duende @ 24 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=838531zrobiłam
wykonanie cudownie proste i efekt taki, że dzieciaki zjadły z apetytem i poprosiły o zapakowanie do szkoły
wchodzą na stałeBardzo się cieszę
Joanna @ 23 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=838229A zamiast kiełbasy - domowe "kiełbaski" z mielonego mięsa, przygotowanego na przykład jak na kofty, upieczone na ruszcie. Mam zamiar takie wykorzystać do tego przepisu.a masz jakis przepis wyprobowany?
bo moja wena tworcza w temacie miesa mielonego konczyla sie na pasztecie...
hazo @ 24 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=838824Kiedyś wpisałam tutaj przepis na takie "kiełbaski". Może Cię zainspiruje.Dziękuję.Z pewnością skorzystam z tego przepisu.
oliweczka @ 24 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=838820a masz jakis przepis wyprobowany?
bo moja wena tworcza w temacie miesa mielonego konczyla sie na pasztecie...Surowe mielone mięso (wołowe, indycze) przyprawiam na ostro (mielona kolendra, kumin, papryka chili, sól, pieprz), dodaję do niego drobniutko posiekaną cebulę, czosnek i dużo natki pietruszki. Nie daję ani jajek, ani bułki, a tylko nieco wody przy wyrabianiu masy.
Joanna @ 28 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=840176Dziś będę robić na obiad (do żurku) z białą surową kiełbasą. Najpierw ją ugotuję, potem "ubiorę" w ciasto.Na obiad nie zdążę,ale na kolację.....Już teraz życzę "smacznego"
Cinka @ 19 Apr 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=847219Zrobiłam dzisiaj. Dekoracyjne są rzeczywiście, ale niestety kiełbaski mi z dziurek powypadały
Parówka rozgrzana rozszerza się trochę i porozpychała ciasto, później stygnąc parówki się skurczyły i zostały luzy - po podniesieniu gąsieniczki kiełbaski uciekają z za dużych dziurek
Następnym razem spróbuję je zrobić z inną kiełbasą i ułozyć na cieniutkim płacie rozwałkowanego ciasta, tak żeby wszędzie miały spód.Żeby się zapezpieczyć przed wypadaniem plasterków parówek zrobiłam tak:
sklejony brzeg ciasta umieściłam na spodzie gąsienniczki i spłaszczyłam, przez co spód był grubszy i stanowił jakby dno zabezpieczające leżące na nim plasterki. Ani na zimno ani na ciepło nie wypadł żaden kawałek parówki.
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia