Od wielu lat po raz pierwszy zrobiłam tę zupę, ponieważ dawno temu skutecznie obrzydzono mi wszelkie potrawy z dynią. Trwa festiwal dyni i pokusiłam się o zrobienie najprostszej w zasadzie rzeczy. Żałuję, że nie mam aparatu, a bieganie przez miasto do znajomych po to, żeby sfotografowali tę zupę nie ma sensu.
Proporcje podaję na 6 osób, chociaż przygotowałam ją z połowy tych składników, bo sama jadłabym ją przez tydzień. Pomysł i przepis zaczerpnęłam z Kuchni wyd. Agora.
Składniki
1 kg dyni
2 pory (tylko białe części)
1 ząbek czosnku
1 l rosołu (może być drobiowy z kostki)
1 łyżeczka kminku
1 łyżeczka mielonego imbiru (ja dałam łyżkę świeżego drobno posiekanego)
2 - 3 łyżki oliwy
sól, pieprz
6 łyżek jogurtu naturalnego do przybrania
Dynię obieramy, czyścimy z nasion i kroimy w kostkę. Por kroimy w talarki, czosnek siekamy i razem przesmażamy na oliwie w rondlu, na małym ogniu, bacząc, żeby nie przypalić czosnku. Dodajemy kminek oraz imbir i chwilę smażymy. Wkładamy dynię, zalewamy rosołem, przyprawiamy solą oraz pieprzem i gotujemy do miękkości dyni. Zupę studzimy i miksujemy, następnie podgrzewamy, żeby była gorąca. Podajemy przybraną ozdobnie łyżką jogurtu.
Proporcje podaję na 6 osób, chociaż przygotowałam ją z połowy tych składników, bo sama jadłabym ją przez tydzień. Pomysł i przepis zaczerpnęłam z Kuchni wyd. Agora.
Składniki
1 kg dyni
2 pory (tylko białe części)
1 ząbek czosnku
1 l rosołu (może być drobiowy z kostki)
1 łyżeczka kminku
1 łyżeczka mielonego imbiru (ja dałam łyżkę świeżego drobno posiekanego)
2 - 3 łyżki oliwy
sól, pieprz
6 łyżek jogurtu naturalnego do przybrania
Dynię obieramy, czyścimy z nasion i kroimy w kostkę. Por kroimy w talarki, czosnek siekamy i razem przesmażamy na oliwie w rondlu, na małym ogniu, bacząc, żeby nie przypalić czosnku. Dodajemy kminek oraz imbir i chwilę smażymy. Wkładamy dynię, zalewamy rosołem, przyprawiamy solą oraz pieprzem i gotujemy do miękkości dyni. Zupę studzimy i miksujemy, następnie podgrzewamy, żeby była gorąca. Podajemy przybraną ozdobnie łyżką jogurtu.