kotleciki z orkiszu

zamecze was tymi przepisami

dzialanie
-odzywiajace i lekko rozgrzewajace
-podnosi QI i SRODEK

potrzebujemy:
ziarno orkiszu, serek homo, natka pietruszki, kurkuma, ostra papryka w proszku, jajko, zmielone orzechy laskowe, pieprz, cebula, bazylia suszona, szczypiorek, sol, sok z cytryny,

dwie filizanki orkiszu zmielic, zalac 3 filizankami goracej wody i zostawic na noc

na drugi dzien podgrzac orkisz na malym ogniu, wylaczyc i dac mu ostygnac

dodac 1 lyzke serka homo, posiekana natke pietruszki(ile sie chce)
dodac szczypte kurkumy i ostrej papryki
dodac jajko i 11/2 lyzki zmielonych orzechow(ja dalam duzo wiecej)
dodac pieprz, cebule pokrojona w mala kosteczke, suszona bazylie, posiekany szczypiorek
dodac sol
dodac pare "prysniec" soku cytrynowego

po kazdym "dodac" wymieszac mase, na koniec wymieszac i formowac plaskie kotleciki
smazyc na oleju, lub w piekarniku az beda ladnie lekko brazowe(nie za dlugo bo zrobia sie twarde!)

ja pieklam je w piekarniku, podalam z pieczona biala papryka obdarta ze skory posypana serem owczym, a do tego pomiodory w smietanie ze szczypiorkiem

yyyyhhh bea, ciezkie pytanie

miele na oko, ale raczej na grubiej niz na make, ot taki grubszy grysik