- Maj 28, 2007
- 12,223
- 0
- 0
bardzo prosta, szybka i smaczna
(przewidziec ok. 50g soczewicy na osobe)
w przepisie nie ma dokladnych proporcji, ja robie mniej wiecej tak:
ok. 250 g czerwonej soczewicy
1-2 cebule
1 pomidor
ziarna gorczycy + liscie curry jesli sie ma (ja zawsze dodaje cos innego "zielonego"- suszonego)
sklarowane maslo lub olej
curry, kurkuma (dodaje rowniez kumin)
sol, pieprz
Posiekac drobno cebule i pomidora; do garnka, na rozgrzany olej, wrzucic ziarna gorczycy oraz liscie curry i podsmazyc chwilke; nastepnie dodac cebulke i pomidor, curry, kurkume (jaka i ile sie lubi... ) i podsmazyc kilka minut. Nastepnie dodac soczewice, zalac woda (ok. 2,5 objetosci wody na 1 obj. soczewicy), posolic i - wazne - NIE MIESZAC!!! inaczej bedzie trzeba ciagle sprawdzac, czy sie "nie chwyta" garnka; to rada pani z kursu Gotowac ok. 20-30 min (wszystko zalezy od gatunku soczewicy, czasami trwa to troszke dluzej, czasami troszke krocej); soczewica ma byc dobrze rozgotowana. Na koniec lekko rozgniesc soczewice mieszajac.
Przepis pochodzi z kursu, na ktorym bylam w zeszlym roku (o kuchni ayurvedy).
Mam nadzieje, ze i Wam sie spodoba!
(przewidziec ok. 50g soczewicy na osobe)
w przepisie nie ma dokladnych proporcji, ja robie mniej wiecej tak:
ok. 250 g czerwonej soczewicy
1-2 cebule
1 pomidor
ziarna gorczycy + liscie curry jesli sie ma (ja zawsze dodaje cos innego "zielonego"- suszonego)
sklarowane maslo lub olej
curry, kurkuma (dodaje rowniez kumin)
sol, pieprz
Posiekac drobno cebule i pomidora; do garnka, na rozgrzany olej, wrzucic ziarna gorczycy oraz liscie curry i podsmazyc chwilke; nastepnie dodac cebulke i pomidor, curry, kurkume (jaka i ile sie lubi... ) i podsmazyc kilka minut. Nastepnie dodac soczewice, zalac woda (ok. 2,5 objetosci wody na 1 obj. soczewicy), posolic i - wazne - NIE MIESZAC!!! inaczej bedzie trzeba ciagle sprawdzac, czy sie "nie chwyta" garnka; to rada pani z kursu Gotowac ok. 20-30 min (wszystko zalezy od gatunku soczewicy, czasami trwa to troszke dluzej, czasami troszke krocej); soczewica ma byc dobrze rozgotowana. Na koniec lekko rozgniesc soczewice mieszajac.
Przepis pochodzi z kursu, na ktorym bylam w zeszlym roku (o kuchni ayurvedy).
Mam nadzieje, ze i Wam sie spodoba!
Ostatnią edycję dokonał moderator:
