glazurowany kurczak klonowy z karmelizowana gruszka

Przepis nadeslany na konkurs MapleLeaf, ktory przylapalam w gazetce sklepowej

8 udek z kurczaka b/s, b/k (chodzi o gorna czesc nogi, udko, nie nozke, moze byc z koscia, ale skore zdjac)
1 lyzka oleju
1 cebula
2 twarde gruszki
3 lyzki syropu klonowego
1 lyzka sosu sojowego
1 lyzka delikatnego octu (ryzowy przyprawiony, winny - max 4%) lub soku z cytryny

Na rozgrzanym oleju podsmazyc mieso 4-5 minut. Dodac posiekana cebule i podsamzac nastepne 4-5 min do zrumienienia, cebula ma byc lekko brazowa.
Dodac gruszki, ze skora, pokrojone wzdluz na czastki i podgrzewac mieszajac az gruszki zaczna sie karmelizowac.
Teraz czas na sos sojowy, syrop klonowy i ocet. Zagotowac, przykryc i na malym gazie poddusic, az kura bedzie gotowa 8-10min.

Skora trzyma. Bez nie probowalam.
Uzywam gruszek barlet podobnych do klapsy, zielono-zoltych. Skora nie jest tragiczna, a ostatecznie mozna ja odkroic na talerzu.

Znalazlam podobny przepis jesli chodzi o kure. Kurczak powinien byc rumiany i blyszczacy z ciemnymi plamkami podpieczonej cebuli http://onewholeclove.typepad.com/one_whole...zed_chicken_2_1
Gruszka tez jest blyszczaca i ciensze brzegi sa mocno przypieczone.