Przepis, jak to zazwyczaj u mnie, zaczerpnięty z miesięcznika "Ty i Ja" z lat 70. Opracowanie kulinarne
Maria Lemnis i Henryk Vitry. Próbowany przez te lata kilkakrotnie. Z powodu dodatku wina, w sam raz na niedzielny obiad. Godna polecenia odmiana schabowych panierowanych.
Składniki dla 4 osób
4 niezbyt cienkie kotlety schabowe
4 duże kwaskowate jabłka
2 średnie cebule
11/2 - 2 szklanek białego wytrawnego lub półwytrawnego wina
2/3szklanki kwaśnej śmietany (22%)
2 łyżki masła
mąka do obtoczenia kotletów
skąpa łyżka mąki ziemniaczanej
olej do smażenia kotletów
szczypta cukru
sól, pieprz
ew. kilkanaście kropli Maggi (jeśli ktoś lubi)
masło do polania makaronu i tarty ser (np.ementaler) do posypania
Cebule i jabłka obieramy i kroimy cebule na talarki, a jabłka po usunięciu gniazd nasiennych na plastry. Podduszamy je na małym ogniu w maśle przez 10 minut. Po tym czasie bardzo skąpo je solimy i oprószamy odrobinę pieprzem.
Kotlety schabowe lekko solimy, otaczamy w mące i krótko przysmażamy z obu stron na gorącym oleju, by nabrały rumianej barwy. Kotlety układamy na podściółce cebulowo-jabłkowej i zalewamy winem. Ja używam 2 szklanek wina. Kupuję dość tanie wina "do sosów" zazwyczaj półwytrawne, ponieważ te tanie wytrawne są z reguły kwaśne. Może to być również wino domowej roboty np. z jabłek, byle nie było to wino słodkie. Patelnię lub rondel przykrywamy i dusimy kotlety z dodatkami przez 30 minut. Po tym czasie sprawdzamy, czy kotlety są miękkie (widelec powinien w nie lekko wchodzić), wtedy wyjmujemy je na ogrzany półmisek, a sos podprawiamy śmietaną z rozmieszaną w niej mąką ziemniaczaną. Gdyby sosu było zbyt dużo i ciągle był zbyt rzadki, odparowujemy go na niewielkim ogniu. Mnie to się jeszcze nie zdarzyło, ale wszystko zależy od ilosci użytych składników. Smak sosu wyrównujemy szczyptą cukru, solą i ewentualnie Maggi, czego ja nie robię, bo według mnie psuje smak sosu. Ale może ktoś lubi.
Oddzielnie podajemy krótki makaron, albo papardelle połamane na kawałki, polany masłem i suto posypany tartym serem.
Maria Lemnis i Henryk Vitry. Próbowany przez te lata kilkakrotnie. Z powodu dodatku wina, w sam raz na niedzielny obiad. Godna polecenia odmiana schabowych panierowanych.
Składniki dla 4 osób
4 niezbyt cienkie kotlety schabowe
4 duże kwaskowate jabłka
2 średnie cebule
11/2 - 2 szklanek białego wytrawnego lub półwytrawnego wina
2/3szklanki kwaśnej śmietany (22%)
2 łyżki masła
mąka do obtoczenia kotletów
skąpa łyżka mąki ziemniaczanej
olej do smażenia kotletów
szczypta cukru
sól, pieprz
ew. kilkanaście kropli Maggi (jeśli ktoś lubi)
masło do polania makaronu i tarty ser (np.ementaler) do posypania
Cebule i jabłka obieramy i kroimy cebule na talarki, a jabłka po usunięciu gniazd nasiennych na plastry. Podduszamy je na małym ogniu w maśle przez 10 minut. Po tym czasie bardzo skąpo je solimy i oprószamy odrobinę pieprzem.
Kotlety schabowe lekko solimy, otaczamy w mące i krótko przysmażamy z obu stron na gorącym oleju, by nabrały rumianej barwy. Kotlety układamy na podściółce cebulowo-jabłkowej i zalewamy winem. Ja używam 2 szklanek wina. Kupuję dość tanie wina "do sosów" zazwyczaj półwytrawne, ponieważ te tanie wytrawne są z reguły kwaśne. Może to być również wino domowej roboty np. z jabłek, byle nie było to wino słodkie. Patelnię lub rondel przykrywamy i dusimy kotlety z dodatkami przez 30 minut. Po tym czasie sprawdzamy, czy kotlety są miękkie (widelec powinien w nie lekko wchodzić), wtedy wyjmujemy je na ogrzany półmisek, a sos podprawiamy śmietaną z rozmieszaną w niej mąką ziemniaczaną. Gdyby sosu było zbyt dużo i ciągle był zbyt rzadki, odparowujemy go na niewielkim ogniu. Mnie to się jeszcze nie zdarzyło, ale wszystko zależy od ilosci użytych składników. Smak sosu wyrównujemy szczyptą cukru, solą i ewentualnie Maggi, czego ja nie robię, bo według mnie psuje smak sosu. Ale może ktoś lubi.
Oddzielnie podajemy krótki makaron, albo papardelle połamane na kawałki, polany masłem i suto posypany tartym serem.