Alkoholowy napój herbaciany*

Nawet nie wiedziałam, że mam bardzo ciekawe opracowanie dodatku do GW - spotkania z przyprawami. Już zrobiłam kilka potraw, a ten likier przyciągnął moją uwagę dość krótkim okresem "dojrzewania". I okazało się, że rezultat jest doskonały.
Składniki
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki wody
5 łyżeczek czarnej herbaty liściastej
600 ml wrzątku
1 szklanka koniaku lub brandy ( ja brałam brandy)
1 laska wanilii

Cukier z wodą (pół szklanki) gotujemy przez 2 minuty na mocnym ogniu, a póżniej studzimy. Do innego garnczka wsypujemy herbatę, zalewamy wrzątkiem, przykrywamy i parzymy przez 3 minuty, potem cedzimy przez gęste sitko i mieszamy z syropem oraz koniakiem lub brandy. Płyn przelewamy do karafki, wkładamy rozkrojoną wzdłuż laskę wanilii , karafkę zamykamy korkiem i odstawiamy na tydzień. A po tygodniu, tak jak ja właśnie teraz degustujemy tę aromatyczną, wzmocnioną herbatę. Jest wyborna.

Na alkoholach znamy się obie podobnie. Jak kazali mi w przepisie wlać brandy albo koniak, to tak zrobiłam. Nie wiem jakie wyszłoby z whisky, może bardzo dobre. A herbata ma być czarna, z zieloną nie eksperymentowałabym, bo to zupełnie inne smaki. Tam jest laska wanilii, więc o ile zniosłaby prawdopodobnie połączenie z whisky, to już na pewno zbuntowałaby się przy zielonej herbacie.

Jak zrobisz, to podziel się z nami wrażeniami.