Gołąbki Maryny*

jean

Member
Kwi 12, 2006
7,139
0
36
Cinka @ 14 Nov 2012 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1368911A jakiej firmy ta zupa? Kiedyś kupowałam ogonową jako przyprawę ale zapomniałam jakiej firmy
gruebel_2.gif
...sprawdziłam: amino dałam.
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Mam banalne pytanie, co z kapustą?
w żadnym z przepisów nigdy nie jest powiedziane jak postępować z kapustą,
liście zawsze mi się łamią, kruszą podczas zawijania więc z tego też powodu rezygnuję z gołąbków zawijanych.
Nic mi nie mówi "obgotować kapustę".
Czy włożyć ją do zimnej wody czy też gorącej?
jak długo gotować?
czy wodę trzeba solić?
Jeśli ściągałam liście z surowej kapusty i chciałam je gotować zawsze mi pękały podczas odwijania z główki-czyli ta metoda całkowicie odpada
icon_sad.gif

Już tyle robiłam podchodów do zwykłych zawijanych gołąbków i zawsze porażka na wstępie
ugly_08.gif
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
jean @ 14 Nov 2012 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1368915...sprawdziłam: amino dałam.
Dziękuję
icon_smile.gif


Kasha obejrzyj sobie filmik od około 5:30 zobaczysz jak wygląda zdejmowanie sparzonych liści - ja co prawda wycinam kaczan jak Jean ale można i tak odcinać liście na bieżąco jak ten synek robi http://www.youtube.com/watch?v=ES6we1iBPsI
Ja każdy szklisty liść wyjmuję za pomocą dwóch widelców na bieżąco na tacę - chwytam wbijając widelce w tę część najgrubszą, w rdzeń liścia i pociągam lekko do góry aż się ześliźnie z główki.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Cinka @ 14 Nov 2012 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1369035Dziękuję
icon_smile.gif


Kasha obejrzyj sobie filmik od około 5:30 zobaczysz jak wygląda zdejmowanie sparzonych liści - ja co prawda wycinam kaczan jak Jean ale można i tak odcinać liście na bieżąco jak ten synek robi http://www.youtube.com/watch?v=ES6we1iBPsI
Ja każdy szklisty liść wyjmuję za pomocą dwóch widelców na bieżąco na tacę - chwytam wbijając widelce w tę część najgrubszą, w rdzeń liścia i pociągam lekko do góry aż się ześliźnie z główki.
Jejć, jaka ekwilibrystyka
icon_lol.gif

dziękuję
bussi.gif
 

Ashira

Member
Gru 11, 2008
1,762
0
0
mimo innych planów planuję zrobić gołąbki.
Zastanawiam się tylko czy jakbym chciała zrobić w jednym garnku z mięsem i z kaszą gryczaną z grzybami to nie przejdą za mocno smakami?
czy lepiej jednak w dwóch garnkach zrobić?
 

mariaanna

Member
Mar 6, 2008
1,831
0
0
Czy można zamrozić uduszone gołąbki? Może ktoś wie i podpowie?
 

margolcia

Member
Lis 9, 2004
2,019
0
36
chyba za krótko glówka kapuchy siedziała w garnku z gorącą wodą, bo poxniej były problemy żeby zdjąć liście i nie poparzyć się:))
 

mariaanna

Member
Mar 6, 2008
1,831
0
0
Kiedy liście zrobią się szkliste to znak, że można je zdjąć. Nabierzesz wprawy
i będzie łatwiej.
wink.gif
 

jean

Member
Kwi 12, 2006
7,139
0
36

Hanka145

Well-known member
Kwi 15, 2005
1,481
69
48
Moze ja podam swoj sposob, cos kiedys tylko wspomnialam.
Ja wole z wloskiej kapusty ale jak nie ma, to ze zwyklej tez sa dobre. Nie parze calej glowki, tylko cienkim waskim nozem wycinam glab w calosci tak, zeby odciac liscie od niego, potem zdejmuje sie liscie b. latwo, ktore wrzucam do wrzatku na kilka sekund, na tyle, aby byly elastyczne, ale nie za miekkie. Odcinam nastepnie grube nerwy.
Ja lubie golabki male, kupuje male glowki kapusty i takie golabki na 2-3 razy do ust albo i na raz najlepiej mi smakuja.
Farsz robie zwykle z tlustej wieprzowiny, z dodatkiem ryzu w stosunku 30% ryzu do 70 % miesa, m.w., ale miesa powinno byc wiecej niz ryzu zdecydowanie, tak przynajmniej mnie smakuje. Ryz kupuje taki, ktory sie dluzej gotuje i podgotowuje go m.w. 5 min. Doprawiam przysmazona cebula na masle, siekam drobniutko kilka zabkow czosnku, ktore dodaje do farszu, sol, pieprz do smaku.
Na lisc klade naprzod mala lyzeczke kiszonej kapusty, nastepnie nadzienie i zawijam. Naczynie do zapiekania wykladam najwiekszymi liscmi i tymi odcietymi nerwami, na to troche kiszonej kapusty i dopiero ukladam golabki tradycyjnym sposobem przewaznie w 2 warstwach. Miedzy warstwami tez przekladam kapusta kiszona i wlewam troche soku z kapusty. Kapusty nie odciskam z soku. Pokrywam znow duzymi liscmi i wypiekam w piekarniku ok. godziny. Najczesciej pieke w 2 naczyniach, bo kupuje 3 albo 4 male glowki i raczej nie klade trzeciej warstwy. Liscie na gorze beda troche zweglone, a golabki upieczone jak trzeba.
Podaje razem z kapusta z przekladania i do polania najczesciej smazona cebulka na smalcu albo na boczku, sosu nie robie. Tak bez sosu, tylko z cebulka byly robione w mojej rodzinie, jak pamietam z dziecinstwa i tak najlepiej lubie, ale mysle, ze z sosem tez by sie nadaly, jak kto lubi. Nadaja sie doskonale do odsmazania tez.
Uzywam kapusty kiszonej dlatego, ze nie ma w handlu kiszonych glowek, ale jesli ktos kisi sam, to moze ukisic tez cale glowki w beczce kapusty i wtedy golabki robi sie z takiej ukiszonej kapusty bez jej dodatku. A gdyby tak ukisic same liscie, teraz przyszlo mi do glowy?