- Kwi 1, 2009
- 648
- 0
- 0
Tego dania również nie znalazłam na forum.
Pochodzi z Kaszub, gdzie kiedyś było podawane na bardzo ważne uroczystości.
Do dziś można je spotkać na stołach przy okazji wesel, chrzcin, czy komunii.
Ja najczęściej robię Fyrkasy (nie wim jak to się pisze), kiedy zostanie mi rosołu.
Wykonanie:
- Do przecedzonego rosołu dodać dobre rodzynki.
Ja na 4 szklanki rosołu dodaję szklankę wody i półtorej a nawet dwie szklanki rodzynek.
Zagotować, zestawić z ognia, żeby rodzynki napęczniały.
- Ponownie zagotować rosół z rodzynkami
- Do innego naczynia w tym czasie przełożyć 5-6 dużych żółtek, 200ml śmietany 12% lub 18% i wymieszać.
Dołożyć do tego 3 łyżki mączki ziemniaczanej i wymieszać razem z małą ilością gorącego wywaru.
- Taką mieszanką zabielić rosół z rodzynkami, zagotować.
- Wcisnąć sok z cytryny, dodać cukru i jeli ktoś lubi, to cukru waniliowego.
Powinno mieć lekko lejącą konsystencję - jak sos, a smak słodko-kwaśny.
Podaje się z ryżem i ugotowanym kurczakiem z rosołu.
Uwielbiam to
Pochodzi z Kaszub, gdzie kiedyś było podawane na bardzo ważne uroczystości.
Do dziś można je spotkać na stołach przy okazji wesel, chrzcin, czy komunii.
Ja najczęściej robię Fyrkasy (nie wim jak to się pisze), kiedy zostanie mi rosołu.
Wykonanie:
- Do przecedzonego rosołu dodać dobre rodzynki.
Ja na 4 szklanki rosołu dodaję szklankę wody i półtorej a nawet dwie szklanki rodzynek.
Zagotować, zestawić z ognia, żeby rodzynki napęczniały.
- Ponownie zagotować rosół z rodzynkami
- Do innego naczynia w tym czasie przełożyć 5-6 dużych żółtek, 200ml śmietany 12% lub 18% i wymieszać.
Dołożyć do tego 3 łyżki mączki ziemniaczanej i wymieszać razem z małą ilością gorącego wywaru.
- Taką mieszanką zabielić rosół z rodzynkami, zagotować.
- Wcisnąć sok z cytryny, dodać cukru i jeli ktoś lubi, to cukru waniliowego.
Powinno mieć lekko lejącą konsystencję - jak sos, a smak słodko-kwaśny.
Podaje się z ryżem i ugotowanym kurczakiem z rosołu.
Uwielbiam to
Ostatnią edycję dokonał moderator: