żurek świąteczny

Aż zazdroszczę Wam tych przygotowań. Mam nadzieje, że tam, gdzie jestem zaproszona też będzie taki doskonały żurek.

u mnie jak co roku w Swieta na obiad bedzie tylko zurek ( u nas rodzina bardziej ciastowa jest, a zurek latwo odgrzac po dlugim spacerze)

przestalam tylko podawac zurek w chlebie- nikt tego chleba nie zjadal, a pozniej wyrzucac- jakos mi przykro bylo, zawsze to chleb
i tak sie wlasnie zastanawiam, bo tez jakos mi ta marchewka w zurku nie podchodzi, w tym roku zrobie chyba bez niej
i ziemniaczki purre obok- tez super pomysl
dzieki za inspiracje

aha, a w sprawie cebuli- ja z TV znam wersje: cebule przekroic na pol i podsmazyc na suchej patelni na brazowo
nadaje delikatny kolor zupie i taki fajny smaczek

zrobilam

zakwas dalam z butelki, a do zupy dodalam kilka marchewek i pare suszonych borowikow. u mnie w domu nie ma tradycji gotowania zurku na swieta, ale cos mi sie wydaje, ze to sie bedzie zmieniac

kolejny super beatoeszowy przepis. dzieki

ja tez zrobilam, ale choc zupa dobra, przegrala z tradycja w moim domu, a szkoda.

ahhh tam.ja robie z torebki,kiedys kupowalam Delecty ale juz nie moge znalezc.teraz kupuje knorr.gotuje biala kielbase i na wywarze z kielbasy gtouje cebulke ,dodaje rozrobiony barszcz i przyprawiam czosnkiem,vegeta, chrzanem i smietana.u mnie chwala bardzo

Swój popełniłem tak

Składniki na wywar:
- 3 pałki lub 2 udziki z kurczaka
- 1 pietruszka
- 2 marchewki
- 1/2 selera
- 2 liście laurowe
- 1,5l litry wody

Pozostałe składniki
- sól
- jarzynka
- Żurek w proszku Knorr
- 2 x Żurek w proszku Winiary
- kostka rosołowa bulion z liściem laurowym i zielem angielskim
- ząbek czosnku
- pieczarki
- 3-4 jajka
- opcjonalnie (grzanki)
- pietruszka suszona lub jak ktoś ma świeża
- ziemniaki
- 1 długi kawałek kiełbasy lub 2 małe kawałki. Ja używałem Staropolskiej. Nie oszczędzajcie na cenie. To co kupicie to zjecie. Fajnie gdyby była mniej sucha niż Myśliwska i bardziej sucha niż Śląska.
- 25dag boczku
- żurek w płynie - zakwas (nie gotowa zupa!).

1. Marchew kroimy w kostkę, pietruszkę i seler w całości. Pałki (lub udziki) opłukujemy i także wkładamy do wody. Czosnek wyciskamy wyciskarką i także dodajemy do wywaru. Teraz całość bardzo (bardzo delikatnie) musi się gotować na malutkim ogniu od 90 do 120 minut. Cierpliwość powolnego gotowania odwdzięczy nam się smakiem.



2. Kiełbasę, boczek kroimy w kostkę. Pieczarki w paski. Rozgrzewamy patelnię (użyłem Ramy Culinesse) i smażymy wszystko oddzielnie. Po zesmażeniu odkładamy sobie w jakiś pojemnik.




Teraz pozostało czekać aż dokończy się gotować wywar. Kiedy już się zakończy gotowanie przecedzamy go przez sitko. Z tego co zostanie na sitku wyjmujemy tylko marchew (pozostałe produkty możemy usunąć). Do wywaru dodajemy odcedzoną marchew i kostkę rosołową. Jeżeli ktoś lubi to może zostawić cały wywar bez odcedzania.




Obieramy 2-3 ziemniaki i kroimy w kostkę a następnie wrzucamy do wywaru, który ponownie powinien na małym ogniu stać (powinien delikatnie bulgotać). Wrzucamy do całości wcześniej zesmażoną kiełbasę, boczek i pieczarki.




Żurki w proszku wsypujemy do głębokiego talerza i powoli dodajemy zimną wodę wciąż mieszając aż do osiągnięcia jednolitej masy (nie wlewać za szybko wody by nie powstały grudy).




Powoli wlewamy przygotowany Żurek wciąż mieszając wywar. Nie wlewamy od razu całości ponieważ może się okazać, że Żur za bardzo zgęstnieje. Wlewamy porcjami co minutę i kontrolujemy konsystencję. Kiedy się pogotuje całość kilka minut wlewamy Żur wpłynie (ten na zakwasie). Proponuję na początek zacząć od 2 stołowych łyżek. Zakwas ten dodaje posmaku kwaśności. Doprawiać wg. smaku i uznania. Kiedy ostatnia porcja zostanie dolana próbujemy czego brakuje. Możemy spróbować dosypać jarzynki (małe porcje sypać).



Teraz pozostaje już nam czekać aż ziemniaki w zupie staną się miękkie. Mamy więc chwilę na ugotowanie jaj. Wstawiamy wodę, czekamy aż się zacznie gotować, wkładamy jajka i czekamy sobie 7-8 minut by mieć pewność, że stwardniały. Po ugotowaniu do zimnej wody i czekać aż całkowicie się ostudzą (zbyt szybko wyjęte z zimnej wody może się okazać, że nie są do końca takie twarde). Ja jako opcję zaopatrzyłem się także w grzanki





Obieramy jajka. Kroimy je wg. uznania (ja w łódeczki kroiłem) i układamy na talerzu, dosypujemy (opcjonalnie jeżeli mamy) grzanki i zalewamy całość naszą zupą. Posypujemy całość odrobiną pietruszki i zachwycamy się smakiem naszego Żurku

Ja tez podaje żurek z grzankami ale takimi w postaci kromek. Najpierw smaruję kromki bagietki masłem czosnkowym i rumienie w piekarniku. A potem wielkie chrupanie przy zurku.

wczoraj nastawiłam żur i zastanawiam się, czy nie trzeba go mieszać? wystarczy odstawić na 3-4 dni?

Powinno wystarczyć.

ostatnio w jakimś programie kulinarnym dowiedziałam się, ze żur robimy na zakwasie z mąki żytniej, a barszcz biały z mąki pszennej (obie najlepiej razowe)
ile w tym prawdy - nie wiem, ale dosyć sensowne wytłumaczenie, bo obie mąki mają zupełnie inny smak.
ja swój zakwas przyrządzam tak:
1 litr wody wotuję z 2 listkami laurowymi i zielem angielskim. Lekko studzę, jeszcze ciepłym ''wywarem''
zalewam 1/2 szklanki mąki żytniej wymieszanej z 2 ząbkami rozmiażdżonego czosnku, mieszam, dorzucam jeszcze 4-5 ząbków w całości, przykrywam szczelnie folią i odstawiam na 4 do 6 dni. Co 2 dni mieszam i dokarmiam łyżką mąki

jakiś kucharz kiedyś powiedział,że żurku na zakwasie chlebowym nie wolno przyrządzać, jednak w powyższych postów widze, ze pan kucharz się mylił..

a czemu nie wolno? uzasadnił to jakoś?

powiedział, ze się nie nadaje, a drożdże nie są nam tu potrzebne

niestety nie pamiętam, kto taki i w jakim programie się wypowiadał

Próbowałyście zakwasu z biedronki? Nadaje się czy szukać innego?

Beato-dziękuję za inspirację-żurek-premiera przedświąteczna wyszedł pyszny na domowej wędzonce i zakwasu z biedronki.

Wyciągam, będę robić na święta