Sok Pogromca Anemii - bomba witaminowa

sionia

Member
Maj 3, 2006
2,363
0
0
Cinka @ 6 Feb 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1504494Słoja nie znalazłam (to nie sezon ogórkowy...
icon_sad.gif
) ale jedna pani obiecała sprawdzić w innym punkcie i jak będzie to mi przywiezie, mam się tylko jutro albo po niedzieli dopytać
fiesgrins.gif

Póki co nastawiłam w wielkiej szklanej misie, myślę że lepiej tak niż w garnku bo chyba kiszonek w metalowych się nie nastawia? Coś mi dzwoni że nie.

Dałam trochę więcej buraka i czosnku, mam nadzieję że to nie "grzech"
icon_biggrin.gif
A może gdzieś w piwnicy masz garnek kamionkowy? Co do proporcji warzyw to też zdarza mi się nie trzymać tak ortodoksyjnie przepisu.
Doris, rób też.
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Sioniu nie mam garnków kamionkowych, ani słoi dużych - nie mam piwnicy i niczego takiego nie zbieram, bo nie mam gdzie trzymać. Miałam słój wielki od teściowej, w którym dostałam orzechy włoskie, ale orzechy zużyliśmy i słój oddałam. Trudno, kupię sobie - już dawno miałam to zrobić bo kusiły mnie kiszonki warzywne ale jakoś się zeszło i do dziś nie kupiłam. Czas to nadrobić
icon_smile.gif
przyda się na różne różności.

edit
A tak w ogóle to ten przepis powinien być podlinkowany też w Zakątku czarownic - boż to lekarswo jest! bardziej niż sałatka
icon_smile.gif

 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Nie wiem czy nie nalałam za dużo wody
gruebel_2.gif
Sioniu ile mnej więcej dodajesz? I ile wychodzi odcedzonego soku? Czy on w smaku się zrobi kwaśny?
Nic się póki co nie spieniło.
 

sionia

Member
Maj 3, 2006
2,363
0
0
Cinko,
nie przejmuj się ilością wody, najwyżej sok wyjdzie "cieńszy". Jak masz warzywa, to dostrugaj. Ja mam słój 5-litrowy. Od dłuzszego czau nie trzymam się dokładnie przepisu, staram się tylko utrzymać proporcje, że pietruszki i selera ma byc połowę tego co buraków i marchewki. Zdarza mi się dać jeszcze więcej buraków. Wody wlewam tak około 5-6 cm ponad warzywa. Nie umiem ci powiedziec ile konkretnie otrzymuje soku, bo zalewam "na oko". A słój mam duży, bo nie znosze jak musiałabym sprzątać to co mogłoby uciec ze słoja podczas kiszenia. Słój stawiam jeszcze na tacy, by nie pobrudzic stołu.
W kuchni lepiej, żeby było ciepło - to fermentacja nastąpi szybciej. Piana dopiero się pokaże jak zacznie to się kisić. Czas kiszenia zależy od temperatury otoczenia. Pytasz się o smak - sok jest kwaśny. To podobna zasada jak kiszone ogórki.
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
A, czyli wszystko w porządku. Misę mam zdaje się 6 litrową a warzywa plus woda sięga niemal (no, trochę niżej) do tego paska u brzegu - więc sądzę że mam około 5 l wszystkiego.
phoca_thumb_l_01151.jpg

W kuchni mam cieplusieńko
icon_smile.gif

Zobaczę jak mi smakowo wyjdzie z tych proporcji, to będę wiedziała na drugi raz czy dodawać więcej buraka czy nie bardzo
icon_wink.gif
 

sionia

Member
Maj 3, 2006
2,363
0
0
Ja robię sok taki esencjonalny, zawiesisty. Wole go miec mniej, to łatwiej przechować w lodówce. Do picia sok rozcieńczam wodą.
 

doris71

Member
Lis 9, 2008
9,365
0
0
Zrobię za 2 tygodnie, na razie odpuszczam bo kontrolne badanie mam zrobić. Poczytam jak Wam smakuje i niedokrwistość znika
daumen.gif
daumen.gif
.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Skłamałabym gdybym napisała że mi smakuje
icon_redface.gif
ale po dodaniu szczypty soli i pieprzu mielonego da radę wypić
daumen.gif

Drugi nastaw będzie w większą ilością buraka, bo ten ma niezbyt ładny kolorek - miałam jakieś blade te buraki
gruebel_2.gif
 

sionia

Member
Maj 3, 2006
2,363
0
0
Cinka @ 11 Feb 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1505234Skłamałabym gdybym napisała że mi smakuje
icon_redface.gif
ale po dodaniu szczypty soli i pieprzu mielonego da radę wypić
daumen.gif

Drugi nastaw będzie w większą ilością buraka, bo ten ma niezbyt ładny kolorek - miałam jakieś blade te buraki
gruebel_2.gif
Cinko,
wydaje mi się, ze ten sok powinien jeszcze troche postac. Czy twój zrobił sie kwaskowy?
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Tak, jest wyraźnie kwaśny. Mam bardzo ciepło w kuchni, pewnie dlatego ukisił się szybko.
Spróbowałam i doszłam do wniosku że jest gotowy, warzywa zrobiły się miękkie, a sok skwaśniał. Nie chciałam przesadzić
icon_smile.gif
 

sionia

Member
Maj 3, 2006
2,363
0
0
Cinko,
śnił mi się ten twój sok. Tak sobie mysle, ze może ten zużyj do zupy a do picia nastaw zupełnie nowy i od początku dodaj sól. Dziwi mnie kolor, bo powinien być intensywny, mocno rubinowy.
 

Cinka

Member
Maj 5, 2006
30,543
12
38
Sioniu nie przejmuj się, nie jest źle. Sok ma smak kiszonych warzyw, pachnie czosnkiem - a kolor nie tak ważny. Może faktycznie tej wody za dużo wlałam i dlatego tak. Wyszło mi niespełna 2 l soku. Takie 2 słoiki po ogórkach.
Dzisiaj nastawię sobie z większą ilością buraków i dodam odrobinę soli kamiennej.
 

azetta

Member
Gru 3, 2009
1
0
0
Ja kroję buraczki w plasterki, potem na paseczki (zapałki) wkładam do sloika do 3/4 wysokości, w połowie słoika dodaję kilka pokrojonych ząbków czosnku i zalewam bardzo gorącą wodą w której rozpuszczam sól kamienną 1 płaska łyżka na litr wody. Słoik przykrywam wieczkiem albo niedokręconą zakrętką i stawiam w cieple. Obserwuję, jeśli wytworzy sie piana, to ja zbieram. Czasem robię to 2 razy dziennie. Po 3 - 4 dniach zakwas jest gotowy. Wtedy zlewam do słoików, a buraczki zalewam jeszcze raz przegotowaną wodą ale tym razem daję pół łyżeczki soli. I cały zabieg powtarzam. Zakwas wychodzi trochę mniej esencjonalny ale również smaczny. Ukiszone buraczki można użyć do surówek albo do gotowania barszczu. Zakwas w celach leczniczych piję rano na czczo lekko rozcieńczony ciepłą wodą. Przechowuję w lodowce.
Zakwas świetnie sie sprawdza w barszczu ukraińskim oraz w barszczyku wigilijnym. Dodaje się na końcu gotowania, lekko podgrzewa niedopuszczajac do zagotowania, gdyż wtedy traci swój piękny kolor.
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
wyciągam, sezon się zaczął
baa.gif
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0