Sos piernikowo-migdałowy do karpia*

eposka

Member
Wrz 15, 2004
2,445
0
0
Sos piernikowo-migdałowy do karpia

1 szklanka ciemnego piwa (dobre jest karmelowe)
1/2 szklanki wywaru z ryby
5 dkg piernika ( ja kupuję katarzynki, oczywiście bez lukru
icon_smile.gif
ale można wykorzystać kawałek piernika z pierniczenia
icon_smile.gif

5 dkg migdałów w słupkach lub posiekanych dość grubo
3 dkg rodzynek
1 1/2 łyżki masła
sól,
cukier lub miód
2-3 łyżki soku z cytryny lub 1/2 kieliszka czerwonego wina


Rodzynki namoczyć. Migdały posiekać. Piernik namoczyć w piwie, a kiedy zmięknie dodać migdały, wywar z ryby i wymieszać. Masło rozpuścić w rondelku, wlać piwo z dodatkami i zagotować stale mieszając. Dodać odsączone rodzynki, doprawić sos solą, miodem i sokiem z cytryny lub winem.


Sos jest gęsty, aromatyczny i pachnie tak, że trudno się oprzeć przed wyjadaniem go z gara
icon_smile.gif


A co do karpia to ja go po prostu smażę tuż przed podaniem obtoczywszy uprzednio w mące i potem wkłdadam na kilka minut do gorącego sosu, żeby przeszedł aromatami.
Spokojnie można to odgrzewać z tym, że trzeba uważac na nieprzypalenie.

Można też rybę gotrowac, ale ja się w to nie bawię.
A wywar robię po prostu z kostki warzywnej i małego dzwonka karpia ( tego z ogonem np.)

Karp jest hitem od jakichś 4 lat na moim stole.


ewa
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

eposka

Member
Wrz 15, 2004
2,445
0
0
A karp jest z ośćmi, czy filetujesz? Dzieciaki to jedzą?
Karpia kupuje w filetach. A jak są jakieś zabłakane ości to wyciągam.
Oprószam mąką delikatnie, smażę na patelni.
A potem siup! do sosu i tam się grzeje jakieś 5 minut ( nie trzeba gotowac, wystarczy, że ryba poleży w tym cieplym sosie).

Dzieciaki wlaśnie tak przyrządzonego karpia lubią najbardziej. Odpowiada im słodkawy smak sosu. Piwo jest własciwie niewyczuwalne ( znaczy piwo czuć, ale procenty znikają
icon_smile.gif
). Zresztą jak dasz piwo karmelowe to ono ma tyle tych gradusów, co kot napłakał
icon_smile.gif



ewa
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
No ładnie ładnie znowu zapomnaiłam napisac jakie pyszne :oops:

Wybacz Eposko skleroze postępująca :cheers:

Robiłąm ten sos na wigilie i zrobił kariere, gdyby nie to ze chce zeby był taki świąteczny to bym go juz wiele razy powtórzyła... nic z tego bedzie rarytasem na święta :mrgreen:
 

ToMagda

Member
Wrz 20, 2004
243
0
0
Iguanko, to tak jak ja. Też zrobiłam, dorośli byli zachwyceni, dzieci mniej
icon_sad.gif
Nie pasowało im, że na słodko. I więcej było dla nas. W przyszłym roku też robię. Eposko, dziękuję.