- Wrz 17, 2004
- 44,979
- 4
- 0
inspirowane powrotem malzona z zaopatrzeniem
nie wymagaja bardzo duzo pracy, ale czasu (chlodzenie) niestety tak. Z drugiej strony: mozna robic na raty. Mieszanie, pieczenie i smarowanie w przerwach miedzy karmieniami
1 2/3 szkl maki tortowej
1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki soli
2 duze jajka
3/4 szkl cukru
1/2 szkl mleka
6 lyzek rozpuszczonego masla
1/2 lyzeczki ekstraktu (zapachu) waniliowego
1/2 lyzeczki zapachu cytrynowego
4 szkl cukru pudru
1/3 szkl wrzatku
1 lyzeczka ekstraktu (zapachu) waniliowego
60g czekolady deserowej
Make przesiac i wymieszac z proszkiem i sola.
Jajka ubic z cukrem do bialosci (kogel-mogel). Dodac make, mleko, maslo i zapachy. Dokladnie wymieszac i schlodzic w lodowce minimum godzine.
Piekarnik rozgrzac do 175 (350F) stopni.
Lyzka do lodow nakladac na mocno natluszczona blache kupki ciasta w duzej odleglosci (7-8cm) od siebie.
Na sredniej blasze (28x43 cm) zrobic 5-6 ciastek.
Jesli nie ma sie lyzki "utoczyc" kulki. Wazne jest, zeby bylo okragle i ladnie sie rozplynely.
Piec okolo 12 min - do zabrazowienia sie brzegow i zdjac od razu na kratke do ostudzenia.
Cukier zamieszac z woda i zapachem waniliowym.
Posmarowac polewa polowe SPODU kazdego ciasteczka (chodzi o to, zeby byly plaskie z wierzchu)
Do reszty polewy dodac rozpuszczona czekolade i posmarowac reszte.
UWAGA
nastepnym razem uzyje malej lyzki. Wole drobne ciasteczka niz takie ciacho.
daje linka do Stewartowej, i przetlumacze polewe, bo w/g mnie lepsza
http://www.marthastewart.com/page.jhtml?ty...styleType=learn
2 szkl cukru pudru
2 lyzki syropu kukurydzianego (dodac wiecej, jesli polewa gesta)
45g rozpuszczonej czekolady deserowej
nie wymagaja bardzo duzo pracy, ale czasu (chlodzenie) niestety tak. Z drugiej strony: mozna robic na raty. Mieszanie, pieczenie i smarowanie w przerwach miedzy karmieniami
1 2/3 szkl maki tortowej
1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
1/4 lyzeczki soli
2 duze jajka
3/4 szkl cukru
1/2 szkl mleka
6 lyzek rozpuszczonego masla
1/2 lyzeczki ekstraktu (zapachu) waniliowego
1/2 lyzeczki zapachu cytrynowego
4 szkl cukru pudru
1/3 szkl wrzatku
1 lyzeczka ekstraktu (zapachu) waniliowego
60g czekolady deserowej
Make przesiac i wymieszac z proszkiem i sola.
Jajka ubic z cukrem do bialosci (kogel-mogel). Dodac make, mleko, maslo i zapachy. Dokladnie wymieszac i schlodzic w lodowce minimum godzine.
Piekarnik rozgrzac do 175 (350F) stopni.
Lyzka do lodow nakladac na mocno natluszczona blache kupki ciasta w duzej odleglosci (7-8cm) od siebie.
Na sredniej blasze (28x43 cm) zrobic 5-6 ciastek.
Jesli nie ma sie lyzki "utoczyc" kulki. Wazne jest, zeby bylo okragle i ladnie sie rozplynely.
Piec okolo 12 min - do zabrazowienia sie brzegow i zdjac od razu na kratke do ostudzenia.
Cukier zamieszac z woda i zapachem waniliowym.
Posmarowac polewa polowe SPODU kazdego ciasteczka (chodzi o to, zeby byly plaskie z wierzchu)
Do reszty polewy dodac rozpuszczona czekolade i posmarowac reszte.
UWAGA
nastepnym razem uzyje malej lyzki. Wole drobne ciasteczka niz takie ciacho.
daje linka do Stewartowej, i przetlumacze polewe, bo w/g mnie lepsza
http://www.marthastewart.com/page.jhtml?ty...styleType=learn
2 szkl cukru pudru
2 lyzki syropu kukurydzianego (dodac wiecej, jesli polewa gesta)
45g rozpuszczonej czekolady deserowej
Ostatnią edycję dokonał moderator: