- Lut 28, 2006
- 7,620
- 1
- 38
Oryginalny przepis znajduje się tutaj:
http://ucztavege.most.org.pl/
ale nie byłabym sobą, gdybym ich "nie podrasowała" przyprawami, co najlepsze, mnie osobiście nie podeszły, o dziwo chłop mięsożer zjadł dwa i mu smakowały, więc wpiszę, może komuś się przydadzą, moja wersja wyglądała tak:
1 szklanka grochu
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka suszonego lubczyku
1 łyżeczka suszonego cząbru
1 łyżka suszonego majeranku
1 łyżeczka wędzonej słodkiej papryki
1 średnia cebula drobniutko posiekana
2 duże ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
pieprz do smaku
olej do smażenia
Groch namoczyć poprzedniego wieczora w dużej ilości wody, bezpośrednio przed przygotowaniem dokładnie odsączyć, przy czym zachować 0,5 szklanki wody z moczenia grochu, groch zmiksować stopniowo dolewając wodę, możliwe, że nie będzie potrzebna cała (ja dałam całą). W między czasie podsmażyć cebulę na niewielkiej ilości oleju (chodzi o to żeby niepotrzebnie nie rozrzedzać zmiksowanego grochu). Gdy cebula jest gotowa, dodajemy ją do zmiksowanego grochu, wsypujemy przyprawy i dokładnie mieszamy, moja masa była na tyle gęsta, że dała się formować rękami w kotleciki. Następnie rozgrzewamy patelnię (najlepiej teflonową) z dużą ilością oleju, tak żeby całe dno było nim przykryte, ja formowałam kotlety bezpośrednio przed włożeniem na patelnię, po prostu zrzucałam je z ręki na gorący tłuszcz i smażyłam na rumiano z obu stron, nie miałam żadnych problemów z odwracaniem, nic się nie rozwala.
http://ucztavege.most.org.pl/
ale nie byłabym sobą, gdybym ich "nie podrasowała" przyprawami, co najlepsze, mnie osobiście nie podeszły, o dziwo chłop mięsożer zjadł dwa i mu smakowały, więc wpiszę, może komuś się przydadzą, moja wersja wyglądała tak:
1 szklanka grochu
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka suszonego lubczyku
1 łyżeczka suszonego cząbru
1 łyżka suszonego majeranku
1 łyżeczka wędzonej słodkiej papryki
1 średnia cebula drobniutko posiekana
2 duże ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
pieprz do smaku
olej do smażenia
Groch namoczyć poprzedniego wieczora w dużej ilości wody, bezpośrednio przed przygotowaniem dokładnie odsączyć, przy czym zachować 0,5 szklanki wody z moczenia grochu, groch zmiksować stopniowo dolewając wodę, możliwe, że nie będzie potrzebna cała (ja dałam całą). W między czasie podsmażyć cebulę na niewielkiej ilości oleju (chodzi o to żeby niepotrzebnie nie rozrzedzać zmiksowanego grochu). Gdy cebula jest gotowa, dodajemy ją do zmiksowanego grochu, wsypujemy przyprawy i dokładnie mieszamy, moja masa była na tyle gęsta, że dała się formować rękami w kotleciki. Następnie rozgrzewamy patelnię (najlepiej teflonową) z dużą ilością oleju, tak żeby całe dno było nim przykryte, ja formowałam kotlety bezpośrednio przed włożeniem na patelnię, po prostu zrzucałam je z ręki na gorący tłuszcz i smażyłam na rumiano z obu stron, nie miałam żadnych problemów z odwracaniem, nic się nie rozwala.