Naleśniki jaglano-gryczane z selerowym farszem

Ania D.

Member
Gru 9, 2005
363
0
0
Naleśniki jaglano-gryczane z selerowym farszem

1 szklanka mąki gryczanej
1 szklanka mąki jaglanej
2 1/2 szklanki wody
szczypta kurkumy
sól
olej

Wymieszać mąkę gryczaną, jaglaną, sól i kurkumę, dodać wodę i zmiksować. Odstawić na 30 min. Dodać łyżeczkę oleju i smażyć cienkie naleśniki.

Farsz:
1/2 dużego selera
1 pietruszka
4 kulki ziela angielskiego
2 czubate łyżki zmielonego sezamu
2 czubate łyżki zmielonych pestek słonecznika
1 łyżeczka słodkiej papryki
nieco pieprzu ziołowego
1 płaska łyżeczka przecieru pomidorowego
sól

Warzywa zetrzeć na tarce, wrzucić do garnka, dodać ziele, gotować ok. 10 min. w niewielkiej ilości wody, gdy będą miękkie odparować resztę wody i wyjąć kulki ziela. Dodać sól, zmielony sezam i słonecznik, słodką paprykę, pieprz ziołowy i przecier. Wymieszać, nadziewać naleśniki i zwijać je w rulonik. Obsmażać lub zapiec je w piekarniku.
 

A.S.

Member
Sty 6, 2007
4,044
0
0
Probowalam robic wczoraj nalesniki, jednak przy smazeniu pekaly i rwaly sie. Smazylam na patelni teflonowej bez tluszczu, potem nawet probowalam lekko posmarowac olejem, ale efekt byl ten sam. Ciasto bylo dosyc geste.Farsz selerowy jest dla mnie nieosiagalny - z uwagi na korzenie pietruszki i selera. Zrobilam wiec farsz marchewkowy z sezamem z przepisu z nalesnikow pszenno-jaglanych. Udalo mi sie pierwszy nalesnik jakos zawinac, ale dzieciom nie smakowalo, moze nie jestesmy przyzwyczajeni do takich smakow, dla mnie samej byly zbyt wytrawne a nadzienie sezamowe gorzkawe. Chyba powinnam zaczac eksperymenty z kasza od wersji na slodko - z owocami i mleczkiem
icon_wink.gif
i od racuszkow.
 

Ania D.

Member
Gru 9, 2005
363
0
0
Ciasto na naleśniki powinno postać min 30 min. Przy mąkach razowych to bardzo ważne, ważniejsze, niż przy białej mące. Na początku ciasto jest rzadkawe, potem gęstnieje. Jeśli naleśniki się rwą, a ciasto nie jest rzadkie (to też bywa powód rwania), to za wcześnie są przewracane. Przy naleśnikach bez jaj to jest ważne, trzymamy je tak długo, aż brzego będą lekko odstawać od patelni. Ja też smażę je bez tłuszczu, nie mam problemów. Moja siostra, która smaży z mojego ciasta zawsze ma porwane naleśniki, bo za wcześnie je odwraca (od razu, gdy na wierzchu zniknie surowe ciasto, a to za wcześnie). Przykro mi, że się nie udały. Ja często je robię i nie mam problemów. Mam nadzieję, że inne naleśniki się udadzą.
Powinny też chwilę poleżeć przed zwijaniem, by nabrały elastyczności. Gdy usmażymy naleśniki, to odwracamy je, by te ze spodu znalazły się na górze i od nich zaczynamy nadziewanie.
Mojej rodzinie smakowało nadzienie, szkoda, że to nie jest Wasz smak.
 

A.S.

Member
Sty 6, 2007
4,044
0
0
W takim razie rzeczywiscie za szybko przewracalam....A ze smakami to juz tak jest, ze czasem nasze przyzwyczajenia sa silniejsze od nas i trudno cos nowego polubic. Ale najwazniejsze by byc otwartym na nowe rzeczy i sie nie zrazac ewentualnymi niepowodzeniami, i przed wszystkim probowac. Mysle, ze latwiej bedzie nam sie wprowadzic kasze jaglana w innych wersjach - w kotlecikach czy z owocami. w alternatywie do ryzu, ktory bardzo czesto jemy.
 
Lis 28, 2005
3,760
0
0
Nastepny przepis na weganskie nalesniki
daumen.gif
Swietnie! Sprobuje w chlodniejsze dni ....
 

Ania D.

Member
Gru 9, 2005
363
0
0
Ines, każdy ma swoje preferencje i to jest naturalne. Jak smutna byłaby kuchnia, gdyby każdemu smakowało to samo.
Mamuska, podam jeszcze przepis na nalesniki gryczane, smażą się doskonale i o dziwo są bardzo elastyczne.
Kuchnia wegańska jest trochę inna, zasady, które obowiązują w tradycyjnej kuchni nie zawsze mają tu odniesienie. Ja już mam trochę wprawy i sama nawet mogę nie zdawać sobie sprawy z tego, że coś może być dla innych problemem. Wasze uwagi są dla mnie bardzo cenne, bo wiem, na co zwracać uwagę, gdy komuś nowemu podaję przepis.
Tu jest przepis na naleśniki gryczane.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Lis 28, 2005
3,760
0
0
a tak z ciekawosci, dlugo praktykujesz weganski styl zycia?
 

Ania D.

Member
Gru 9, 2005
363
0
0
To trudno określić. Wegetarianką jestem od 18 lat, powoli, jak zaczynałam czytać i zdrowiej gotować, to sama odchodziłam od nabiału i jaj. Ostatecznie zrezygnowałam z niego prawie 4 lata temu, chociaż wcześniej jaj używałam tylko do ciast. Ja już po prostu nie miałam na nie ochoty.