Nie wiem skąd mam ten przepis, z jakiegoś czasopisma, którego nazwy nie znam, ale na szczęście zachował się podpis autorki tego dania. Jest nią pani Aleksandra Ziembina. Ponadto sałatka ta powinna być przygotowana z młodych ziemniaków, co nawet zachowało się w jej tytule, a który ja zmodyfikowałam, bo robiłam tę sałatkę dzisiaj, kiedy to młode ziemniaki są już tylko wspomnieniem.
Nie zaszkodziło to sałatce wcale, tym bardziej, że wybrałam odmianę sałatkową, która nie rozgotowuje się na papkę, zachowując jędrność.
Składniki
60 dkg ziemniaków równej wielkości
10 dkg sera rokpol
2 - 3 małe cebulki
1 czubata łyżka pestek dyni
1 pęczek posiekanego koperku
1 łyżka oliwy
Sos
4 łyżki oliwy
2 ząbki czosnku
1 łyżka białego octu winnego
sól, pieprz
Ziemniaki myjemy, wkładamy do garnka, zalewamy posoloną wodą i gotujemy w łupinach. Kiedy ziemniaki się gotują, przygotowujemy sos. Czosnek przeciskamy przez praskę, albo siekamy jak najdrobniej i wkładamy do słoika typu twist, Do czosnku dodajemy sól i pieprz i wlewamy oliwę oraz ocet winny. Słoik zakręcamy i energicznie nim potrząsamy, by składniki dokładnie się połączyły.
Ugotowane ziemniaki odcedzamy, a gdy przestygną (ale nie ostygną), obieramy ze skórek, kroimy na niewielkie kawałki, wkładamy do salaterki i polewamy sosem.
Zanim ziemniaki ostygną, mocno rozgrzewamy suchą patelnię i prażymy na niej pestki dyni, po czym przekładamy je na talerzyk.
Na patelnię wlewamy oliwę i rumienimy pokrojone w piórka cebule. Pod koniec smażenia dodajemy do cebuli pestki dyni.
Chłodne ziemniaki posypujemy pokruszonym rokpolem i polewamy cebulką z pestkami dyni. Po chwili, gdy ser się trochę rozpuści, mieszamy sałatkę z koperkiem.
Tę sałatkę można wzbogacić przesmażonym boczkiem lub kiełbasą. Ja tego nie robiłam, a wyszła pyszna.

Nie zaszkodziło to sałatce wcale, tym bardziej, że wybrałam odmianę sałatkową, która nie rozgotowuje się na papkę, zachowując jędrność.
Składniki
60 dkg ziemniaków równej wielkości
10 dkg sera rokpol
2 - 3 małe cebulki
1 czubata łyżka pestek dyni
1 pęczek posiekanego koperku
1 łyżka oliwy
Sos
4 łyżki oliwy
2 ząbki czosnku
1 łyżka białego octu winnego
sól, pieprz
Ziemniaki myjemy, wkładamy do garnka, zalewamy posoloną wodą i gotujemy w łupinach. Kiedy ziemniaki się gotują, przygotowujemy sos. Czosnek przeciskamy przez praskę, albo siekamy jak najdrobniej i wkładamy do słoika typu twist, Do czosnku dodajemy sól i pieprz i wlewamy oliwę oraz ocet winny. Słoik zakręcamy i energicznie nim potrząsamy, by składniki dokładnie się połączyły.
Ugotowane ziemniaki odcedzamy, a gdy przestygną (ale nie ostygną), obieramy ze skórek, kroimy na niewielkie kawałki, wkładamy do salaterki i polewamy sosem.
Zanim ziemniaki ostygną, mocno rozgrzewamy suchą patelnię i prażymy na niej pestki dyni, po czym przekładamy je na talerzyk.
Na patelnię wlewamy oliwę i rumienimy pokrojone w piórka cebule. Pod koniec smażenia dodajemy do cebuli pestki dyni.
Chłodne ziemniaki posypujemy pokruszonym rokpolem i polewamy cebulką z pestkami dyni. Po chwili, gdy ser się trochę rozpuści, mieszamy sałatkę z koperkiem.
Tę sałatkę można wzbogacić przesmażonym boczkiem lub kiełbasą. Ja tego nie robiłam, a wyszła pyszna.