Omlet ten jest daniem łączącym prostotę i taniość z dużymi walorami smakowymi. Przepis pochodzi z miesięcznika "Ty i Ja". Polecam go w sezonie szparagowym jako danie obiadowe. Proporcja dla 4 osób.
Składniki
Krem szparagowy
8 grubszych lub 16 cienkich szparagów
2 łyżki masła
3 - 4 łyżki śmietany
1 surowe żółtko
sól, pieprz
Omlet
6 jaj
3 łyżeczki wody mineralnej (może być gazowana)
łyżka masła
sól, pieprz
trochę posiekanej natki pietruszki
Szparagi (białe) cienko obieramy, odcinamy lub odłamujemy zdrewniałe końce i gotujemy (szparagi zawsze wkładamy do gotującej się wody) w małej ilości wody przez 15 minut. Po osączeniu i ochłodzeniu kroimy je na kawałeczki około 4 cm długości i dosmażamy, nie rumieniąc, w 2 łyżkach masła. W 3 - 4 (raczej 4) łyżkach śmietany rozmieszamy surowe żółtko, dodając soli i pieprzu do smaku - po czym zalewamy tym kremem ułożone w rondelku szparagi. Na małym ogniu, nie dopuszczając do zagotowania, szparagi podgrzewamy do momentu, gdy krem stanie się gęsty
Omlet przyrządzamy z 6 jaj, które ubijamy widelcem z dodatkiem wody mineralnej i 1/4 łyżeczki soli, przez 30 sekund. W solidnej, silnie rozgrzanej patelni roztapiamy łyżkę masła, nie dopuszczając do zrumienienia. Gdy masło zacznie syczeć, wlewamy ubite jaja. W czasie smażenie omletu przechylamy patelnię na wszystkie strony, by masa jajeczna równomiernie się rozdzieliła w patelni. Odchylamy także boki omletu, pozwalając surowej jeszcze masie spłynąć na spód.
Gdy powierzchnia omletu jest delikatnie ścięta, zaś spód lekko rumiany, omlet zsuwamy ostrożnie na półmisek, składając go w pół. Po polaniu omletu kremem szparagowym, omlet oprószamy drobno posiekaną natką pietruszki.
Ja zrobiłam krem szparagowy z pełnej porcji, a omlet usmażyłam tylko z 2 jajek. Do następnej porcji, po prosu odgrzeję krem i tak będę miała co najmniej dwa obiady.
Składniki
Krem szparagowy
8 grubszych lub 16 cienkich szparagów
2 łyżki masła
3 - 4 łyżki śmietany
1 surowe żółtko
sól, pieprz
Omlet
6 jaj
3 łyżeczki wody mineralnej (może być gazowana)
łyżka masła
sól, pieprz
trochę posiekanej natki pietruszki
Szparagi (białe) cienko obieramy, odcinamy lub odłamujemy zdrewniałe końce i gotujemy (szparagi zawsze wkładamy do gotującej się wody) w małej ilości wody przez 15 minut. Po osączeniu i ochłodzeniu kroimy je na kawałeczki około 4 cm długości i dosmażamy, nie rumieniąc, w 2 łyżkach masła. W 3 - 4 (raczej 4) łyżkach śmietany rozmieszamy surowe żółtko, dodając soli i pieprzu do smaku - po czym zalewamy tym kremem ułożone w rondelku szparagi. Na małym ogniu, nie dopuszczając do zagotowania, szparagi podgrzewamy do momentu, gdy krem stanie się gęsty
Omlet przyrządzamy z 6 jaj, które ubijamy widelcem z dodatkiem wody mineralnej i 1/4 łyżeczki soli, przez 30 sekund. W solidnej, silnie rozgrzanej patelni roztapiamy łyżkę masła, nie dopuszczając do zrumienienia. Gdy masło zacznie syczeć, wlewamy ubite jaja. W czasie smażenie omletu przechylamy patelnię na wszystkie strony, by masa jajeczna równomiernie się rozdzieliła w patelni. Odchylamy także boki omletu, pozwalając surowej jeszcze masie spłynąć na spód.
Gdy powierzchnia omletu jest delikatnie ścięta, zaś spód lekko rumiany, omlet zsuwamy ostrożnie na półmisek, składając go w pół. Po polaniu omletu kremem szparagowym, omlet oprószamy drobno posiekaną natką pietruszki.
Ja zrobiłam krem szparagowy z pełnej porcji, a omlet usmażyłam tylko z 2 jajek. Do następnej porcji, po prosu odgrzeję krem i tak będę miała co najmniej dwa obiady.