Polish Cottage Rye
- Autor wątku syso
- Data rozpoczęcia
- Gru 22, 2004
- 5,062
- 419
- 83
no ale jak juz tak calkiem pdbierzesz to nic nie masz i musisz od nowa hodowac??
bo ja taki jeden chcleb robie, ze daje make, wode, zakwas i sol i czesc odkladam do sloiczka i potem od nowa i tak juz od stycznia pieke z tego samego zakwasu. Nie za badzo moge nowy zrobic, bo nie mam nigdzie odpowiedniej tem przed dluzszy czas.
Tak sobie mysle, ze jak podbierasz z matki to kiedys Ci sie skonczy
bo ja taki jeden chcleb robie, ze daje make, wode, zakwas i sol i czesc odkladam do sloiczka i potem od nowa i tak juz od stycznia pieke z tego samego zakwasu. Nie za badzo moge nowy zrobic, bo nie mam nigdzie odpowiedniej tem przed dluzszy czas.
Tak sobie mysle, ze jak podbierasz z matki to kiedys Ci sie skonczy
Ostatnią edycję dokonał moderator:
czyli co mam zrobic?? podebralam z tego chlebka tez troche, siedzi teraz w piekarniku a zakwas w lodowce. No i mam tez ten co zawsze w drugim sloiku.
- Gru 22, 2004
- 5,062
- 419
- 83
Ja mam tylko jeden zakwas żytni. Przed pieczeniem wyjmuje, dokarmiam duza porcja maki i wody i odstawiam na kilka godzin. Z tego biorę tyle ile potrzeba do zaczynu a reszta wędruje do lodówki.
I tak już 10 lat
I tak już 10 lat
acha
no to ja inna technike mialam ale chyba ta Wasza lepsza
a ile tez maki i wody??
a chleb mi jakis plaski wyszedl
no to ja inna technike mialam ale chyba ta Wasza lepsza
a ile tez maki i wody??
a chleb mi jakis plaski wyszedl
Ostatnią edycję dokonał moderator:
bawareczka @ 28 Aug 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1464150acha
no to ja inna technike mialam ale chyba ta Wasza lepsza
a ile tez maki i wody??
a chleb mi jakis plaski wyszedlBawareczko ale chyba Cię ta płaskość nie zraziła?
Na początku różne dziwolągi wychodzą z czasem ręka i oko nabierają pewności pieczesz "na oko"
A wody i mąki tyle żeby było gęste jak dobra wiejska śmietana,jak błoto ale teakie luzniejsze błoto.
Dobrze jest też co jakiś czas zasuszyć sobie trochę "starego" zakwasu.
Rozsmarowujesz cienką warstwę na talerzu albo misce i zostawiasz do wyschnięcia.
Jak wyschnie zsuwasz ze scianek (bardzo ładnie schodzi) ,kruszysz i zamykasz w słoiczku.
Jak chcesz użyć na nowo-dodajesz mąki i ciepłej wody i "ożywa".
no ja wiem dlaczego on mi plaski wyszedl
zeby to byl moj pierwszy chleb to bym swoja glupote zrozumiala. Wytlumacze sie, ze goscie przeszli i chcialam sie go pozbyc i szybko do piekarnika wsadzialam, za szybko, powinien troche postac. Nie zrazilam sie wcale, bo moze plaski jest ale smaczny bardzo, bede go moze jutro albo w sobote jeszcze raz piec.
Dziekuje za porady w sprawie zakwasu. Na pewno zasusze cosik
Dziekuje za porady w sprawie zakwasu. Na pewno zasusze cosik
Gdybym swego czasu nie zasuszyła trochę swojego ,
to bym się zapłakała kiedy po przyjezdzie z urlopu zastałam pleśń na swoim lodówkowym kilkulatku.
Dlatego naprawdę warto-w celach reanimacyjnych
to bym się zapłakała kiedy po przyjezdzie z urlopu zastałam pleśń na swoim lodówkowym kilkulatku.
Dlatego naprawdę warto-w celach reanimacyjnych
hazo
Well-known member
- Lis 13, 2005
- 8,336
- 1,405
- 113
bawareczka @ 29 Aug 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1464303a ten suszony zakwas w sloiku to gdzie trzymacie??Ja w szufladzie w kuchni.
A tak wyglądał mój ususzony ożywiony po prawie 4 latach:
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/4/wg/ui/j...eFaILn3zO3X.jpg
Mam też w małym słoiczku w zamrażarce, ale mrożonego jeszcze nie ożywiałam.
soap_bubble
Member
- Maj 14, 2008
- 46
- 0
- 0
Nie mogę wyjść z podziwu! Upiekłam go wczoraj, to mój pierwszy chleb WYŁĄCZNIE na zakwasie!
Jest pyszny, dokładnie taki, jakiego oczekiwałam.
Trochę miałam obawy, jak to zawsze przed pierwszym razem, na dodatek mój zakwas młodziutki jest, ma zaledwie tydzień, ale wypiek udał nie nadspodziewanie dobrze. Czuję się zachęcona i będę od tej pory na pewno częściej piekła na zakwasie
Trochę miałam obawy, jak to zawsze przed pierwszym razem, na dodatek mój zakwas młodziutki jest, ma zaledwie tydzień, ale wypiek udał nie nadspodziewanie dobrze. Czuję się zachęcona i będę od tej pory na pewno częściej piekła na zakwasie
coś chyba skopałam, bo mi przez całą noc nie wyrósł... zakwas dostałam od męża kuzynki, kilkuletni, nie wiem o co chodzi?
MarthaB
Well-known member
- Kwi 9, 2009
- 2,838
- 61
- 48
Wyciągam, bo właśnie upiekłam ten chleb. Wszystko ok, bardzo smaczny, polecam. Tylko ja zrobiłam błąd - zrobiłam podwójną porcję i miałam wątpliwości, czy nie będzie za wysoki do mojej dużej keksówki. Włożyłam więc do dużej i 1/3 do małej. I chleby są nieco za niskie (wyrosły ładnie, to ciasta było za mało).
Ale w smaku - rewelacja!
Ale w smaku - rewelacja!
hazo
Well-known member
- Lis 13, 2005
- 8,336
- 1,405
- 113
Napisałam się dziś o linku do tego chleba, a teraz już go mam:
Nie wiem dlaczego nie pamiętałam o nim od 8 lat. To jest bardzo smaczny i łatwy do zrobienia chleb. Nie miałam mąki chlebowej i do pszennej 550 dodałam trochę Manitoby.
Nie wiem dlaczego nie pamiętałam o nim od 8 lat. To jest bardzo smaczny i łatwy do zrobienia chleb. Nie miałam mąki chlebowej i do pszennej 550 dodałam trochę Manitoby.
Ostatnia edycja:
