- Lis 30, 2005
- 1,641
- 0
- 0
Nie wiem czy mi się coś na oczy rzuciło czy co, ale chyba jednak nie ma tu tej sałatki więc ją wklepuję.
Zdjęcia na razie niet, bo nie robiłam jej ostatnio, ale zrobie na święta i wtedy pstrykne.
W naczyniu przeźroczystym (wtedy jest najładniejsza) układamy kolejno:
- kurczaka gyros (dosyć drobno pokrojonego obsmażamy na tłuszczu z przyprawą Gyros)
- kukurydze z puszki (całe opakowanie)
- ryż (ugotowany w osolonej wodzie rzecz jasna)
- brokuły (ugotowane ale nie rozgotowane, bo będzie ciapa)
Wszystko zalewamy sosem z jogurtu i śmietany z dużą ilością czosnku + sól, pieprz, i to co lubicie (ja daje bazylie i suszone pomidorki kamisa)
Sos musi być dosyć rzadki żeby ładnie połączył całą sałatke.
Najlepsza jest na drugi dzień w lodówce i nigdy nie zostaje na drugi dzień po imprezie bo znika jako pierwsza
Zdjęcia na razie niet, bo nie robiłam jej ostatnio, ale zrobie na święta i wtedy pstrykne.
W naczyniu przeźroczystym (wtedy jest najładniejsza) układamy kolejno:
- kurczaka gyros (dosyć drobno pokrojonego obsmażamy na tłuszczu z przyprawą Gyros)
- kukurydze z puszki (całe opakowanie)
- ryż (ugotowany w osolonej wodzie rzecz jasna)
- brokuły (ugotowane ale nie rozgotowane, bo będzie ciapa)
Wszystko zalewamy sosem z jogurtu i śmietany z dużą ilością czosnku + sól, pieprz, i to co lubicie (ja daje bazylie i suszone pomidorki kamisa)
Sos musi być dosyć rzadki żeby ładnie połączył całą sałatke.
Najlepsza jest na drugi dzień w lodówce i nigdy nie zostaje na drugi dzień po imprezie bo znika jako pierwsza
Ostatnią edycję dokonał moderator: