Zupa rybna po gruzińsku (tombo3)*

Johasia

Member
Wrz 14, 2004
11,744
0
0
Do wykonania wybornej, gęstej, sycącej, rozgrzewającej i ponad wszystko aromatycznej zupy rybnej po gruzińsku potrzebować będziemy:
1 kg ryby (dowolnej, ja preferuję łby z tołpygi, łososia i szczupaka). Im więcej, tym lepiej;
2 cebule;
seler, pietruszka, marchewka;
2 ząbki (mniammniam) czosnku (mało jak na kuchnie gruzińska, ale dodawany na końcu - zapewniam, że zauroczy całą zupę);
1/4 szklanki łuskanych orzechów włoskich;
1/4 szklanki białego wytrawnego wina;
ok. 10 ziaren kolendry;
1 łyżka koncentratu pomidorowego;
1 pęczek pietruchy;
Sól, pieprz, ziółka do smaku.

Rybę razem z 1 cebulą i włoszczyzną zalewamy 6-7 szklankami wody i gotujemy do momentu, kiedy ryba jest miękka, ale nie rozpada się. Wyjmujemy z garnka wszystkie ciała stale, a bulion ładnie przecedzamy.
Teraz bierzemy drugą cebulę i podsmażamy ją na złociście (a można i na chwile o niej "zapomnieć", wtedy zupa nabierze charakteru). Dodajemy mąkę, lekko rumienimy i łączymy z bulionem, dodajemy także mięsko z łbów rybich.
I "wykończenie": wrzucamy roztarty z solą czosnek, utłuczone orzechy i kolendrę, wino i koncentrat pomidorowy. Kilka minut na ogniu, natka pietruszki i już mamy niebo w gębie.
Przepis sprawdziłem wielokrotnie, powala z nóg (zwłaszcza połączenie smakowe czosnkowo-winno-orzechowo-kolendrowe).
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: