/2 kg mąki
1,5 lyzeczki sody
po 1 łyżeczce mielonego imbiru i cynamonu
1/2 łyżeczki mielonych goździków
4 dkg migdałów w płatkach
2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
Masło, cukier i miód ogrzewaj na małym ogniu aż do zagotowania.Zgaś gaz, dodaj rozpuszczoną w łyżeczce wody sode i wymieszaj ( UWAGA! strasznie sie pieni, garnek musi byc duzy!) Jak nieco przestygnie - ot, by sie nie poparzyc - dodaj migdaly, skorke i na końcu make. Wrob ciasto lyzka, potem wywal na stolnice i ewentulanie dosyp troche maki, jak Ci tam reka i doswiadczenie podpowie. Wymieszone cieple ciasto kladz na kawalki folii alu i zawijaj w rulony o srednicy ca 5cm. Zostaw na ganku do nastepnego dnia, zeby stezalo.
Potem kroisz je na takie 5 mm grubosci placuszki ukladasz na blasze i pieczesz. Maja tendencje do rozlewania sie.
Sa twarde i kruche, potem miekna.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Ja zrobiłam bez skórki, niestety, bo u mnie w domu nie wszyscy lubią skórkę pomarańczową

Robiłam od razu z podwójnej porcji i wyszło naprawdę sporo ciastek.

pozdrawiam
Basia