Wątróbka drobiowa z cebulą*

Tytuł raczej banalny, no bo wiadomo,że do wątróbki daje się cebulę. Ale proszę spróbować to zrobić, a może zasmakujecie w niej. Przepis z Burdy - Agencja Muza, skąd czerpię dość oryginalne pomysły na różne dania. Wątróbkę tę robiłam jakiś czas temu, ale jak komuś przepis się przyda, to będę bardzo szczęśliwa.
Składniki
40 dkg wątróbki drobiowej
3 cebule
2 pomidory
5 dkg wędzonego boczku
1 ząbek czosnku
sól, pieprz
1 gałązka tymianku
2 kieliszki winiaku

Wątróbkę myjemy, kroimy na kawałki wielkości orzecha włoskiego, usuwając przy okazji resztki żółci i żyłek. Cebule obieramy i kroimy w półplasterki, pomidory po sparzeniu obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Boczek również kroimy w kostkę, a czosnek rozgniatamy. Boczek należy wytopić, smażyć w nim 2 minuty przygotowaną wątróbkę, a następnie wyjąć. Na tym samym tłuszczu szklimy cebulę, dodajemy wątróbkę, czosnek i pomidory i doprawiamy roztartym tymiankiem. Dusimy wszystko 3 minuty, a potem wlewamy winiak i podpalamy. Po wypaleniu się winiaku wątróbkę podajemy z białym pieczywem i sałatą.
Kto lubi sosy, może tak przyrządzoną wątróbkę podprawić ciemnym sosem pieczeniowym (z torebki Knorra). Sos znam, jak na sztuczne sosy jest dość dobry, ale nie próbowałam tego połączenia, więc nie wiem jak smakuje.

Przepis dedykowany Nejce.

Nie musisz nic specjalnego kupować. Tu pasuje każdy mocny alkohol, bo wino nie będzie się paliło. Ja często daję po prostu brandy, koniak itp. Ilość niewielka, a smak podnosi. Nie wiem jakie byłoby z whisky i nie będę Cię do tego namawiać. A może byłoby dobre? Nie mam pojęcia. W każdym bądż razie nie likier. Jest za słodki. Chociaż do mojego świątecznego pasztetu, zamiast koniaku, ludzie wlewali najróżniejsze alkohole, łącznie z whisky i wychodziły doskonałe.
Zajrzyj jeszcze do "Past i pasztetów" - tam specjalnie dla Ciebie wpisałam przepis na pastę w wątróbek drobiowych. Może przypadnie Wam do gustu. Doskonale smakuje z pieczywem i owocami marynowanymi na słodko-kwaśno.

Nejka się nie odezwała i nie wiem, czy resztę brandy nie zużyła do tiramisu. Mam nadzieję, że chociaż wątróbkę zrobiła.

A Ty próbowałaś z rumem?

Ilona, Ty się doigrasz

To się nie zastanawiaj, bo nie Twój

Poddaję się