- Lis 17, 2007
- 150
- 0
- 0
To przepis mojej mamy- zawsze robiła sama torty i były bajecznie kolorowe i pachnące.
To taki smak i zapach z dzieciństwa, który zapamiętam do końca życia.
Teraz ja je robię moim dzieciom i one też je uwielbiają.
A robi się go tak:
4 jajka
1 szklanka cukru- zwykłego, nie puder!
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka mąki pszennej
2 kisielki- 2x 70g tego samego smaku
( taki był kiedyś, teraz jest kisiel 60g, ale to nie robi różnicy, można dodać małą łyżeczkę mąki ziemniaczanej,
lub kupić 4x 4og, dobrze gdyby to był kisiel bez zawartości cukru!!!)
Ważne jest żeby to był całkiem normalny kisiel , a nie jakiś szybki czy słodki kubek, no i bez ziarenek.
Wszystkie sypkie składniki trzeba dobrze wymieszać razem- koniecznie!, żeby w torcie nie było plamek z kiślu.
Białka ubić na sztywną pianę, potem dodać cukier, kolejno żółtka oraz składniki sypkie.
Ja to robię mikserem na niższych obrotach, nie bawię się w delikatne mieszanie i zawsze wychodzi.
Ilość jest przeznaczona na okrągłą formę- tortownicę, na prostokąt trzeba robić z półtorej porcji.
A żeby był równiutki to jak go już wleję do formy to jeszcze delikatnie zamieszam mikserem tak jakby dookoła i szybko do pieca.
Piec około 40-45 min, około 180stopni- ja mam 175 i termoobieg.
To taki smak i zapach z dzieciństwa, który zapamiętam do końca życia.
Teraz ja je robię moim dzieciom i one też je uwielbiają.
A robi się go tak:
4 jajka
1 szklanka cukru- zwykłego, nie puder!
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka mąki pszennej
2 kisielki- 2x 70g tego samego smaku
( taki był kiedyś, teraz jest kisiel 60g, ale to nie robi różnicy, można dodać małą łyżeczkę mąki ziemniaczanej,
lub kupić 4x 4og, dobrze gdyby to był kisiel bez zawartości cukru!!!)
Ważne jest żeby to był całkiem normalny kisiel , a nie jakiś szybki czy słodki kubek, no i bez ziarenek.
Wszystkie sypkie składniki trzeba dobrze wymieszać razem- koniecznie!, żeby w torcie nie było plamek z kiślu.
Białka ubić na sztywną pianę, potem dodać cukier, kolejno żółtka oraz składniki sypkie.
Ja to robię mikserem na niższych obrotach, nie bawię się w delikatne mieszanie i zawsze wychodzi.
Ilość jest przeznaczona na okrągłą formę- tortownicę, na prostokąt trzeba robić z półtorej porcji.
A żeby był równiutki to jak go już wleję do formy to jeszcze delikatnie zamieszam mikserem tak jakby dookoła i szybko do pieca.
Piec około 40-45 min, około 180stopni- ja mam 175 i termoobieg.
