Klops zapiekany z chlebem i serem*

Jadłam tę potrawę u mojej kuzynki i postanowiłam zrobić ją w domu. Myślę, że się udała. Można ją podawać z ziemniakami, chlebem itp, ale mnie najbardziej smakuje sama, bo chleb jest już w środku.



Składniki
1 kg mięsa mielonego (wołowo - wieprzowego)
bochenek (60 dkg ) chleba razowego
3 duże cebule
2 łyżki masła
2 łyżki oleju
2 jajka
10 grubszych plasterków sera żółtego ( ja brałam goudę)
sól, pieprz
trochę vegety do smaku
masło i bułka tarta do formy

Cebulę obieramy, siekamy drobno i podsmażamy na rozgrzanym oleju z masłem do uzyskania złotego koloru.
Chleb, jeśli ma grubą skórkę okrawamy jak najcieniej, albo ścieramy skórkę na tarce. Miękką skórkę zostawiamy. Kroimy go na plastry i skrapiamy obficie wodą, Kiedy chleb już nasiąknie, dokładnie go odciskamy z wody. Dodajemy do niego przesmażoną cebulę, przyprawiamy do smaku solą, pieprzem i pół łyżeczką vegety i dokładnie wyrabiamy na jednolitą masę.
Do mielonego mięsa dodajemy jajka, sól, pieprz i też trochę vegety i znów dokładnie wyrabiamy.
Formę keksową wykładamy folią aluminiową, zostawiając zapas na zawinięcie klopsa, smarujemy masłem i wysypujemy tartą bułką. Na spodzie kładziemy połowę masy mięsnej, na to 5 plasterków sera, potem przyprawiony chleb i znów 5 plasterków sera i przykrywamy drugą połową masy mięsnej. Folię zawijamy i wstawiamy na godzinę do piekarnika nagrzanego do 200 st. Jakieś 20 minut przed końcem pieczenia folię na wierzchu odkrywamy, żeby klops mógł się zrumienić i miał chrupiącą skórkę.

Życzę smacznego, trzymam kciuki, żeby się udało. Nie wiem czy zwróciłaś uwagę na poprzedni post, w którym mówię, że lepiej się piecze w papierze do pieczenia, a przechowuje w folii. To spostrzeżenia z mojego drugiego pieczenia. Pozdrowienia

Eksperymenty mile widziane, jak wyjdzie dobry to i ja się przerzucę na nowości. Uwielbiam coś "unowocześniać. Powodzenia i smacznego.

No to życzę smacznego i polecam się na przyszłość. Dziękuję za skorzystanie z przepisu.