Czerwone curry z kurczakiem i papryką*

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Składniki na 3 porcje:

30-40 dkg piersi z kurczaka pokrojonych w paski
1/2 l mleka kokosowego
1 papryka czerwona pokrojona w paski
2-3 łyżki czerwonej pasty curry
6 listków suszonej limonki kaffir (jeśli świeże to wystarczą 3)
2-3 łyżki sosu rybnego
garść grubo posiekanej naci kolendry lub bazylii tajskiej

Na rozgrzaną patelnię wlać parę łyżek mleka kokosowego (najlepiej odstawić mleko i
zebrać to co jest na samym wierzchu czyli śmietankę) chwilę przesmażyć aż wytrąci sie
tłuszcz, dodać pastę i smażyć aż wszystko ściemnieje. Dodać paprykę i kurczaka,
przesmażyć chwilę, wlać mleko i wlać sos rybny oraz dodać liście limonki. Wszystko
wymieszać i gotować 5 minut. Na talerzu posypać kolendrą lub bazylią (u mnie kolendra,
bazylia tajska niestety niedostępna, a własna jeszcze w postaci nasion ;))

PS. Pastę można zrobić samodzielnie jeśli ma się dostęp do wszystkich składników,
przepis tu: tiny.pl/djjr

TOU7Icy8BpzsNVhYrX.jpg
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
o! jaka ladna, silna kolendra (nie te watle cos z doniczki z supermarketu). Aha i chodzi o mrozone-swieze, prawda?


a przy okazji powiem, ze ostatnio baaardzo mi podpasowala szkola, zeby kurczaka zamiast podsmazac na poczatku (co grozi pozniejszym rozgotowaniem), poszetowac w sosie. Robie tak, korzystajac z przpeisu na czerwone curry Bajaderki. Polecam te metode, kurczak (zazwyczaj go uprzednio marynuje chwile) jets jak puszek wtedy.
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Małgosiu, co mrożone-świeże? Bo kolendra z Bomiego ;P
Ja kurczaka smażę dosłownie moment i od razu zalewam mlekiem, czasem robię też tak jak piszesz wyżej( i tak zdaje się robią Tajowie najczęściej), faktycznie nie mozna smażyć długo i potem jeszcze gotować bo mięso twardnieje i się rozpada.
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
no wlasnie, wlasnie - mialam na poczatek ten wlasnie problem z przpeisem Bajaderki, bo tam strasznie duuuuzo plynu jest - i pomidory i smietanka kokosowa i jeszcze bulion - i albo mi zupa wychodzila, albo musialam odlawiac mieso i redukwoac sos.

o kafirze mowilam - z mrozonym
icon_smile.gif


a z bazylia tajska cie pociesze, ze taka z lodowki w sklepach Asian House (w Warszawie) mi kompletnie nie smakuje i nic ciekawego nie dodaje do dania (ale podejrzewam, ze to sprawa tego, ze jest made in thailand, dosc daleko od lodowki w Asian House
icon_lol.gif
)
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
aaa limonka
icon_smile.gif
gdzies chyba na FK czytałam że w Warszawie można dostać świeże w jakichś budkach z wietnamskim czy innych egzotycznym jedzeniem, i bazylię tajską też mają podobno, bo mrozonych liści limonki u nas nie ma, nawet suszonych nie ma, a te co mam to z Holandii przywiezione
ja prawdę mówiąc pierwszy raz widzę, żeby-jak w przepisie Bajaderki- był w składnikach oprócz mleka kokosowego jeszcze rosół, to faktycznie dla mnie też zbyt rzadkie by było, a powinno się gotować krótko, więc nie ma szans na szybkie zredukowanie płynu
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
Bajaderki przepis wyroznia sie tez pomidorami,jak dla mnie - ja daje mutti długie (odsaczone) i naprawde wole czerwone curry z nimi niz bez. Ale rozol pomijam, nie widze potrzeby rozciągania sosu
icon_smile.gif


Jesli chodzi o liscie limonki, to u nas sa w pudeleczkach mrozone - a moze w lodowkach w Asian House tez sa - ale takie mrozone wygodne. No a jak sie nie dostanie mozna ewentualnie dac skorke limonki, to nie to samo, ale i tak pasta curry zalatwia wiekszosc sprawy ;)
 

szpulka

Member
Gru 10, 2006
117
0
0
Zrobiłam i smakowało nam szalenie
icon_mrgreen.gif
Dzięki za przepis
cvety.gif

W zamieszaniu kuchennym zaszło parę zmian w przepisie: zamiast papryki była pokrojona w paski cukinia, zamiast sosu rybnego - ostrygowy, użyłam 1/4 l mleka kokosowego i tak ok. 1.5 łyżki pasty curry. Proporcje były bardzo ok
icon_smile.gif
Podałam z gotowanym ryżem.
Nie wiem tylko, czy całkiem mi wyszło na początku to przesmażanie mleka... jak wlałam trochę na patelnie to poszła taka para, że straciłam wszystko z pola widzenia
dump.gif
i w sumie nie wiem, czy jakikolwiek tłuszcz sie wytrącił... dodałam pastę i tyle:)
Następnym razem spróbuje z papryką;)
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Cieszę się że smakowało
icon_smile.gif

Co do przesmażania mleka, to je trzeba po prostu odparować, zostanie wtedy tłuszcz kokosowy na którym smaży sie pastę. Dlatego własnie najlepiej zebrać śmietankę z wierzchu, ale nie kazde mleko tę śmietankę (czasem nawet aż stwardniałą) posiada, stąd być może te kłęby pary u Ciebie
icon_smile.gif
 

szpulka

Member
Gru 10, 2006
117
0
0
Hmmm... tej śmietanki, o której piszesz, na oczy nie widziałam
gruebel_2.gif
Faktem jest, że zwykle otwieram puszkę, wylewam zawartość i już... następnym razem dogłębniej się przyjrzę, czy tam aby coś więcej jest;)
W ogóle to do tego przepisu po raz pierwszy wykorzystałam mleko z kartonika... wyczytałam na opakowaniu, że jest mniej chemii, więc tego... No i różnicy w smaku nie ma, a chyba jest zdrowsze, więc polecam uwadze;)
 

Hiena

Member
Maj 6, 2005
13,652
0
0
Delia robiła ostatnio curry tym sposobem dodając gotowane mięso kurczaka.
Spróbuję jutro z Twojego przepisu Dziuniu.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
a ja ze swojej strony poradze, zeby kurczaka w sosie poszetowac - wtedy jest mieciutki jak wata, cudowny. Polecam. Gotowany oddzielnie to troche bez sensu - ale to wg mnie