Mała_Mi @ 23 Apr 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1281608Powiem szczerze, że osobom z naszego forum ufam bardziej.Opinia blogerki jest po prostu jedną z opinii, dlatego chciałam to skonsultować z doświadczonymi osobami od nas - ktoś , kto robił dużo rzeczy w szynkowarze będzie wiedział, czy faktycznie wszystko z niego smakuje tak samo.
Bo przyznam, że kupno bardzo-bardzo mnie kusi.Pożyczyć nie mam od kogo.Sama bym sie skusiła, tylko mam ten stary czeski, a teraz są takie fajne modele na All, ze stali nierdzewnej, z łatwym zamykaniem. Co do oceny smaku, to rzeczywiście, każdy ma inny. Kupując domową wędzareczkę też chciałaś jeść zdrowsze wyroby i chwalisz ich smak, a nie jest przecież identyczny ze sklepowym. Mnie wyroby z szynkowara smakują, bo lubię smak dobrych konserw mięsnych, szynki, gulaszu angielskiego, a zawartość o niebo pewniejsza.
Rozdrobnienie, tłustość i przyprawy regulujesz sama, więc to, co włożysz, to wyjmiesz. Nie twierdzę, że chciałabym jeść stale taki wyrób, wszystko się może znudzić, ale od czasu do czasu z przyjemnością. Wędliny kupuje rzadko, praktycznie domowe zapotrzebowanienie zaspakajam własną produkcją kiełbasek, różnych pieczeni i właśnie wyrobami z szynkowara.
Myślę, że czas go znów uruchomic.
(Tak zupełnie na marginesie: nie miałabym większego zaufania do opinii osoby, która swoj blog, zajęcia kuchenne, a może i wyroby, nazywa "paproszkami". Chyba, że aż tak krytycznie się ocenia i wie, co mówi, ale to mało prawdopodobne. Takie osoby nie prowadzą blogu.)
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia